Publiczne karmienie cyckiem, skąd ten ekshibicjonizm ?

To intymna relacja matki i dziecka, spokój i przyjazne otoczenie. Skąd u niektórych postawa ze to prawo kobiety zawsze inwszedzie, odbieracie prawo innym, których takie obrazki wprawiają w dyskomfort , a to w tramwaju osrana pieluchę zmieniacie a to w knajpie wywalacie cycka do karmienia. Oburzone ze innych to oburza. Nie jesteście najważniejsze dla obcych wam ludzi wiec nie wymuszające swojego myślenia i postawy na innych . To rodzaj braku kultury. Wszystko rozumiem ale przesadzacie.

Właśnie w mediach toczy sie dyskusja bo jedna mamuśka podała knajpę do sadu mowi ze robi to dla wszystkich dzieci w PL -:)

Te matki mysla ze dostana order z ziemniaka ze kp do 4 roku zycia i obowiazkowo musza to pokazywac calemu swiatu. Ja nie karmilam nawet przy swojej mamie, tylko przy mezu, nie wyobrazam sobie wywalic cycka i karmoic przy ludziach. To zenujace i zalosne.

Najlepsze jest to ze juz wywalczone pokoje dla matki z dzieckiem juz jest fe bo trzeba go szukać a dziecko chce jesc juz, śmierdzi (a w centrum handlowym jest tyle zarazków ze tam wcale gorzej nie jest). Pielucha zarzucona zeby piersi nie było widac tez jest fe bo krowy jak karmią to nie zakrywają WYMION (bo one nie maja piersi przeciez) ale tych różnic matki dkp nie widza. Porównują sie do zwierząt nie bacząc na to ze różnimy sie intelektem... Nie wiem skąd wzięło sie to wymuszanie ich racji na ogole społeczeństwa. Dla mnie to nie jest zdrowe wyrzucać piers bez krępowania sie i karmic a kilkulatka to juz wcale nie rozumiem.

Tez tak uważam i pojąć nie potrafię tej nowej " kultury " , to jest po prostu chamskie nie liczyć sie z innymi. Jak dziecko głodne to wyjdź i nakarm , gada ze karmienie jest naturalne ..ta sranie tez jest naturalne.

ja nie wiem gdzie wy takie scenki widzicie, jak żyje 35 lat jeszcze nie widziałam wywalonego nagiego cyca matki karmiącej- raczej dyskretne karmienie, dziecko i pierś osłonięte pieluszką lub chustą, tak samo zmienianie pieluszki, raczej dyskretne gdzieś na boku, tak, żeby nikt nie widział,

Ja podobnie, jak żyję 36 lat na tym świecie, może z parę razy widziałam w publicznym meijscu matkę karmiącą piersią dziecko - zawsze gdzieś z boku, dyskretnie, osłonięta chustką czy pieluchą. Powiedzcie, gdzie takie nagie cyce pokazują, przejdę się tam, porównam ze swoimi:-D

gość dziś dobra wyjdź i nakarm- gdzie wyjść? z knajpy na ulicę? toż na ulicy tez będzie kłuć w oczy a propos ekshibicjonizmu, mnie na przykład razi moda na krótkie szorty odsłaniające pośladki, nawet jesli sa na zgrabnym tyłku, może ich też zakazać bo mnie to razi?

Szorty odkrywają moze z 1-2 cm pośladka a ty wywalasz całego cyca cieknącego mlekiem....! Z wielka brązowa brodawką....! I żyłami na nim. To ja juz wole te piękne zgrabne pośladki.

ponawiam pytanie gdzie wyjść żeby nakarmić? mały niemowlak je co 2-3 godziny, mam mu tłumaczyć żeby poczekał? jak mi odpowiesz że mam odciągnąć pokarm przed wyjściem to ja Ci odpowiem, że nie zawsze jest to możliwe, poza tym będę nadal produkować na bieżąco i wtedy będzie Cię razić np. pierś z przeciekająca wkladka laktacyjną, napiszesz mi wtedy ze wkładki mozna zmienić, ja odpowiem, że owszem ale po kilku godzinach i tak pierś bedzie bolesna i przepełniona i gdzie sciągnąć mleko? w toalecie publicznej?

