Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Paliłam w ciąży i mam ochotę palnac sobie w łeb

Polecane posty

Gość gość

Nie przepadalam za dziećmi, nie wzruszaly mnie. Wpadlam i nie boje się przyznać. Palilam w ciąży, nie czulam jakiejs dużej więzi i miłości do dziecka. Nie było ono wystarczającym argumentem bym wyrzuciła to swinstwo. Kiedy urodziłam córkę miałam depresje poporodowa. Ukrywalam to przed wszystkimi, wstydzilam się. Wyleczyleczylam się sama z siebie, bez niczyjej pomocy. Pokochalam córkę ponad wszystko, jest całym moim światem, w ogień bym za nią wskoczyła, moja kochana perełka, nie wiem jak mogłam ja tak krzywdzić pałac to g****o w ciąży. Mam ochotę palnac sobie w ten głupi łeb!!!! Co ja robilam.... Od tego momentu zwykły artykuł o tragedii dziecka potrafi doprowadzić mnie do histerii. Byłam ostatnio na imprezie, była koleżanką w ciąży, z papierosem. Pomyslalam "co za s****wo" miałam ochotę zgasić jej papierosa na czole po czym pomyslalam, ze ja robilam to samo. Mam wyrzuty sumienia okropne, jak mogłam krzywdzić własne dziecko kiedy one było jeszcze takie maleńkie, było taka mała niewinna fasolka! Mam ochotę palnac sobie w łeb czymś ciężkim !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źle robiłaś. Ale czasu nie cofniesz. Teraz bądź najlepszą mamą na świecie. Oby maleńka nie poniosła konsekwencji zdrowotnych twojego postępowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słusznie, powinnaś sobie przyrżnąć cegłą w łeb. A potem powiedzieć sobie, że nigdy więcej nie weźmiesz faji do ust, żeby Twoje dziecko nie było biernym palaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cygarnico jeszcze kopcisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×