Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

CZY LUBICIE SIOSTRE,SIOSTRY SWEGO MĘŻA?NAPISZCIE SZCZERZE

Polecane posty

Gość gość

bo ja nie za bardzo lubie siostre swego męza. ona do wszystkiego sie wtrąca..ciągle pozycza kase od mego męża..a on jej ulega bo to ukochana siostrzyczka..ja juz nie moge wytrzymac nerwowo bo ona mieszka zaraz kolo nas i ciągle przychodzi i zwierza sie memu mezowi z problemów ..wyplakuje sie mu a on sie lituje nad nią...to jakas chora relacja..ona wie ,ze jej brat ma zone i dzieci a mimo to ciągle na nim wisi i wieczorami zamiast siedziec z rodziną mąz pociesza ją i ubolewa jaka ona biedna bo jest samotna i chora..... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz, a mój mąż ma tylko brata i wypisz wymaluj jak ta siostra, o której Ty piszesz. Też wydzwania mimo, że wie, że mąż jest zajęty, nawet zaraz po porodzie jak mega męża potrzebowałam wydzwaniała, przychodziła ze swoimi pierdołami, zero taktu i empatii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż ma 3 siostry, 2 są dla mnie neutralne nie czuje do nich niechęci, ale też ich nie kocham. Natomiast jednej nie lubię, wiecznie ma roszczeniową postawę względem mojego męża kup mi to i tamto. Obecnie jest w ciąży i już zaznaczyła, że mój mąż ma kupować przeróżne rzeczy dla jej dziecka- dla mnie to przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja nie znam tego zwyczaju pożyczania czy - co bardziej dla mnie egzotyczne - kupowania siostrze różnych rzeczy. Ja mam brata i w życiu by mi nie przyszło do głowy go prosić o kase na cokolwiek a jemu by mi ją dać, ale on był specyficzny, za szczenięcych lat sam lubił sępić bym jemu pożyczyła. Widocznie ci wasi mężowie sami zaczeli ten proceder rozpieszczania sióstr a one nawykły i po latach wciąż przyłażą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo nie lubię. Przychodzi nieproszona i mówi ze do siebie i wiecznie wyciąga kasę od męża a Nawet próbowała ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo lubię, jest dla mnie jak siostra. dzień bez rozmowy z nią to dzien sracony. Siostry nie mam, ale mam dwie bratowe. których nie cierpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×