Mężczyzna 42 cm w bicepsie 170 cm wzrostu czytajcy książki czy ma szanse na

Miłość?

A co kogo biceps obchodzi?

niski jesteś :(

Akurat czytaniem książek nie zapunktujesz u kobiet. Masz przesrane, bo one wolą wysokich tępaków, a nie niskich erudytów.

Co mnie biceps obchodzi? Więcej mam w glanie i tak rozprawiam się z facetami.

Hmm , no dobrze,ale mam przecież uczucia wyższe.Na pewno w moich ramionach kobieta poczuje się bezpiecznie., chyba że jest jakaś wielka...

gość dziś Bo wysokie tępaki mają większą skłonność do masochizmu, a więc prędzej można ich zerżnąć w uległe dupska dildosem, kolego!

Biceps podaje bo lubicie silnych mężczyzn , prawda? A ja jako kurd**el muszę czymś innym nadrabiać.Nie chwalę się, bo Pudzianowski to nie jest.Oczywiscie mam wiele zainteresowań, sport jest tylko jednym z nich.

gość dziś Ale mnie np. to nie obchodzi, bo do obrony mam glany, nie będę facetem rzucać w napastnika przecież :D

a ten biceps to na rosół? :D

jak masz 170 cm wzrostu to nie nazywaj siebie facetem, tylko chlopcem.

Bicepsy jak i całe ramiona to czekają na tą jedną jedyną kobietkę by się w nią wtulić.;-)

Nie mam 10 lat by nazywać się chłopcem hejterzy.Zresztą ludzie nie biorą mnie za żadnego chłopca.

I ten temat to dowód na to, że kobiety to tępe, płytkie suki, szmaty i materialistyczne, zezwierzęcone k*****. Facet nic złego nie napisał, a już ubliżają mu na punkcie wzrostu. Tępe nic sobą nie reprezentujące zwierzęta z mózgiem rozwiniętym tak, jak u przeciętnego przedstawiciela paleolitu.

Przy okazji, zabawne jak kobietki po 160 cm mówią facetowi 170 cm że jest niski

gość dziś To ci kurwa tłumaczę, że facet jest potrzebny po to, by rżnąć go w uległy odbyt dildosem, a wzrost mi na nic, no chyba, że ma mu gardłem wyjść, to wtedy wskazany niski!