Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem śmieciem i nie zasługuję na miłość

Polecane posty

Gość gość

Zawsze byłam i będę kimś drugiej kategorii. Nigdy nie będę prowadzić normalnego życia typu praca, facet itp. Nigdy nie spotkam człowieka, któremu będę odpowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie masz pracy to jest problem,ale z tym facetem to wyluzuj,idz na spacer,znajdz sobie hobby,pojedz na wycieczkę chociażby sama,poczytaj coś,odleć w świat nostalgicznych wspomnien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozostaję bez stałej pracy od końca tamtego roku. W międzyczasie podejmowałam zajęcia dorywcze, byłam też za granicą na wiosnę, więc póki co mam pieniądze, ale martwi mnie co będzie dalej z moim życiem. Jestem wiecznie sama, nie układa mi się w życiu zawodowym, mężczyzna, na którym tak bardzo mi zależało, olał mnie... Czuję się jak g****o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukaj pracy to najważniejsze żeby mieć co jeść,a reszta to bzdury jakoś się kiedyś ułożą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie, że wszyscy wokół mają udane życie, tylko ja jestem jakaś nieudaczna, pechowa... Już od dziecka odstawałam od innych i tak mi zostało. Nigdy nie miałam fajnej pracy - zawsze jakieś zlecenia za marne grosze, o facecie mogłam tylko pomarzyć, zawsze czułam się samotna i mało ważna dla innych... Chciałabym żyć inaczej, ale nie wiem, czy kiedykolwiek to będzie możliwe. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteś jedyna,ja też uchodziłem za dziwaka,wokół mnie też sami niespełnieni frustraci albo tacy którym rzeczywiście trochę zazdroszczę,ale wkrótce może nie być czego,bo coraz gorzej,znajdz więc pracę,żeby mieć co jeść i gdzie mieszkać a reszta to są bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukać to szukam przez cały czas, tylko że na razie trudno mi znaleźć coś sensownego. Próbowałam pracy w call center i sklepie, ale niestety nie sprawdziłam się w tym. Na razie jest ok, dzięki temu, że mieszkam z rodzicami mogłam nieco zaoszczędzić, ale obawiam się tego, co będzie dalej. Chciałabym stać się niezależna finansowo i przestać obciążać rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj! Mysle , ze chetnie pomoge Ci taplac sie w tym blocie. Niestety moje zycie tez nie nalezy do udanych. Nie jestes sama. Pracy nie mam bo mam male dziecko- niepelnosprawne. Jego ojciec ma tylko żądania, ale sam nie wiele daje. Odeszlismy od siebie bez zalu bo to nie byla milosc jak w przeminelo z wiatrem. Zwiazalam sie z kims fajnym. Zakochalam sie strasznie. Wynikly z tego klopoty bo on starszy ode mnie. Ale nie poddawalam sie. Jednak on wciaz od jakiegos czasu podejrzewal mnie o zdrade. Nic nie zrobilam nigdy. Ale zawsze musiałam sie tłumaczyc. Doslownie wszystko bylo dla niego podtekstem. Usmiech sasiada, moje wyjscie z dzieckiem, wizyta kolezanki i dodatkowy kubek po kawie w zlewie. W koncu zostawil mnie. Wciąż go kocham i tlumacze sobie ze to moja wina bo zostawialam rzeczy ktore mogly mu dac cos do myslenia. Jestem z rozsypce a najgorsze jest to ze ja nie moge zniknac. Nie moge wyjsc i nie wrocic. Pojsc do lasu. I zostac na galezi. Bo moje dziecko wymaga bezustannej opieki. Wiecznej pracy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Ci współczuję. To niefajna sytuacja, co by dużo pisać. Masz pracę, by utrzymać siebie i dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pracy. Nikt nie chce zatrudnic matki ktora 5 razy w tygodniu ma rehabilitacje, terapie itp. Jestem zalezna finansowo od bylego i rodzicow no i od zasilku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslisz ze mnie rusza twoje pierdzenie? mam to w pissdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×