Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jogobelka86

Nie mam mu gotować, sprzatac ani pracowac...

Polecane posty

Gość Jogobelka86

Nie rozumiem mojego faceta... Jest zly ze pracuje i nie spedzam czasu z nim. On pracuje mniej i sie chtba nydzi bo ma czas wolny. Mieszkamy razem i w sumue prosilam go zeby nie zapraszal kolezanek pod moja nieobecnosc. Narzeka ze nie daje mu nikogo zapraszac do domu. Czasem posprzata i cos pogotuje ale rzadko i gafa mi ze chce zrobic z niego ciecia. Podobno czuje sie samotny. W dodatku narzeka ze wydal na mnie duzo kasy zeby wynajac mieszkanie no to mu dalam kasy troche jak zaczelam pracowac . To zaczal sie jeszcze gorzej zachowywac i nadal narzeka ze nie ma kasy... Jak mu mowie zeby do roboty wiecej poszedl to on ze nie takiej co ma bo nie bedzie mnie widzial bo bedzie zmeczony... Przyznam ze ma troche na minusie kasy duzo wydal ale mysle ze btl przyzwyczajony do wydawania a ja sue staram to ukrocic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój facet się po prostu nie nadaje do życia i tyle. Nie dojrzał do mieszkania razem i dorosłego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak mi sie wydaje.... albo cwaniakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×