Zawsze bylem wysmiewany i ponizany przez dziewczyny. Nie wiem co wam takiego zr

Zrobilem... za co? Bylem popychadlem w kazdej klasie, upadlany przez innych chlopakow, a dziewczyny skutecznie im w tym pomagaly! Nienawidze was teraz i nie chce miec z wami nic wspolnego!!! Obyscie pozdychaly najgorsza smiercia!

może pora udać się do specjalisty?

To tym co cie wyzywali przydal by sie specjalista.

tez tak mialem ale niektore mimo ze byla taka sytuacja wspieraly mnie i nie traktowaly jak smieci jak niektore dziewczyny w szkole :/

nie wszyscy są tacy,ja zawsze biłam chłopaków którzy próbowali gnębić innych,nawet ten zakochany we mnie dostał w pysk za coś takiego :-) daleko pofrunął od mojego ciosu,zawsze bronie słabszych przed kanaliami

teraz już jestem dorosła,ale zdradzę Ci że prymitywów i idiotek jest więcej niż ludzi których można podziwiać ,pracuj nad swoim poczuciem własnej wartości,oni są mali przy Tobie chociaż wydaje im się że jest odwrotnie

myślisz o podstawówce serio. ja w ogóle nie pamiętam co się wtedy działo ale te dzieciaki raczej jakieś biedne były teraz pewnie ćpuny lub część nie żyje.

Słuchaj, ja też byłem często w szkole wyśmiewany przez dziewczyny, nigdy żadnej nie miałem, mimo, że mam 25 lat i jestem prawiczkiem. Ale bardzo lubię kobiety, mimo, że mnie nieraz tak traktowały, to mógłbym zostać niewolnikiem niektórych i robić im dobrze.

Do kobiet masz pretensję, a do facetów, którzy cię gnębili to już nie?

Wiesz, dzieciaki bywają okrutne i zachowują się wtedy jak piranie, które poczuły krew. Musisz znaleźć wolę walki o siebie. Zastanów się co Cię interesuje, możesz np. zacząć od tego, by mieć sprawne, wysportowane ciało. Staraj się rozwijać swoje pasje. Ktoś tu napisał coś o specjaliście, nie traktuj tego jako obrazy, ale jeśli sam sobie z tym nie poradzisz, serio poszukaj kogoś, kto poprowadzi Cię w walce o siebie. Jestem pewna, że jesteś wspaniałym człowiekiem, fajnym facetem:)

Jeszcze nie wszystko stracone. Głowa do góry. Wyjdziesz na swoje.

Papież Franciszek powiedział, żeby nie przeglądać się w oczach innych bo to krzywe zwierciadło. Musisz się od tego odciąć. Ja też byłam piranią, ale wydoroślałam. Każdy ma coś do wybaczenia i nikt nie jest święty.