Kiedy kobieta gada o swoim facecie przy facecie z którym kręci

Tzn ewidentnie mają się ku sobie, wzajemne flirty itp.. ale dość subtelne. I nagle ta kobieta gada do koleżanki o tym swoim facecie z którym jest, tak żeby ten z którym "kręci" to słyszał. Co sądzicie o takim zachowaniu i co ono ma na celu?

To jest proste jak budowa cepa. Panna widzi ze frajera zlapala i chce go nakrecic zeby sie bardziej staral.

nie żeby się bardziej "starał", tylko pewnie sprawdza czy temu facetowi zależy

Jest z facetem a kreci z innym?:D:D Dziwka:(

18:31 Nie mają ślubu wiec chyba moze go zostawić w każdej chwili. Słucham dalej co macie do powiedzenia :)

te z Radomia tak juz mają. No i trzeci moze znajdzie sie na sympatii? O nim nie powiedziała;)

18.37 Ci dwaj też z nią ślubu nie mają i mogą ją w każdej chwili zostawić dla mądrzejszej i ładniejszej koleżanki

Słuchaj dalej ;p Nie chyba, a na pewno może go zostawić w każdej chwili... i gdyby nie była lafiryndą mizdrzącą się do innych (która będzie ze swoim, który od biedy jest tam jakimś zaspokajaczem potrzeb i wtapia w nią pewnie swoje siano, dopóki tylko laska nie znajdzie lepszej opcji), to by go zostawiła dawno temu i to by było w porządku. Fakt, nie jest dzi**ą, tylko wyrachowaną lafiryndą ;p

Takie zachowanie to dno. Niezaleznie od plci.

i idę o zakład,ze albo jest rozwódka albo panienką, albo zyje w luźnym - bardzo luźnym związku.

Kolega był z taka jedną kiedyś na sylwestrze. Ona wszystkim mówiła,ze jest z nim w związku, ze jeszcze troche i razem zamieszkaja . Mimo to wielokrtotnie wychodziła z telefonem na zewnatrz- córka rzekomo dzwoniła- którą ten pan doskonale znał, nawet gratisowych korków jej udzielał. Okazało sie szybko,ze ona dzwoniła do swojego faceta "do łóżka" - którego instnienie ukrywała przed swoimi zanjomymi. Cały czas też szuka faceta koniecznie do formalnego związku- ktory będzie dosc majetny i ustawiony. Po to jest na badoo i Sympatii- cale Łopoczno i wieśniary łopoczynskie

wieśniary łopoczyńskie- Agusia ?

Ja mialam do czynienia z takim facetem. Temat swojej dziewczyny omijal szerokim lukiem,a wiedzialam od naszej wspolnej znajomej,ze zareczac sie chce. Czasami tylko rzucal jakas aluzje,pewnie zebym sie "postarala":p. Trzymalam tego pana na dystans po takich zagraniach. Niech sie idzie do piaskownicy pobawic.

Ta opocznianka pewnie dalej szuka...i znajdzie , bo "tufty" maja szczęście- zawsze.

Zależy, co gadała?

http://specjalna-oferta-10600pln.pev.pl

http://specjalna-oferta-10600pln.pev.pl

http://specjalna-oferta-10600pln.pev.pl