Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chciałbym zawodowo grać w piłke, ale nie znam . . .

Polecane posty

Gość gość

nikogo kto by mial dojscie do jakiego drugoligowego klubu. Moj historia wyglada nastepujaco: W pilke zaczalem kopac jak mailem 6 lat i do 15 roku zycia gralem ze znajomymi codziennie czasami nawet chodzilismy po 3 razy dziennie grac meczyki po 6,7 czy 12 w druzynie , zalezy ilu bylo ludzi do podzialu,a gdy juz pogoda nie dopisywala i nie bylo z kim to sam sie pilka ,,bawilem" kochalem grac w pilke . W klubie nie gralem bo mieszkalem na wsi gdzie byli tylko druzyna seniorow gdzie mozna grac od 16 roku zycia, ale od 13 roku zycia trenowalem z nimi przez dwa lata bo potem przeprowadzilem sie do miasta. Tam mieli druzyne w 5 lidze, chcialem sie do niej zalapac, ale szybko okazalo sie , ze tamtejsze towarzystwo nie przepada za ludzmi za zewnatrz i nie chcieli mnie zaakceptowac wiec zrezygnowalem. Przez rok gralem sporadycznie tyle co na wf-ach bo nie mialem tam znajomych zeby pograc itd. Pan od wf-u stwierdzil ze mam duzy talent i powinienem go rozwijac. Zaczalem wiec sam szukac klubu, piaslem e-maile do klubow z 2 i 3 lig zagranicznych i polski z prosba o przyjecie mnie na testy i dostalem 1 odp i pojechalem na te testy i pilkarsko wypadlem dobrze, ale niestety bariera jezykowa byla nie do pokonania. Pisalem tak przez dwa lata i trenowalem indywidualnie z nadzieja ze w koncu ktos odp. Po dwuch latach w wieku 19 lat odpuscilem sobie bo dotarlo do mnie ze cale to pisanie i trenowanie to jest po prostu zalosne ( pewnie sami tak myslicie jak czytacie calosc) i bez sensu. Skonczylem wtedy liceum i poszedlem do pracy, ale bardzo tesknie za football-em i bardzo chcialbym pograc, ale na amatorke to szkoda mi czasu zdrowia i czasu , bardzochcialbym gdzies wyzej pograc, nawet pilki w tv nie ogladam bo mi zal ,ze ja nie moge pograc. Czy jest cos co moglbym jescze zrobic zeby pograc w pile zawodowo np w 2 lidze? Czy to graniczy z niemozliwym cudem? Czy duza role dgrywaja tu znajomosci? bez tego nie ma szans? Prosze o powazne odp ludzi interesujacych sie pilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomnialem dodac, mam 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh, chyba każdy dzieciak, który kocha piłkę przechodził przez ten etap co ty i chciał zostać zawodowym piłkarzem :p Ja też do 18 roku życia grałem w piłkę nałogowo, po kilkanaście godzin dziennie, nawet wstąpiłem o mojego miejscowego klubu (IV liga obecnie). Po skończeniu liceum dałem sobie jednak spokój, bo po prostu miałem natłok obowiązków (pewnie tak samo jak ty teraz) i tak skończyła się moja przygoda z futbolem. Mogę Ci jedynie napisać, że raczej nie masz już szans na jakąś karierę w tym wieku, jedynie w jakimś miejscowym klubie (amatorsko). Jeżeli ktoś myśli o poważnej grze musi już od dzieciaka (8 lat) dostać się do młodzików do klubu w jakimś większym mieście np. Warszawa, Kraków, Poznań, albo mieć po prostu znajomych którzy mogą załatwić Ci transfer i szansę na grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 20.08 pewnie masz racje, ale szkoda bo jak czasem ogladam nasza ekstraklase albo 1 lige to ja sie zastanawiam jak to mozliwe ze oni graja a ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, po prostu dostali się do młodzików, pograli z 10 lat (nieważne na jakim poziomie) i trener ich wystawia, mimo że grają jak naleśniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duzo tez daje to jakie kto jakie ma CV pilkarskie niz to jakimi umiejetnosciami dysponuje w danym czasie i to jakie ma kontakty. Taki np napstnik co przez ostatnie 3 lata byl w 3 klubach w ktorych strzelil lacznie 2 gole znajduje zatrudnienie w 2 lidze , argument? bo mlody i moze sie rozwinac, w takim razie o kazdym mlody mozna tak powiedziec, ktory jak narazie nie ma zadnych statystyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×