Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co myslicie o tym ?prosze obiektywnie powiedzcie..czy to nie jest chore??

Polecane posty

Gość gość

otóz mój facet jest bardzo czystym i zadbanym czlowiekiem.ciągle sie myje i dba o siebie oraz sprzata.w mieszkaniu mamy błysk głownie dzieki niemu.jest naprawde wspanialym czlowiekiem i rzadko sie trafia taki czysty facet. niestety pochodzi z biednej rodziny i mój ojciec traktuje go przez t0 gorzej ,mimo ze moj ojciec tez pochodzi z najgorszej biedy i jest nieudacznikiem zyciowym... moj facet upiekl kiedys pyszne ciasteczka i poczestowal go , a ojciec uwielbia ciastka i wrecz sie zawsze rzuca na nie ..niestety nie chcial wziąc bo mu przeszkadzalo ze to moj marek je piekl..i tak jest zawsze.co tylko marek przywiezie do jedzenia ,albo nawet kupi to ojciec sie pyta czy to marek piekl albo kupil..kiedy powiem ze tak to on juz nie chce jesc..brzydzi się.. serce mi pęka bo męza mojej siostry traktuje inaczej..maz siostry jest z porzadnej i dobrej rodziny oraz ma wysokie stanowisko w firmie i mimo ze to brudas to ojciec zawsze wszystko od niego je..jego sie nie brzydzi bo dla niego to pan..moj marek za to to gorsza kategoria bo jego rodzice sa po zawodowkach i biedni : czy przesadzam ,że jest mi smutno i przykro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz świetnego męzczyznę, na Twoim miejscu dla jego i waszego dobra, ograniczyłabym kontakty z ojcem, dopóki nie zacznie traktować Twojego partnera z szacunkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE WIECIE JAK MI PRZYKRO...wszyscy obgaduja mnie w rodzinie i sąsiedzi ,że zwiazalam się z kims z takiej rodziny...wszystko przez to ,że moja matka jest wyksztalcona i jest kierowniczką w urzedzie skarbowym i przez jej pryzmat moja rodzina traktowana jest jako taka porządna rodzina .ojciec to czlowiek ktory tez jest po zawodówce i nic nie osiągnąl w zyciu i tym bardziej boli mnie ten brak szacunku do osoby mojego faceta: najlepsze jest to ,że do faceta siostry zwraca sie per PAN ,bo on taki na stanowisku i w ogóle..moj facet jest zwyklym nauczycielem i do wszystkiego doszedl sam.niestety jest traktowany jak jakis smiec bo akurat w takiej a nie innej rodzinie sie wychowywal: na poczatku związku kiedy moja rodzina dowiedziala sie ,że marek przychodzi do mnie i ,że razem chodzimy to kiedy ktos pytal ich kto to do mnie przychodzi i skąd to udawali ,że nie wiedzą i robili wszystko,żeby sie nikt nie dowiedzial ,że z takiej niewyksztalconej i biednej rodziny mam chlopaka. moja babcia wtedy gdy czekal na mnie pod domem nawet marka przeganiala i krzyczala do niego zeby spieprzal.cos okropnego.tak sie wstydzili go i do dzis sie wstydzą a ojciec nie przyznaje sie do niego nikomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro zdanie ojca i sasiadow wazniejsze jest niz twoj maz powinnas z dniem jutrzejszym zlozyc podanie o rozwod:) sasiedzi na pewno beda zadowoleni przeciez oni sie w zyciu licza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo w miłości chodzi o to aby być ze sobą szczęśliwym. Pochodzenie i wykształcenie nie ma nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej ich. Skoro masz fajnego facceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo co autorka. Mój mąż jest cenionym inżynierem i ma super prace oraz bardzo dobre zarobki. Jednak jest jedno ale:POCHODZI Z RODZINY ALKOHOLOWEJ,jego ojciec bardzo pije i włóczy się po mieście często zalany w trupa. Moja rodzina natomiast jest "z wyższych sfer",mama lekarz ,a ojciec prawnik. Moja matka nie może się z tym pogodzić i ciągle mi wypomina ,że ludzie jej dogadują i docinają,że pozwolila na taki mezalians. Dla nich mój mąż jest gorszy ,bo jego rodzina jest menelska.Nie liczy się to ,że wykształcony i na stanowisku.Liczy się to,ze ma złe pochodzenie. Ostatnio poplakalam się ,bo usłyszalam przypadkiem rozmowe ojca i matki,rozmawiali ściszonym glosem o sytuacji ,gdy jakaś ich koleżanka powiedziala im ,że mają zięcia "z biedy" i byla pelna podziwu ,że to im nie przeszkadzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz super faceta chyba jakiś ewenement w dzisiejszych czasach.Powiedz ojcu i rodzinie prosto w twarz ,że sobie nie życzysz takiego traktowania bo inaczej nie będziesz utrzymywała kontaktów z nimi ,a szczególnie z ojcem.Jak straci córkę to może zmądrzeje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli rodzice sa wykształceni to teoretycznie powinni byc inteligentni, cos tu nie pasuje. Nie maja mądrości życiowej a twoje szczęście jest dla nich mniej ważne, dlatego należy miec ich komfort psychiczny w d***e. Widać ze kompleksy góra nic nie zrobisz , jedyne co, to zdrowo z nimi pogadać bo tak długo bedą po nim jeździć jak długo wy same będziecie na to pozwalały. Miałam to samo ale maz zrobił z tym porządek. Teraz jest poprawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WYKSZTAŁCENIE NIE IDZIE W PARZE Z INTELIGENCJĄ....ZROZUMCIE TO.to ,że ktos jest wykształcony to nie znaczy przeciez ,że jest inteligentny..no ludzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że powinnaś stać murem za swoim facetem .Porozmawiaj z rodzicami najpierw w cztery oczy ze ci to przeszkadza a gdy w jakiś sposób dowalaja twojemu facetowi broń go.Jesli to nie pomoże ogranicz kontakt do minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przygadaj mamie ze tak samo kiedys postapila i wziela twojego ojca za meza ktory jest biedny i po zawodowce. Twoj facet przynajmniej ma studia I prace. Ojcu tez przygadaj ze Sam mial podobnych rodzicow I czemu w takim razie spotkal sie z twoja mama? Powiedz ze jak nadal beda was tak traktowac to utniesz kontakt, a przyszle twoje dzieci nie beda mialy dziadkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA TEZ NIE CHCIAŁABYM MIEĆ FACETA Z BIEDNEGO DOMU.TWOJA RODZINA POPROSTU CHCE DOBRZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wpuscilabym ojca do domu po kilku takich akcjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×