Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tesc zmarl, maz chce zeby tesciowa z nami zamieszkala

Polecane posty

Gość gość

jak w temacie. Maz chce aby jego matka z nami zamieszkala. Nie wyobrazam sobie tego, nie wiem co myslec i jak wybrnac z tej sytuacji. Caly czas z mezem mieszkamy sami od 10ciu lat malzenstwa, mamy 5 letnie dziecko. Jego matka cale zycie sie nim opiekowala, wcale nie pracowala bo tesc bardzo dobrze zarabial i cala swoja energie i zainteresowania skupiala na synach. Brat meza mieszka w Stanach, wiec on sie o nia nie zatroszczy. Tesciowa ma 60 lat, wiec zaprponowalam mezowi, zeby kupili mniejsze mieszkanie i wtedy bedziemy do niej zagladac/ona do nas raz na jakis czas. Problem w tym, ze maz nie bierze tego pod uwage. W tej sytuacji sama mam ochote wynajac mieszkanie i mieszkac sama z synem skoro on woli byc z matka. Jak byscie postapily w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy jaka teściowa... opcja z mniejszym mieszkaniem niedaleko was to dobre rozwiazanie, w razie czego zawsze mozecie do niej wpasc lub zareagowac gdyby cos sie działo, a nikt nie bedzie wam na głowie siedział. spokojnie wyjaśnij to mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postawiłabym sie . Nie wyobrażam sobie mieszania zarówno ze swoimi rodzicami czy z rodzicami meza. Zmarla teściowa jakies dwa lata temu mąż napomyka od czasu do czasu byśmy zamieszkali z teściem ,zrszta teść tez ale nie ma szans. Walcz o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak napisalam, tesciowa, ktore cale zycie skupiala na synach a co za tym idzie nie miala swojej pracy(nawet gdy chodzili do szkoly czy gdy byli nastolatkami). Gdy jezdzilismy do tesciow, wszystko musielismy robic razem poczawszy od posilkow o danej porze, przez spacery, zakupy, inne wyjscia - caly dzien byl podporzadkowany nim. Nie chce miec tesciowej pod nogami, wtedy to ona zarzadzalaby calym domem, kuchnia a nawet moim dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie to co tutaj piszesz powiedz mężowi. Zapisz teściowa do jakiegoś klubu seniora aby mogla inaczej spedzac wolny czas niż dotychczas. Nie pozwól jej zamieszkać u siebie bo zepsują sie wasze relacje a co na to teściowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mu to samo powiedzialam juz tysiac razy. Maz na to, ze to jego matka, ze cale zycie na niego poswiecila.. Moje argumenty do niego nie trafiaja. Nawet gdy tesc zyl, tesciowa ciagle wydzwaniala do meza, ze ma depresje bo nie ma co robic itd Ja powiedzialam, ze tesciowa ma znalezc sobie zajecie, typu malowanie, spotkania starszych ludzi-klub seniora, cokolwiek... Na te chwile, to wole mieszkac sama z synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze wyjście to mniejsze mieszkanie niedaleko Was, nie daj się wrobic w mieszkanie z nią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz byc stanowcza i postawic sprawe jasno - ty i dziecko albo tesciowa. Twoj pomysl z zamiana mieszkania jest bardzo rozsadny. Bez przesady, tesciowa nie jest jeszcze niedołężną staruszka, ktora sama sie nie umyje i nie nakarmi. W zyciu nie daj sobie wcisnac tesciowej do domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaje ci.postawic ultimatum i zobaczysz co zrobi.mąż. Nie daj się wmanewrować we wspólne mieszkanie. A co do jej rzekomej depresji to współczuję. Bo stawiam ze teraz to sie będzie nasilać i będzie jeszcze bardziej rządna uwagi. Ten typ tak ma,wiem bo miałam podobna teściowa. Brr. Ja bym sie postawila w końcu to wasze życie wasze mieszkanie i masz tutaj tez cos do powiedzenia. Powiedz ze jesli chce zamieszkać z mama niech sie do niej wyprowadzi ostro ale chyba nie masz wyjścia. Zobaczysz vo zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak zrobie jak mowicie a co jak powiedza, ze tesciowa przyjedzie np. na krotki czas, zeby pobyc z synalkiem i wnukiem to tego jej nie bede mogla odmowic - a wtedy taki pobyt moze nie miec konca. Musze sprawe konkretnie postawic, bo inaczej sie nie da. jesli chodzi o moich rodzicow to maja pod 70tke i sami mieszkaja w duzym domu. Nadal sa sprawni i sobie ze wszystkim radza, gdyby