Gdzie widzimy ? Włącz TV i pooglądaj najnowsze wiadomości, z tym tramwajem i zmiana pieluchy tez była afera bo Maria uważała ze wszyscy musza jechać w smrodzie fekali jej dziecka. Gdzie macie pójść ? Dziwne ze w ogóle uważacie ze z takim maluchem chodzi sie do knajpy, tam jest inny świat nie dla małych bobasów, narażasz takie dziecko kompletnie na wszystko przed czy powinnaś chronić, poza tym jak masz czas karmienia piersią to po co oddalasz sie od domu, jak ci poleci w markecie to tez wywalasz pierś? Sa dzisiaj rozwiązania na tekie sytuacje tak jak podpaski na okres , tez nie wiesz jak sobie radzić? Dziecko potrzebuje nie tylko zjeść ale ciszy i komfortu a nie gwaru i obce ryje wokół . Wszystkie wychowałyśmy dzieci i jakoś żyją zdrowo, pomimo tego ze nie udzielaliśmy sie towarzysko w tym czasie. Jesteście po prostu dziwne walcząc o prawo wywalania publicznie cycka . Zrozumie ze to jest dla innych prostackie, odrażające, żenujące ale dla waszych bliskich cudowne i rozczulające. Nie wiem czy wyczuwanie różnice , po prostu w jakiś sposób przekraczacie granice cudzej wolności, nie wiem czy jesteście w stanie to ogarnąć . Moze warto wziąć to pod uwagę. Najpierw dziecko chce jeść- płacze, potem wyciągasz cyca, potem przystawiasz dziecko, odkrywasz pielucha, potem odstawisz dziecko, potem akcja chowania cyca a potem noszenia aby odbiło , potem ...pomysl ile czynności i to miedzy stolikami gdzie inni jedza, biesiadują, prowadzą rozmowy . Naprawdę musisz tam być ?

Karmienie to intymna sprawa wg autorki? Czyli nigdy nie jesz w restauracjach, nie bylas na pikniku, nigdy nie karmilas dziecka poza domem butelka? Jedzenie to jedzenie. Nic w tym intymnego.

Jedzenie to jedzenie ale karmienie piersia to nie tylko pokarm! Poczytaj sobie a pozniej pisz bzdury. To niefortunne nazewnictwo tego co sie wytwarza podczas tego gdy dziekco jest przy piersi.

Oczywscie, ze kp to jedzenie. Jak ci sie nie podoba opakowanie to nie patrz i wszyscy beda zadowoleni.

Oczywiście ze kp to intymna relacja i wiez miedzy matka a dzieckiem. Piers to nie jest tylko pokarm a zaspokajanie potrzeby bliskości, smoczek i uspokajacz oraz usypiacz. To nie jedynie jedzenie jak tu ktos usiłuje wmówić.

Rozdmuchany sztucznie problem, w zyciu widzialam moze z 2 karmiace w miejscu publicznym, jedna Cyganka a druga i tak sie jako tako oslonila. Natomist nie zlicze ilu widzialam siekajacych facetow, co o wiel bardziej obrzydliwe i w dodatku smierdzace.

13:22 dokładnie, sztuczny problem. Nie wiem gdzie wy te cycki widzicie, bo ja się z żadnym ekshibicjonizmem nie spotkałam. Wymyślacie problemy których nie ma.

Wielki czerwony cyc z wielkim brązowym sutem na wierzchu to niekoniecznie super widok. Ja w restauracji przy jedzeniu nie chce czegoś takiego oglądać

gość dziś Z dzieckiem najlepiej zamknąć sie w domu w ciszy i spokoju? Nie do końca, rozumiem noworodek który tego potrzebuje, ale np. kilkumiesięczne niemowlę? Z pierwszym dzieckiem podróżowałam, wychodziłam od czasu do czasu na miasto do knajpy- mam tu na mysli kawiarnię, lodziarnię, restaurację, a nie zadymiony tłoczny pub gdzie pije sie piwo. Dzięki temu, ze dziecko było wśród ludzi i nie chuchałam i dmuchałam na nie w zamknietym domu mam pogodne, wesołe i otwarte na kontakty dziecko. Drugie o ile będzie lubiło wyjścia z domu wychowam tak samo. Jak dziecko chce jeść w markecie to biorę i wychodzę, szukam ustronnego miejsca. Nie wywalam cyca na środku jak to subtelnie opisujesz. Po co wychodze z domu jak jest pora karmienia? Chyba nie miałaś małego dziecka. Dziś nakarmiłam moje 2 miesięczne niemowlę i wyszłam na spacer i zakupy. Gdyby dziecko miało zegarek w głowie to bym ustawiła, ze ma jeść za 3 godziny jak piszą książki. Niestety dziecko po 1,5 godziny stwierdziło ze jest głodne/spragnione bo jest ciepło. I co mam zrobic? Pedem do domu przez osiedle i na 4 pietro z wózkiem, zeby nakarmić, tylko po to by nie urazić czyjegoś chorego poczucia estetyki? Nie, szukam jakiejś ławki na uboczu i karmię. Do Twojej informacji- nie wywalam cyca, istnieje cos takiego jak bielizna i bluzki do karmienia, które sprawiają, że nic nie widac, jak dodasz do tego pieluszkę teterową karmienie wygląda tak, jakbyś trzymała dziecko w ramionach. nie widać nic, chyba że ktoś stanie nad toba i zacznie Ci grzebać w bieliźnie zeby zobaczyć sutki/żyły i inne o jakich piszesz. Razi Cię to w miejscu publicznym to nie patrz, odwróć wzrok jak kazdy kulturalny czlowiek. Jak pijak sika pod drzewem to też sie przygladasz, czy raczej uciekasz wzrokiem? Jak ktos wyciera nos w tramwaju to zagladasz mu w chusteczkę? Twój język niestety i sposób w jaki sie wypowiadasz świadczy niestety o braku kultury- cyce, ryje...bez komentarza.

