Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dobrze myślę ? temat spadku po rodzicach

Polecane posty

Gość gość

Rodzice niedawno zmarli . Mam dwoje rodzeństwa : siostra ma swój dom i tam mieszka z mężem , ja mam własnosciowe mieszkanie tez z rodziną i bratz bratowa którzy zaraz po ślubie zamieszkali z rodzicami , opiekowali sie nimi . Teraz brat załatwia sprawy spadkowe i otrzymałam pismo z sądu czy rzadam od brata zachowku ? twardo z męzem odpoweidzilismy ze nie ! ale siostrze mało i chce by brat spłacil jej polowe skoro ja wycofuje sie z tego . Wkurzyłam sie i powiedzialm ze jesli ona cos chce od brata to ja też ( ale tylko dlatego aby nie musiał płacic jej polowe a 1/3 wartosci spadku ) oczywsicie ja od brata nic nie chce bo gdyby nie dom rodzinny to pewnie nie byłoby ich stac na własne mieszkanie tym bardziej ze ponad 15 lat opiekowali sie rodzicami zarówno brat jak i bratowa i to wzorowo . dobrze zrobiałm czy mam myslec o dzieciach jak to mówi moja siostra ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malowanie aluminium kraków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malowanie aluminium kraków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobiłaś dobrze postąpiłaś uczciwie, to oni tam mieszkali i dbali o rodziców oraz dom więc włożyli tam swoja pracę, pewnie brat nie będzie mógł was spłacić, skoro nie należy do bogatych, zapewne dom pójdzie pod młotek i pieniądze podzielicie między sobą, brat może kupi za to jakieś małe mieszkanko i będzie się tam cisnął, jeśli mają dzieci to szkoda mi ich bo będą musiały się wyprowadzić z domu w którym się wychowywały od dziecka, nie dość że stracili dziadków to wszystko się od tej pory zmieni. Może pomyślcie z siostrą nie tyle o swoich dzieciach ale też o nich, bo wy się wzbogacicie kosztem tej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobilas. twoja siostra to chciwa jedza, jak sie tak martwi WLASNYMI dziecmi (jesli nie martwila sie wlasnymi rodzicami) to niehc im sama zapewni kase na przyszlosc. twoi rodzice tez zle zrobili nie przepisujac za zycia domu twojemu bratu, ale pewnie nie sadzili, ze na wlasnym lonie wyhodowali zmije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie było testamentu? Jeśli dostałaś pismo o zachowku to tak na mój rozum (mogę się mylić) ale wynikałoby z tego że był testament w którym brat dostał spadek. Wtedy z tego co słyszałam można żądać zachowku. Należy się Tobie i siostrze. Obie możecie go żądać lub zrezygnować z niego. Ale siostra nie może żądać połowy spłaty jeśli ty zrezygnujesz na rzecz brata. Możesz tak zrobić. Możesz swoją część spadku oddać konkretnie bratu i siostrze nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowek to chyba 1/4 wartosci naleznego spadku, czyli w tym przypadku 1/4 z 1/3. Ale sie upewnij, bo ja nie jestem tego pewna. Zachowek jest w przypadku, gdy jest testament i zainteresowany jest w testamencie pominiety. Kiedy testamentu nie ma, to ten konkretny spadek dzieli sie na 3 czesci, a siostra nie ma prawa zadac polowy, poniewaz ty zrzekasz sie spadku na rzecz brata, a nie na rzecz brata i siostry, wiec jej i tak zostaje 1/3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...wiec jej i tak zostaje 1/3. - w przypadku kiedy nie bylo testamentu oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie j.w. Gdyby testamentu nie bylo to musialby was sad podzielic po rownej czesci. Jesli dostalas pismo o zachowku to mozesz sie go zrzec a siostra na pewno nie dostanie z twojej czesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powoli.. Zachowek to tylko mala cześć majatku. nie polowa i nie jedna trzecie. Jeżeli sad sie pyta o zachowek to pewnie byl testament. To czy sie zrezczesz nie ma wplywy na wysokość częsci majatku siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doczytalam i nie 1/4 tylko 1/2 czesci naleznej, gdyby nie bylo testamentu. Autorko mozesz powiedziec bratu, aby wystawil rachunek siostrze za opieke nad rodzicami. 15 lat na 3 dzieci wychodzi lat 5. Niech skromnie policzy tysiaka miesiecznie, tyle minimum, wzielaby dochodzaca opiekunka, to daje to 60tys. Wiem, to troche bezczelne, ale moze ja troche usadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewentualnie autorka pod pozorem "ochrony" brata chce po prostu swoją część zachowku (pyta też o to "czy ma myśleć o swoich dzieciach"). Bo ja się na tym nie znam, ale pierwsze co wydało mi się nieprawdopodobne, że przy zrzekaniu na czyjąś korzyść nagle siostra mogła mieć mieć większe roszczenia. Pierwsze co t bym to sprawdziła a nie od razu "skoro Ty chcesz swoją część to ja swoją".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siostra może żądać zachowku, czyli połowy tego co by dziedziczyła ustawowo. Jest was troje, dziedziczyłaby 1/3, więc od brata może się domagać spłaty 1/6. Niekoniecznie musi być testament, w skład masy spadkowej wchodzą też darowizny dokonane do 10 lat przed śmiercią spadkodawcy. Autorko, to że zrezygnujesz ze swojego zachowku wcale nie oznacza że siostra będzie miała prawo do większej części! Rezygnujesz z prawa do zachowku, to znaczy tyle że brat nie będzie musiał ci go płacić, a nie że to prawo przejdzie na siostrę. Co do postawy siostry... nie będę się wypowiadać. To nie zawsze jest takie czarno- białe. Nie wiadomo co dostała od rodziców, a skoro piszesz że brata nie było stać na własne mieszkanie, raczej nie było opcji żeby i ona się przytuliła do rodziców. To znaczy że sama musiała zarobić na coś co brat dostał. Myślenie o dzieciach- to też jest jakiś argument. A to co ty robisz autorko- to już twoja sprawa, tylko i wyłącznie. Nie rozumiem pytania się innych czy robisz słusznie- skoro uważasz że rodzice sprawiedliwie rozdzielii majątek, a bratu ich mieszkanie się należało ze względu na to jak się nimi opiekował, to możesz spokojnie zrezygnować. Bywa przecież że rodzice jednemu dziecku dają dom, utrzymują, wychowują wnuki, a reszta z gołym tyłkiem idzie w świat. Co innego jak rodzice jednemu np kupią działkę czy samochód, dadzą wkład na mieszkanie, a drugie zostaje z nimi ze względu na opiekę. Do zachowku ma prawo każdy czyje roszczenia nie są wyczerpane innymi darowiznami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz dośc tych wypocin !!!!!!!!!!!!!! nauczcie sie czytac zez rozumieniem MATOŁY ZASRANE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miriko
zawsze w kwestiach tak delikatnych jak spadki dobrze jest się choć doradzić adwokata. bo właśnie później wychodza takie historie.. osobiscie uważam że dom należ się tm co opiekowali się rdzicami ale to tylko moralny punkt widzenia prawo to już co innego. w razie potrzeby ja konsultuje się z http://jwc-kancelaria.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wixon
Mogę polecić dobrego i doświadczonego adwokata w takich sprawach, Pan Tomasz Tomaszczyk jest niezastąpiony. W razie potrzeby pomoże w formalnościach i objaśni wszystkie wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×