fajna dziewczyna jesteś i nawet twoją wkurwiającą dziecinność bym zniósł

ja naprawdę chciałbym być z tobą i może jeszcze będziemy,ale jak ty sobie wyobrażasz chociażby kwestie mieszkania,czy twoi rodzice coś się dorzucą,ja się boję,że ci te aspiracje na super faceta ci się włączą a ja się znajdę się pod mostem,poza tym te teksty twojego ojca które mi zacytowałaś,że powinnaś łapać przedsiębiorczego faceta i że żałujesz,że musisz być ze mną,możemy się spotkać kiedyś

czy to jest do Marianny tekst czy do Martuni czy Izabelli? dobrze byloby wiedziec jakby mialy odp. :)

jesteś naprawdę fajna ale nagle odzywa się w tobie sołtysowa z awansu,te twoje aspiracje i pewnie kompleksy po tacie to już nie jest coś zwykłego,ale ociera się o chorobę psychiczną

jesli to jest do mnie? nie wiem ? to nawet mi nie urągaj prze porównywanie mnie do ojca. to by było chamskie naprawde. a tak poza tym to nie ma o czym gadac na takie tematy z ŻONATYM chłopem, racja nie?

mieszkanie możesz żonie zostawić

A ty jesteś desperatem.

pozwól, że pokieruję własnym życiem wedle życzenia, nie bacząc na twe opinie, mogę?

:D

nie interesuje mnie twoja zona i mieszkanie. ja niedlugo ide na wynajmowany pokoj, bo mam tego wszystkiego juz serdecznie w dup.ie. chce zaczac zyc.

jestem jak najdalszy od desperacji,wiem jakimi nieszczęściami to się może skończyć

jasne,że możesz

a więc mogę czy nie? powiedz, bo nie zasnę :( :D

możesz i tak żyj sobie

a to ok :)

czyli tobie nic do moich aspiracji ;)

nic a nic,ale chyba przez nie to nie będzie nam po drodze,wystawisz mi walizki za drzwi z mojego mieszkania jak jakiś Ziutek w garniturze się pojawi,po co mi to

kochasz mnie jeszcze?

nie wiem o czym ty do mnie piszesz

gość wczoraj ponosi cię, to nie ja xD

Desperacja bije od ciebie,głupi jesteś albo udajesz