byla potrzeba to wynajelabym osobe do sprzatania albo gosposie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzę siły w rozmowie z mężem. Wypunktuj sobie wszystkie przeciw i jasno dostatecznie powiedz jakie jest twoje stanowisko. Możesz wczesniej zrobic research i podrzucić kilka propozycji mieszkań w okolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz szukalam mieszkan :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym skoro ona nie ma pracy to calymi dniami siedzi w domu. To oznacza zero intymnosci dla was. Ani w dzien ani w nocy. Juz z dzieckiem jest ciezko o intymnosc( ja mam 5 latka i nieswojo mi uprawiac seks w nocy, boje sie ze cos uslyszy, jak nie nas to np skrzypiace lozko czy cos) ale dziecko chodzi do przedszkola/szkoly to zawsze mozna cos zorganizowac w tym czasie gdy go nie ma. Z tesciowa juz nie bo ona zawsze bedzie za sciana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wpuścisz teściową do domu to możesz od razu składać papiery rozwodowe bo jeśli na ten moment masz złe przeczucia to one się sprawdzą. Cóż masz męża który nie wyszedł spod manuninej spódnicy. Przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w jakim stanie jest teściowa? jest niedołężna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas była podobna sytuacja- móż mąż jest jedynakiem,ale kiedy zmarł jego ojciec postanowił zająć się matką( było to jeszcze jak nie byliśmy małżeństwem). Kiedy postanowiliśmy się pobrać trzeba było zdecydować- gdzie mieszkamy, ja mam dom od rodziców więc myślałam że wybór jest oczywisty. Ale nie mój facet pow, że nie zostawi mamy razem i będziemy u niego mieszkać- o zgrozoo w jednym pokoju( mieszkanie ma 3 pokoje ale 2 zajmuje mamusia). No i postawiłam ultimatum, przecież nie zostawimy mamy samej, ale musimy trochę się już usamodzielnić. Na szczęście się udało! Teściowa kupiła sobie kawalerkę, a my co jakiś czas jej pomagamy. Wiadomo kiedy będzie już potrzebowała stałej opieki weźmiemy ją do siebie, ale początki chyba lepiej przeżywać tylko we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja się zastanawiam jakie znaczenie ma w tej syt fakt że tesciowa nigdy nie pracowała? co by to zmieniło obecnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa jest w pelni sprawna i ogolnie zdrowa. Jednak wg mnie udaje wiele rzeczy jak np. depresja, zeby tylko zwrocic na siebie uwage. cytuje: a ja się zastanawiam jakie znaczenie ma w tej syt fakt że tesciowa nigdy nie pracowała? co by to zmieniło obecnie? Moim zdaniem zmieniloby sie wiele, bo moglaby nadal pracowac. Miec kontakt z ludzmi a przez to znajomosci, zeby isc chocby na kawe czy plotki z kolezankami w jej wieku. Jesli ktos pracowal to nie skupia sie tylko na dziecku, praniu i gotowaniu. jest po prostu bardziej zajety i moim zdaniem lepiej sie z tym czuje, bo nie skupia sie tylko na dzieciach. Dodatkowo zarabianie pieniedzy daje satysfakcje, ze nie jest sie na lasce meza (nawet gdyby duzo zarabial) Nie mowie o pracy na 40h tyg ale chocby pol etatu czy 15h. Przeciez dzieki pracy ludzie czuja sie potrzebni i dowartosciowani. Pamietam gdy moja mama przeszla na emeryture, bylo jej ogromnie przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teściowa ma rente po mężu ? Ma dom mieszkanie gdzie mieszkała z mężem ? Jeśli tak to niech tam mieszka. Jak potrzeba pomóżcie im finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciu dobrze zarabial, maja spore oszczednosci. Poza tym maja swoje duze mieszkanie i jedno wynajmuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa moja babcia ma 86 lat i kopie ziemniaki w polu, wszędzie jej pełno, a wy mówicie o 60 latce i pytacie się, czy jest niedołężna? Co za leniwi ludzie się teraz rodzą :O No ale cóż, moja babcia ma lepszą cere niż dzisiejsze 50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem dużo tu zależy od sytuacji finansowej/mieszkaniowej. Jeśli jesteście niezamożni to zakup osobnego mieszkania dla osoby, która za kilkanaście lat najwyżej i tak nie będzie mogła mieszkać sama - jest marną inwestycją. Sprzedaż obecnego mieszkania (zapewne) nie jest sprawą prostą skoro do podziału