Czuję się gorsza od innych dziewczyn

Wydaje mi się, że nie dorównuję im urodą, intelektem, osiągnięciami na polu zawodowym. Dopóki jestem sam na sam z facetem czuję się w miarę ok, jednak wystarczy, że pojawi się w pobliżu jakaś inna dziewczyna, bym poczuła się kiepsko i odsunęła na bok tym samym zaprzepaszczając swoje szanse. Przykro mi, że tak się dzieje. Chciałabym nie widzieć w innych dziewczynach rywalek i czuć się fajna i wartościowa bez względu na to, kto znajduje się w okolicy. :(

Witam w klubie. Nawet za bardzo nie wiem co Ci napisać. Ale... nie , nie jesteś sama.

Ech to widze ze nie tylko ja tak mam:/

No to widzę, że jest nas więcej. Rozumiem, że też blokujecie się, kiedy w pobliżu pojawia się jakaś atrakcyjna, przebojowa dziewczyna zamiast kontynuować wcześniej rozpoczętą rozmowę z facetem?

U mnie np. To już nawet nie chodzi o to, czasem myślę, że jestem po prostu chora psychicznie albo coś... Kiedyś byłam gruba, zawsze najgrubsza w klasie, przy okazji jestem też niska, wiec mogłam pomarzyć o ładnych nogach. Schudłam 30 kilo w tamtym roku, już sporo nabrałam z powrotem. Przez moje cudowanie z włosami (dredy, warkoczyki, ciągle farbowania odkryłąm ostatnio dwie spore blizny. Mam teraz 2 mm włosów po bokach...) myślę o peruce... Mam cycki, ale to nie cycki tylko zwisy... Dupą mogę klaskać generalnie a mój brzuch to chyba najgorsza część mojego ciała, dodałabym jeszcze parę usterek. Najlepsze jest to, żę mam faceta który mnie strasznie kocha, życia poza mną nie widzi. Ale... ogląda dużo porno , bardzo dużo, wiec porównałam siebie do lasek które on lubi oglądać. Wypadam łyso, bezkształtnie, nie wspomnę o mojej dupie, od tamtej pory kochamy się a ja nie zdejmuję koszulki... Myślę bardzo poważnie o operacji piersi (to już podjęta decyzja), kupnie peruki oraz brazylijskim liftingu i ustach... Brzmię jak pierdolnieta , wiem. Ale ja mam 27 lat a od czternastego roku życia nie mogę na siebie patrzeć... (Jednego jestem tylko pewna i tego się nie wstydzę - mojego mózgu).

Kochana ,napiszę Ci jak kobieta kobiecie , zmień chłopaka , On Cię nie kocha tylko rani oglądając przy Tobie te filmy:( jeśli masz odwagę to porozmawiaj z Nim , dlaczego ogląda , bo może się okazać ,że chcę z Tobą jakieś nowe pozycje przetestować ? a Ty sobie wkręcasz :D

On mnie bardzo kocha taką jaką jestem, to ja jestem pierdolnieta. po prostu chciałąbym powiedzieć do lutra : wyglądasz dobrze. . .