gość dziś Wielki czerwony cyc z wielkim brązowym sutem na wierzchu to niekoniecznie super widok. Ja w restauracji przy jedzeniu nie chce czegoś takiego oglądać xx Mozesz powiedziec kiedy i w jakiej dokladnie restauracji widzialaś przy jedzeniu cos takiego? I jeszcze czerwony - ugotowali go?

Jak zwykle macie cos z deklem, jabłuszko nie czepiam sie tych ktore przestrzegają zasad wspólnego istnienia tylko tych o których pisze ze tak robią. Nie rozumiesz tego co czytasz to nie bierz udziału w dyskusji, nie mam problemu z mamami ktore przysiada na ławce i odkryją sie tetra, robisz aferę tam gdzie jej nie ma wiec po prost wez i sie przymknij bo do takich jak ty nic akurat nie mam. Jednak masz cos z baby z magla wiec krótko mówiąc idź drzeć paszcze tam gdzie będziesz rozumiała o czym jest temat.

Z bezwstydu matek.STĄd. Swoj biust traktuja jak krowa wymiona.Tyle. Jak sie chce mozna dyskretnie ale po co? Mozna przeciez wywalic dojarnie i atakowac wszystkich swoim cycem.Zero intymnosci czy poczucia wstydu. Zenada. Zreszta teraz ,na szczescie to nieliczny procent,kp i do 2lat.Ohydne.To jest dopiero zboczenie.

Również uważam ze temat sztucznie rozdmuchany. Mam 35 lat nie widziałam nigdy matki karmiącej w taki sposób jak opisuje autorka. Wiec nie rozumiem jej oburzenia. Wymyśliła sobie cos i uparcie sie tego trzyma

To ze ty nie widziałaś to nie znaczy ze tego nie ma, masz 35 lat a czy widziałaś jak ktoś katuje zwierze? A chyba wiesz ze takie sytuacje maja miejsce? Włącz se wiadomosci np. dzisiaj to zobaczysz bo akurat dzisiaj o tym gadają. Taka mamuśka zaskarżyła knajpę pokazali jej wyjsć , co za zbiorowisko kobiet, jedna nie widziała, druga tak nie robi wiec nie ma sprawy. Świat nie kręci sie wokół was umiecie to przyswoić, idźcie gadać na forum o pampersach.

To ze jedna czy dwie matki tak karmily nie znaczy ze wszystkie matki kp nie nie wsiąść dziecka na spacer i nakarmić w miejscu publicznym spokojnie dziecka bo od razu afera. Ze ktos jak piszesz maltretował zwierzę nie znaczy ze każdy czlowiek nie może miec zwierzaka w domu bo zrobi mu krzywdę. Głupie porównanie

Ty jesteś głupia i to totalnie, nie rozumiesz polskiej mowy w piśmie już nic nie poradzę, przynajmniej pojęłam dlaczego tak głupio odpisujesz- nie ogarniasz tego co czytasz wiec nie wiesz o czym temat, wypowiadasz sie zupełnie o czymś innym. Sorry ale maturę chyba masz wiec wez sie ogarnij bo nie kumasz bazy a jak nie masz to stokrotnie przepraszam ze wymagam od ciebie rzeczy niemożliwej.

Prostacka jesteś i tyle szkoda rozmawiać z toba .żegnam

No żegnam i mam nadzieje ze rozumiesz znaczenie tego słowa bo kto to jest prostak najwidoczniej znowu nie wiesz.

Gdzie jeszcze chcecie włazić z tymi swoimi skarbami, drzecie sie na dzieciaki kompletnie wszędzie gdzie jesteście, karmicie tez obojętnie gdzie i do tego jesteście po prostu chamskie.

Ale sie zrecie baby o to kp jak zwykle. Dorosle kobity a jak dzieci. Ja kp juz piaty miesiac leci, do tej pory karmilam dwa razy "publicznie" na spacerze jak nieoczekiwanie dziecie moje zglodnialo (a nie bylo jak wrocic) i u lekarza kiedy to malej kiszki marsza zaczely grac a ona im przyspiewywac na cala przychodnie. Takto zawsze staram sie miec mleko odciagniete, albo byc blisko domu. Uwazam ze cyc mimo ze mleczny nadal jest cyckiem. Pozatym ja nawet nie potrafie karmic w pozycji innej niz lezaca. Moja corka tez nie potrafi jesc w pozycji innej niz lezac, jest nerwowa a przeciez nie poloze sie na lawce w parku albo w hipermarkecie pomiedzy regalami.