Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wierzę w to że mogę być dla kogoś atrakcyjna

Polecane posty

Gość gość

Jestem spokojną, dość skrytą osobą, mam nieciekawy głos, brak mi uroku osobistego, nie umiem skupiać na sobie uwagi słuchaczy. Z wyglądem może i u mnie nie jest najgorzej, ale co z tego, skoro sprawiam wrażenie nudnej i sztywnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda potwora, znajdzie swego amatora :D. x No chyba, że go wcześniej zje lub skutecznie odstraszy :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy ze ty okażesz komuś zainteresowanie. Zaprzyjaźnij się z kimś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się mówi, jednak w praktyce wygląda to inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura z tym okazywaniem komuś zainteresowania. Z innej planety spadliście? ja umiałam wyjść z inicjatywą i i tak nic z tego nie wychodziło. Faceci woleli laski roześmiane, żywiołowe, a ja w rozmowie nie sprawiam takiego wrażenia, choć jestem spontaniczna, lubię imprezy (i pierwsza jestem na nich do tańca) etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarzało mi się okazywać komuś zainteresowanie, ale nic to nie dało. Na przyjaźni się skończyło, a ja chciałam czegoś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to prawda co piszesz, że nie masz uroku osobistego to nie wiem co Ci doradzić. Brakuje najważniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jak autorka nie mam charyzmy. W sumie fakt, ona jest bardzo istotna. Ktoś z charyzmą może być idiotą, ale i tak ludzie kupią wszystko, co powie :P a jak ktoś nie będzie umiał fajnie czegoś powiedzieć, to nieważne jak będzie to mądre, ludzie nie będą chcieli go słuchać. Ale czy naprawdę szukamy ludzi, dla których liczy się taka powierzchowność? Czy naprawdę ludzie są tak głupi, że z racji charyzmy są w stanie zaakceptować sporo innych wad? Jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:36 - mam identycznie. Prywatnie jestem osobą wesołą i żywiołową, problem w tym, że nie potrafię tego pokazać na zewnątrz. Sprawiam wrażenie sztywnej i nieciekawej; nawet mój głos brzmi dość monotonnie i pewnie dlatego inni mnie nie słuchają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam głos ponoć całkiem stanowczy, ale sprawiający wrażenie przemądrzałego/niemiłego. Czego ja kompletnie "nie czuję". Ale naprawdę, to ocenianie przez ludzi jest przykre. Musisz być nie wiadomo jaki, żeby być lubiany. Zauważyłam też, że osoby, które się podlizują, i to widać ewidentnie, też mają prościej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie! Niektórzy mogą gadać o pierdołach, a i tak ludzie będą ich słuchać, bo mają to "coś". Ja tego nie mam i dlatego jestem na straconej pozycji. Co z tego, że posiadam dużą wiedzę, skoro nie potrafię przekazać jej w interesujący, płynny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie, czy można to w jakiś sposób zmienić? Nie lubię siebie takiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można. Idź do kogoś, kto zajmuje się emisją głosu. Np. osoby, która przygotowuje kandydatów do szkoły teatralnej albo śpiewaka. To raz. Dwa, psycholog, przepracowanie kompleksów. Trzy, sama musisz trenować swoją pewność siebie. Radzą, żeby zacząć od zewnątrz, zadbać o ubiór etc, ale moim zdaniem to błąd. Bo wtedy jesteś pewny siebie tylko w pewnych sytuacjach, a ty masz być pewna siebie uniwersalnie. Podobnie jest z robieniem dziwnych rzeczy - ja potrafiłam takie coś robić, np. pytać ludzi o głupoty, ale jakoś w życiu codziennym to mojej pewności siebie nie podniosło. Na to pytanie nie odpowiem Ci klarownie, bo sama mam z tym problem, ale poczytaj blogi Michała Pasterskiego, Damiana Redmera, Zbyszka Ryżaka (szczególnie ostatniego polecam), może coś z tego wyciągniesz dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję, ciekawy pomysł z tymi zajęciami z emisji głosu. O psychologu pomyślę - jestem strasznie zakompleksiona i to mnie blokuje. Na bloga Pasterskiego czasami zaglądam, bardzo ciekawie pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ryżak moim zdaniem jeszcze lepiej (konkretniej). Z jakiego jesteś miasta? Bo jest taka dziewczyna, która się zajmuje tylko tematyką emisji głosu. Tylko trochę bierze, ja jak zacznę stałą pracę od października, wtedy do niej pójdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem z Katowic. Niestety aktualnie nie stać mnie na zajęcia, ale w przyszłości pomyślę, by się zapisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta dziewczyna jest z Krakowa :) Iza Skrypuch. Prowadzi też bloga, możesz na niego zajrzeć. Trzymam za Ciebie kciuki :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz być pewna siebie i nie zakładać z góry, że inni wiedzą lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się, ale niestety lata tkwienia w kompleksach zrobiły swoje. Inna jestem w gronie przyjaciół, inna natomiast wśród obcych. Mam problem, by pokazać tym ostatnim, jaka jestem naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrzebujesz odważnego mężczyzny , który nie zrazu się za pierwszym podejsciem i neutralizuje Twoje "kolce" wystawianie na wszelki wypadek. Emisja głosu, jakieś warsztaty w rozgłośni radiowej, praca z mikrofonem bardzo pomaga. Ale nic nie zmieni Twego nastawienia i wiary w siebie. Tylko Ty możesz to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrzebujesz odwaznego męzczyzny, który nie zrazi się za pierwszym razem i zneutralizuje Twoje "kolce"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łech k****a potrzebujesz wykładowce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj "Czy naprawdę ludzie są tak głupi, że z racji charyzmy są w stanie zaakceptować sporo innych wad?" Są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki ty masz ten glos ze odstraszasz ludzi? Jak joanna senyszyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje ze trafisz na kogos takiego ja autorko :D Moge sie zalozyc ze potrafilbym Cie rozsmieszyc i co za tym idzie "odblokować" :-) Nie trac nadziei ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor clown
ja tez bym cie rozsmieszył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jaki ty masz ten glos ze odstraszasz ludzi? Jak joanna senyszyn? ' x dokladnie, jestem wykładowca akademickim i mam zdary glos a i czesto ochrypniety i zaczerwinione gardło. moze to rak krtani, kto wie. albo mi sie cofa tresc zoladkowa. moje gardlo jest czerwone, ma wypukle bable czerowone na przelyku i takie jakby mi ktos papierem sciernym przejechal i piaskiem posypal. albo pasta do zebow, nie wiem. moze jakies roztocza czy co, ale wszystko piore i wietrze pokoj. chce mi sie kaszlec a nie mam czym. aaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×