czy dla was gazeta o takiej tematyce jest atrakcyjna? opisywana jako "luksusowa"

Wpierany nachalnie feminizm, który nawet redaktor naczelny (facet) ostro popiera, ciągle są artykuliki których bohaterkami są korpopracownice,ewentualnie czasem jakaś pracownica małej firmy lub nauczycielka się napatoczy (zazwyczaj opisywana jako nieszczęśliwa :D - no bo przecież tylko KORPO daje radość :D). O tych korpo też pisują, że nieszczęśliwe. żeby nie być już niedokładną. Ogólnie tematyka o ciąglych problemach...jak nie urok to sra...czka. Przykładowe "problemy": 1. nowy związek po 50tce pani z "osiągnięciami" - z młodszym o 30 lat partnerem :D 2. mąż i jego kryzys wieku śrdniego. oczywiście typowe dla TS że zaraz żonę zdradził z młodą :D w ogóle mam wrażenie że ta gazeta bazuje na motywie zdrady, te autoreczki artykułów ćpają ten temat, zachłystują się nim 3."Kobieto ALFA, gdzie twój romeo? " - czyli jak kochać w czasach kariery, gdy kobieta jest lepsza w pracy od faceta (to mnie rozbawiło, żałosne to jest) 4. Dylemat rodzić czy nie rodzić? zaszłam w ciążę i co teraz? (idiotyczne) 5. Urodziłam i NIE CZUJĘ SIĘ Z TYM DOBRZE. Brakuje mi korporacji i kariery (Żenaaada) takie tam są temaciki, powtarzają się cyklicznie jak odgrzewany milion razy kotlet. do urzygu. wiem bo na poczekalni z nudów przeglądałam wiele razy

ta, luksus dla idiotek z kredytem we frankach i autem na raty ;) Żeby nie było: jestem osobą zamożna ale ta gazeta i jej content mnie śmieszą. koło luksusu to nawet nie stało. taki striptiz dla ubogich

najgorsze jest to że moja teściowa autorko czyta takie gazety i mi je wciska. Zebym poczytała bo to fajne :D haha, fajne... tia... kobita jest nauczycielką w ogólniaku, żywi się tymi artykułami, uwielbia je