To miały być najlepsze wakacje mojego życia i oczywiście chodzę w kółko po domu

Pierwsze dwa tygodnie były super, jeździłem sobie z dziewczyną tu i tam, odwaliłem kilka zaplanowanych manian, było jak w bajce, ale oczywiście długo tak pociągnąć się nie dało. Pięknie zaplanowany wyjazd na Castle Party legł w gruzach, bo nie będzie Blutengela i nie ma gdzie przenocować, zostało tylko pole namiotowe, a dziewczyna brzydzi się publicznych toalet i boi kradziejów. Wyprawa survivalowa z kumplem legła w gruzach, bo poleciał do Włoch. Wypad nad jeziorko do domku letniskowego z koleżankami legł w gruzach, bo znajoma, do której należy domek musiała zawieźć papiery na uczelnię. K*rwa, chciałbym, żeby mnie ścigała satanistyczna sekta zabójców, bo przynajmniej coś by się działo i nie byłoby takiej nudy, odkąd zwolniłem się z roboty, żeby zrobić sobie wakacje ostatnie przed ostatnim rokiem studiów to nie mogę usiedzieć na doopie, trzeba było tam zostać.

ah te problemy wspolczesnych pustakow

Zabierz dziewczynę na morze. Można tam bardzo fajnie i miło spędzić czas a i obiekt możesz znaleźć taki jaki będzie odpowiadał Twojej dziewczynie. Polecam noclegi w Międzyzdrojach, często tam wakacje spędzają znane gwiazdy polskiego show biznesu :) noclegi znajdziesz na bardzo fajnej stronie http://otonoc.pl/noclegi-Mi%EAdzyzdroje wielokrotnie z niej korzystałam.