Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

trzeba być totalna kretynka zeby w tych czasach

Polecane posty

Gość gość

zaliczyc wpadKe. Przeciez jest tyle srodkow antykoncepcyjnych. Nie wiem jak to mozliwe ze dorosle kobiety tak wazna decyzje jaka jest posiadanie dziecka uzalezniaja od glupiego przypadku i licza na to ze nie zalicza wpadki. Dziecko zupelnie zmienia zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znasz środek antykoncepcyjny dający stuprocentową pewność??? Zastanów się co piszesz...można się zabezpieczać a mimo to zajść w ciążę, każdy stosunek niesie ryzyko niezależnie od zabezpieczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale takich wpadek mimo stosowania antykoncepcji jest bardzo malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy są bardziej spontaniczni id autorki. Ty nigdy nie dałaś się ponieść namiętności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No najlepiej sie dać ponieść namiętności a potem niańczyć bachora z 500 plus i reszty zasiłków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się daję ponieść namiętności dlatego biorę tabletki antykoncepcyjne. Ale jak wolisz dawać się ponieść i co miesiąc srać w gacie czy przypadkiem nie jesteś w ciąży to twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie zaliczyłam wpadki ale myślę, że głupie jest takie myślenie jak twoje. Z tego co ja wiem to żaden środek antykoncepcyjny nie daje 100% pewności wiec można mieć takiego pecha. Jest to realne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co, myślisz ze biorąc tabletki to masz pewność ze nie zajdziesz w ciąże?? Tabletki 100% nie dają... A dodatkowo trujesz swoj organizm i sie szczycisz jaka to nie jestes do przodu....! Gdybys taka była zapobiegliwa to męża na wazektomię. Hipokrytka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama _zosi
Środek antykoncepcyjny nie daje 100% pewności ja wychowuje córkę nieplanowaną i jakoś żyje w dzisiejszych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosuje tabletki od 8 lat i mam jedno planowane dziecko, więc daruj sobie. A za 3-4 lata może zdecyduje się na drugie i też odstawie na jakiś czas. Doskonale się czuję, mam książkowe wyniki więc wsadź sobie swoją opinię głęboko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy tez jak się rozumie wpadke. Bo co innego, kiedy wpada nastolatka bez warunkow, a co innego czlowiek w stabilnym zwiazku rozluznia 'wysilki antykoncepcyjne'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sobie wsadź gdzies swoja opinie odnośnie "wpadek" obcych ludzi, bo to ich zycie a Twoje wywody nic nie zmienią. Nie wsadzaj kinola tam gdzie nie trzeba bo te sprawy Cie nie dotyczą wirtuozko antykoncepcji :D Poczekaj jeszcze kilka lat i napisz jak tam Twoje zdrowie po tylu latach zatruwania organizmu. Jestes hipokrytka do kwadratu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja od 15 lat stosuję prezerwatywy i też nigdy nie wpadliśmy, mam dwoje planowanych dzieci i nie ogarniam jak można w XXIw. zaliczyć wpadkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o wow 8 lat hahaha tuz to cale zycie i wiesz co sie wydarzy za rok lub 2 miesiace.Mam znjoma ,ktora zaliczyla wpadke po antykoncepcji a tez tyle lat brala(dluzej niz ty autorko) i wpadki nie bylo a tu taki klops :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ja 15lat przerywany stosunek i mam dwojke planowanych dzieci ,moja mama ta metode cale zycie stosowala i tez miala tylko planowane.No to ja tez w takim razie nie wierze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 45 lat, dwójka planowanych dzieci. Moja siostra 43 i jedno planowane dziecko. Można? Można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że można. Nawet medal sobie wytnij i noś dumnie. Jezuuuu, dorosłe kobiety i znalazły sobie następne pole do popisu i przechwalania sie jakie są wspaniałe i nad wszystkim panują. Żenada. Matka trojga, jedno z wpadki, totalnej zapijaczonej wpadki. Z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja od 15 lat stosuję prezerwatywy i też nigdy nie wpadliśmy, mam dwoje planowanych dzieci i nie ogarniam jak można w XXIw. zaliczyć wpadkę. x nie ogarniasz, bo masz mały móżdżek. słyszałaś o wskaźniku Pearla? podejrzewam, że nie ;) to, że ty nie wpadłaś stosując antykoncepcje nie oznacza, że jest to niemożliwe. już nawet ten argument pokazuje, jaką jesteś ignorantką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co dziewczyny obydwie reprezentujecie niezły poziom- licealistów. Zresztą co to za głupi temat każdy robi jak chce i jak mu wygodnie. Chcesz się truć tabletkami i mieć raka piersi to się truć. Nie chcesz antykoncepcji to nie twoja sprawa widocznie nie boisz się nie chcianej ciazy ale po co o tym pisać i się obrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co to wymądrzanie sie że wy się przynajmniej nie trujecie, z rakiem czy bez, kiedyś i tak na coś zachorujecie i pójdziecie do piachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem jak w tych czasach można stosować prezerwatywy. Nie dość, że to jest takie tłuste, śmierdzące i podrażniające to jeszcze ryzyko infekcji, bólu i 0 przyjemności. Biorę tabletki, ale czasem zdarzy mi się zapomnieć jednej i przez tydzień muszę się zabezpieczac. Przez ten czas z seksu wole zrezygnować całkowicie zamiast uprawiać sztuczny seks przez kawałek smierdzacej gumy. Wolalabym być impotentka niż kochać się w tym bólu i tarciu. Al...