majątku po ojcu czeka amerykański brat. Tak czy inaczej zbagatelizować tak całkiem opieki nad tą teściową nie można - sorry, nie jest to miłe, ale każdy mając w rodzinie starych ludzi musi sobie z takimi problemami jakoś radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam podobną sytuację, ale ja nie miałam wziąść teściowej tylko swoją ciotkę. Mąż jej umarł, a ja mam ją wziąść. Najgorsze, że brat choć ma lepsze warunki nawet nie zaproponował że ją weźmie ! Stawiałam się, ale w końcu... miałam dość i zamieszkała u mnie. Na początku było fatalnie, mam 6 kotów i trzy króliki wolno biegające po domu, więc cioteczka, że króliki są na obiad, koty na myszy itp. Wreszcie po 3 miesiącach gadania, jej powiedziałam wprost, że albo będzie szanować moje własne życie, albo do widzenia. I poskutkowało.:-) Mieszka ze mną, ale w miarę szanuje moich zwierzęcych lokatorów, tylko patrzy jakby chciała ich zatłuc... wszytko zależy od osoby. Postaw się, ale jak nie poskutkuje to po prostu powiedz co myślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama wiesz ze sytuacja nie jest bez wyjścia. Mąż pewnie liczy ze się w końcu poddasz. Rozmów sie z nim ostatecznie pokaz ogłoszenia dotyczące mieszkań,znajdź w okolicy kluby seniora,biblioteki publiczny, kola gospodyń miejskich czy kolka rozancowe i powiedz mężowi ze to jest wszystko na co możesz się zgodzić.Jesli cie kocha ma uszanować twoja wolę i tyle. 60latka to nie jest jakas niedołężna staruszka. Postaw wszystko na ostrzu noża . Gdy się zgodzisz na jego propozycje wasze małżeństwo legnie w gruzach. Zobaczysz ile jestes dla niego warta czy wygrasz z mamusią. Jesli mimo wszystko będzie nalegać to bym sie zastanowila czy ma sens tkwić w relacji w której nie masz nic do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starych.. ona ma 60 wiec nie jest stara jak osoba kolo 80tki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem mieszkanie z teściami czy nawet własnymi rodzicami to zły pomysł. I nie pisze tego dla tego, żeby opowiedzieć się za unikaniem pomocy starszym, ale dlatego, że każda dorosła osoba ma swoje przyzwyczajenia, swoją wizję na dom, a nawet na wykonywanie danych obowiązków. Różnice będą widoczne wszędzie, w tym jak któraś z was przyprawia zupę, jak układa naczynia w zmywarce, jaki ma tryb dnia. A ponieważ twój mąż jest jej synem, może dochodzić do spięć, jeśli uzna że w danym aspekcie się dla niego nie sprawdzasz. Najciekawiej robi się jak babcie wtrącają się w wychowanie wnuka, karmienie, ubieranie. Zdecydowanie opcja z kupieniem jej mieszkania, jeśli was na to stać, jest najlepsza. Porozmawiaj o tym z mężem na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie daj sie wrobic bo ta baba was zniszczy. . Ona jest mloda i moze sama mieszkać. No i tak to jest jak baba calw życie nie pracuje i nie ma zadnych zainteresowań:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Pani ktora przygarnela ciotke: Nie mogla sama zamieszkac w np. kawalerce? Jak sobie radzicie z gotowaniem itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że ktoś tam w wieku 80 lat świetnie sobie radzi to nie znaczy że wszycy tak mają. 60 lat to wiek, kiedy zaczynają się powazne choroby i co ważniejsze - szybko postępują jeśli już się pojawią. Niestety ale nie każdy może sam mieszkać w wieku 60 lat. Ja się całkowicie zgadzam z opinią, że małżeństwo powinno mieszkać bez rodziców i taka teściowa będzie w jakimś stopniu ciężarem, ale udawanie że matka męża nie istnieje niestety problemu nie rozwiąże. Samo wprowadzenie teściowej do obcego domu zresztą też nie (starsi ludzie trudno się adaptują). Nie zazdroszczę sytuacji, ale trzeba mierzyć zamiary na siły. Gdybyście byli bardzo zamożni po prostu urządzilibyście teściowej luksusowy i odrębny apartament i nikt by nikomu nie przeszkadzał, a jeśli macie ograniczone możliwości finansowe to musicie godzić się na pewne kompromisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta ma 60 lat , cale zycie nie pracowala to niby czym ma byc zmęczona? Powinna sama zajac sie doba a nie zwalac sieofo syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×