bywacie w ciuchlandach?

serio pytam?czy to obciach dla was osobiscie isc,wejsc...pogrzebac,wyrywac sobie z rąk ?:) (ja czasem chodze,wiem ze niektore celebrytki chodzą),ale jestem ciekawwa jak WY to czujecie...? ja chodze bo jest tanio i na nowe mnie nie stac...I ja sie baardzo wstydzę ...:( ale czasami widuję takie wylaszczone blogerki modowe-bogate studentki -chlopakow i dziewczyny i sie dziwię ze im nie wstyd. np nigdy bym nie poszła tam z wózkiem czy dzieckiem bo smierdzi i duzo kurzu...

Akurat byłam dzisiaj i takiego tłumu to ja nie widziałam. Świetne rzeczy kupiłam.

Tam sprzedają rzeczy po zmarłych :-( nigdy nie wiadomo

No zmarły to raczej w nich nie chodził.

ja jestem bezrobotna i jak ide do galerii handlowej...to tylko moge sie przejsc po holu i poczytac wielkie slogany "atmospere","zara",hugo boss,stradivarius,hM"...Jest mi glupio i nierzecznie wejsc i wyjsc z pustymi rekami...a nawet jak wejde to wygladam jak sierota i nikt na mnie nie patrzy:( A jak wpadam co ciuchlandu to mam te marki za 10-25 zł ...U mnie zawsze jest duzo klientek. Nakreca mnie to ze tez jest tlum...i kaza baba patrzy co ja mam...wiec musze kupic,bo ona to chce. Jakby sklep byl pusty to bym napewno nic nie kupila. Ciesze sie w domu jak dziecko z glupiej uzywanej bluzki... a nigdy nie pomyslalam,ze nosiła ja jakas baardzo bogata ANgielka ktora miala kaprys wyrzucenia dobrej bluzki,bo sie jej znudzila.(gdy mi jeden ciuch sluzy 10 lat).

tez mnie sie tak wydaję,ze np niemieckie szmatkesy są bazowane na rzeczach zmarłych,samotnych ludzi,lub eksmitowanych...Niemieckie czesto są niemodne,20 letnie...sa tam takie rupiecie starych dziadków z lat 90 tych. A np angielskie są czesto super,modne,nowoczesne...aktualne. BYc moze to są rzeczy z kontenerów takich jak nasz PCK-gdzie "zyjacy" jeszcze ANglicy wrzucają ...:) A nie boicie sie jakies wszawicy czy chorob skory???

Czemu mam się bać czegoś takiego ? przeciez te ciuchy nie bez kozery pachną takim charakterystycznym zapachem bo są własnie czyszczone przed tymi drobnoustrojami. Ja dużo kupuję ciuszków w ciuchaolandów i je przerabiam odnawiam lub oddaje do farbiarni www.bilo.pl i mam ciuszki jak nowe we wszystkich odcieniach a najlepiej wychodzi jeans. Mam chyba ze 50 par jeansowych szortów.