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi z prezerwatywami lepiej niż z tabletkami bo po tabletkach mam taką suchość pochwy, że nawet żele intymne nie pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.09 tylko nie kazda kobieta chce lykac ten syf.Gratuluje ci odwagi ,ale czy jest czym sie cieszyc to ja nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co Wy macie z tym syfem w tabletkach? To są LEKI u diabła, na receptę, wypisywane przez lekarza. Każdy lek ma skutki uboczne i jak ktoś je bierze to trzeba się z nimi liczyć. I tyle. Ibuprom czy paracetamol też. Tak samo narkotyki czyli np. alkohol (dokładnie, substancja psychoaktywna) mają swoje skutki. Jak rozumiem, skoro nie bierzecie tabletek to nie pijecie ani grama wina czy piwka, nie palicie, nie przebywacie w towarzystwie palaczy i absolutnie nie mieszkacie w mieście gdzie są duże zanieczyszczenia powietrzna. O jedzeniu to już mi sięnei chce pisać nawet. Coś mi jednak mówi, że piszczące o "trujących hormonach" jakoś tych rzeczy co wymieniłam nie przestrzegają. I kto tu jest hipokrytą? PS. Poczytaj sobie o szkodliwych skutkach niedoboru estrogenów. Ale to wiedza tajemna zapewne. Wiele kobiet ma zaburzenia hormonalne ZANIM sięgnie po tabletki. Ja od 17-18 roku wiem o problemach, obniżanie prolaktyny (jakimś trującym syfem :P ) nic nie dawało, dopiero po 21 roku życia zaczęłam brać anty. By mieć więcej korzyści w jednym, i jakoś działają już wiele lat. jestem zdrowa, mam czyste jajniki, organizm nie ma niedoborów. I byłam jedną z nielicznych, które pomyślały i zbadały sie wcześniej. Tak samo jak lekarz mi chciał przepisać tabletki ot tak to odmawiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam podwiazane od roku jajowody a obawiam sie wpadki ( byly podobno takie przypadki). Takze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma racje . Trzeba byc idiotks zeby w dzisiejszych czasach zaliczyc wpadke. Wspolzyje od 15 lat i mam jedno dziecko ..planowane:) zawsze stosuje prezerwatywe. Gdyby pekla mam w zapasie tabletke "po". Trzeba myslec glowa a nie dupa. Nie wierze ze ktos bierze talb , do tego stosuje cos innego i zalicza wpadkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest XXI wiek a dziewczyny jesteście gorzej zacofane jak wasze babcie.Na temat antykoncepcji wasze wiadomości są z XVI wieku,czyli stosunek przerywany lub macie ból głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"trzeba być totalna kretynka", żeby tak sądzić jak ty, tylko według swojego widzimisie, nie biorąc pod uwagę, innych mozliwości, bo liczy się tylko to, co ty sądzisz! Schowaj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo w dzisiejszych czasach wmawia się kobietom, że najskuteczniejszym środkiem antykoncepcyjnym są tabletki, a to nieprawda. Wystarczy wejść na dowolne forum poświęcone tzw. wpadkom, żeby się przekonać ile tam kobiet zaszło w ciążę pomimo zażywania tabletek i stosowania się do zaleceń. Sama zresztą znam osobiście co najmniej dwa takie przypadki i nie są to kretynki, które nie umiały przeczytać ulotki. Po prostu nie mówi się całej prawdy o antykoncepcji hormonalnej, a jest ona nie tylko bardzo ryzykowna dla zdrowia kobiety, ale także bardzo zawodna. Ten temat mnie wciągnął i dużo czytałam o tabletkach. Okazuje się np. , że skuteczność pigułki antykoncepcyjnej maleje im dłużej się ją przyjmuje. Po 10 latach brania tabletek u wielu kobiet ich skuteczność spada do zaledwie 60%, co oznacza, że istnieje 40% ryzyko zajścia w ciąże. Stąd tak duża liczba zabiegów aborcji na zachodzie pomimo powszechnego dostępu do antykoncepcji hormonalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój brat z bratową maja po 29 lat. Każdy naciska ich na dziecko. Są ze sobą 10 lat, mają własne mieszkanie, samochód i dobrą, stałą prace. Wiecie co mi powiedzieli? Dziecka nie planują, ale jakby się pojawiło cieszyli by się. Stosunek przerywany, bez zabezpieczeń. I powiedz mi autorko co Cie kurfa obchodzi, że ludzie, którzy maja warunki się nie zabezpieczają? Idź na siłownie, do dietetyka, schudnij trochę tlusta, dojna krowo, bo Ci się nadzwyczajnie nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×