Najświętsza Maryja do kobiet " Gbybym z jakiegoś powodu musiała przestać was

kochać to umarłabym z tęsknoty za wami ... " Proszę was moje drogie porzućcie te mizerne ziemskie związki bezślubne a ja Matka Pięknej Miłości podaruję wam o wiele większą i bardziej szczęśliwą miłość Mego Niepokalanego Serca , którą wam przeznaczam i z którą na was czekam .

Maryja przekazuję naszej polskiej mistyczce polonistce Barbarze słowa : " kto Mnie miłuje - tego pokocha mój Syn Jezus i do niego przyjdziemy i do serc naszych przytulimy , długi wobec wiary spłacimy i bogactwem łask obdarzymy ... ". A wszystko to za odmawianie różańca , za tęsknotę i miłość do naszej królowej która oręduje za nami i pragnie szczęścia dla każdego ..

HIM jesteś zerem ! i wypiertalaj z tym katolickim bełkotem do cerkwi w której czcisz swojego bozka!

A ja Kocham Maryję Jezusa Boga Ojca i żyje w związku bez ślubu. Bo mnie nie stać oboje nie mamy rodziców którzy mam by pomogli. Powiem więcej ja mam więcej wiary w sercu i miłości do Boga niż co niektórzy a w zasadzie większość ludzi PO KOŚCIELNYM ŚLUBIE sponsorowany przez rodziców i teściowa a później rozwody. W malzenstwach stosują antykoncepcję itd. Więc związek małżeński nie daje gwarancji życia bez grzechu. Sporo obłudy w ludziach. Z Panem Bogiem :-) Błogosławionego dnia wszystkim

człowieku z godz 9.16 ty nie wiesz , że na milion osób umierających w roku ok 2 % idzie do nieba , 19 % dostaje się czyśćca a 790 tysięcy jest sprowadzanych do piekła ale nie dlatego że Bóg tak chce , gdyż Jezus wszystkich chce uratować . Dane te pochodzą z ubiegłorocznego orędzia proroka : Piotra żywy płomień . Ta wielka liczba potępionych to wynik ich wyboru dokonanego pod wpływem wejścia w dialog z demonami i szatanami , gdy po ziemskiej śmierci z grzechami ciężkimi zmierzają do Nieba . Na tej ostatniej prostej zostają przechwyceni przez sidła szatańskich kłamstw , zwodzeni w krótkim czasie sami wybierają piekło . Ten dramat nie dotyczy tych którzy szukają Boga , uczestniczą w sakramentach kościoła i odmawiają modlitwy o życie wiarą . Matka Boża przyrzeka wszystkim odmawiającym różaniec swoją osobistą pomoc w ostatniej godzinie i szczęśliwe przejście do nieba .

Najświętsza Maryja ostrzega i chce jak najwięcej ludzi uratować gdyż pewnie widzi z wysoka jak nadchodzi przepowiedziany Armagedon .

Najświętsza Maryja mówi do siostry Mary Efrem : " Jeżeli miłość do Mnie nie będzie mieć korzeni wrośniętych w wasze dusze to szybko zaniknie albo zostanie wyrwana przy pierwszym sztormie jaki ją zaskoczy ... . Ufajcie mi i miłujcie Mnie , Ja tak bardzo pragnę tego ... Nie zapominajcie o waszej biednej Matce , która płacze nad utratą tak wielu swoich synów i córek ... . Pomóżcie mi zbawiać tych którzy sami się nie zbawią a z modlitwą waszą za nich będzie to możliwe ... .

słowa jez/usa do faustynyKto nie chce przejść przez drzwi miłosierdzia, ten musi przejść przez drzwi sprawiedliwości mojej... Na ukaranie mam wieczność, a teraz przedłużam im czas miłosierdzia, ale biada im, jeżeli nie poznają czasu nawiedzenia mego. http://www.misje.diecezja.kalisz.pl/Faustyna/Slowa.htm

Najświętsza Maria objawiła się dwojgu dzieciom w La Salette , i tam przekazała im swe orędzia do świata oraz krytyczne uwagi na temat stanu kościoła , które dzieci same nie potrafiłyby wymyślić . kliknij : http://www.zaufaj.com/sekret-z-la-salette.html

Najświętsza Maria przekazuje swe orędzia w Oliveto Citra kliknij_ https://www.youtube.com/watch?v=fLXggXpBWiI aby świat poznał prawdę .

dziękuję ci merkabo jesteś wspaniała !

A mnie Maryja już wiele razy wysłuchała. Nie może, bo jej martyna zabroni? Puknij się w ten megalomański łeb.

dziękuję ci martynko33 , że wpadłaś tu na chwilę . Jesteś naszą miłą siostrą w wierze i cieszymy się że miłujesz Pana Jezusa . To prawda że Pan Jezus przebacza nasze grzechy ale Najświętsza Maria cieszy się z tego , że u jej Syna szukamy ocalenia i pomocy . Pomaga nam Ona bardzo w trudach wiary i pociesza w nieszczęściach. Serce Jezusa i Serce Marii są ze sobą złączone i nikt nie jest wstanie tego zmienić. Natomiast nie jest to prawda że Najświętsza Maria nie pomaga , gdyż ma obowiązki Królowej przed wiekami koronowanej osoby i musi się z tych obowiązków wywiązać . Nie potrzebnie wiarę w Najświętszą Marię chcesz pomniejszać , gdyż naród od 700 lat jest ukorzeniony w niezłomnej wierze w Jasnogórską Matkę i jej święty obraz namalowany przez św. Łukasza na blacie drewnianym , który był powierzchnią stolika w Nazarecie wykonanego przez św. Józefa . Podobnie nie powinno się pomniejszać wiary w pomoc Jana Pawła II , który przed odejściem mówił , że odchodzi do Domu Ojca i obiecał orędownictwo za naszym narodem tam w niebie u Boga .