Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem singielką i jestem z tego dumna!

Polecane posty

Gość gość

Jak singielki spędzają weekend. Normalnie. Najpierw uprawiany fitness, dzoging, jazdę konną i łyżwiarstwo. Później rozwijamy się intelektualnie, kursy wszelakie i wszystkiego. Oczywiście musimy żyć na tej ziemi pośród ludzi którzy nie dorastają nam do pięt, mają nudne życie i nudne związki. Faceci wszyscy wygladaja okropnie, są zle ubrania i źle się wyslawiają. Kobiety ciągle tylko o dzieciach i pieluchach. Jakoś to wszystko takie nienaturalne i ohydne. Po kilku godzinach patrzenia na ten okropny świat idziemy pomagać zwierzętom. Zachwycamy się szczeniakami, bo mały szczeniak jeat fajny ale małe dziecko jest ohydne. Później dbamy o urodę. Bo stare panny sa najładniejsze na świecie, i w ukryciu smiejemy sie z tych zaniedbanych mezatek ktore musza obslugiwac pana i wladce. Oczywiscie chcemy kogoś poznać, najlepiej kogoś z zachodu bo oni sa z założenia lepsi, przystojniejsi i wogole. No ale żeby ktoś nam się spodobał to musi być spełnionych kilka warunków. Planety powinny ustawić się w odpowiednią koniukcje, wiatr wiać z określonego kierunku a on powinien stanąć nagle przed nami i zabiegać o nas. I uwaga. Jeśli nie będzie zabiegał znaczy ze jest głupi, noedpjrzaly i nie godzien nas. Lepiej przecież być samej niż z byle kim, a ze my jako osoby posiadające wysoki intelekt jesteśmy w stanie w ciągu sekundy określić czy ktoś jest kims czy byle kim. No i najważniejsze. Kobiety sa tlamszone, te wszystkie szczęśliwe mężatki tak naprawdę są zmuszane do szczęśliwości a zazdroszczą nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciało mi się nawet czytać wszystkich zdań z tego jakże pięknego prowo. Teraz trzeba wytoczyć armatę siejącą największe zniszczenie: kto ci na starość szklankę wody poda??? Ewentualnie też: Nie znasz smaku dzielenia tych przyjemności z osobą, którą kochasz. Takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko wam sie wydaje ze jestescie takie piekne i madre....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem silną niezależną, nowoczesną singielką i mam zawsze czas dla siebie. W rodzinie nie mogłabym rozwijać tak swoich zainteresowań i pasji jak skoki spadochronowe, rzut kulą i młotem, biore tez udzial w szkockich zawodach rzucania palem. Pozdrawiam dziewczęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierdu pierdu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samazmiloscia
13:04 a ty co, myślisz, że pary małżeńskie umierają w tym samym dniu? Zawsze ktoś zostaje wdowcem /wdową. Trudno się zakochać w kimś ze względu na szklankę wody na starość. A wręcz jest to pewne tchórzostwo, kierować się szklanką wody na starość przy wchodzeniu w związek. Ja wiem jedno, we dwoje jest łatwiej finansowo i społecznie, jesteś jak trzeba, wpisujesz się w system. Ale związek ma sens tylko wtedy gdy jest przepływ miłości. Jako osoba mądra i uduchowiona bardziej niż większość ludzi, nie zadowalam się związkiem byle by był, bo już czas, zegar tyka itp. Nie boję się przyszłości bez mężczyzny, pewnego ostracyzmu. Jestem otwarta na ludzi. Ale nie brakuje mi miłości w życiu, tak bym miała ten brak koniecznie kimś załatać. Związek pełen miłości jest czymś pięknym. Życie samemu pełne miłości jest również piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie jesteście i singielki i matki umęczone,faceta trzeba mieć ale z nim nie mieszkać wtedy jest suuper

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mówiąc już o tym że rutyna i pielesze wkurzają i faceta zazwyczaj i babę,po kilku latach nie chce im się na siebie patrzeć,a totalna samotność też do niczego bo masz na coś ochotę a kandydata brak,a miłość jest słodka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maly szczeniak jest fajny a "male dziecko jest ohydne " ? zostan singelka do konca i najlepiej z daleka od ludzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już wolałbym rozwódkę z dzieckiem niż te p*****lnięte singielki, które o niczym nie mają pojęcia. Może tylko o tym jak zrobić sobie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze autorka za bardzo sie wyniosla. Rowniez jestem singielka po 2 dluuugich nieudanych zwaizkach postamowilam olac facetow i zyc dla.siebie , spelniac swoje marzenia i zachcianki oczywiscie zyjac z przyjaciolmi w jak najlepszych relacjach. Mimo wzytsko ma racje ze wiele ludzi zyje w zwiazkach dla szklanki wody na starosc czy dzielenie szczescia z ukochanym w zamian za pewna stabilnosc psychiczna czy finansowa zeby nie czuc sie samotnym czy slabym czy poprostu z przyzwyczajenia dla kilku pieknych chwil kobiety czesto pozwalaja na zatracenie wlasnych zachcianek czy obsluguja faceta od stop do glow w zamian za tytul perfekcyjnej zony czy dziewczyny. Ja z tym stereotypem zerwalam bo stac mnie na wiecej niz tytul perfekcyjnej dziewczyny teraz idee po swoje marzenia i tytul samodzielnej silnej kobiety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:59 ale nikt ci nie każe mieć singielki, możesz mieć nawet zamężną, taką mądrą, co wie tyle o życiu. Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowy tekst p*****lniętej singielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Istnieją dwa typy singielek. Jedne to te poranione które boją się po raz drugi zaufać komukolwiek a drugie to te, które znają swoją wartość i idą po swoje. Nie można naklejać każdej singielce tej samej metki. Np. ja jestem po bolesnym rozstaniu, ale nie żyję żałobą po śmierci "miłości" zrozumiałam, że sama w sobie jestem wartościowa i nie potrzebuje potwierdzenia mężczyzny, że jestem kimś, a tym bardzej nie powinnam stawiać związku nad szacunek do samej siebie, swoje pasje, własne zdanie i priorytety. Już nie czuję potrzeby bycia w związku - bo jest mi nie potrzebny w tej chwili. Miłość jest piękna ale ma wiele imion - można ją czerpać z rodziny, przyjaciół. Kobietom bycie singielką kojarzy się z samotnością a może to być czas odnalezienia siebie - tylko trzeba umieć z tego czasu korzystać. Ważne, żeby sobie nie wmawiać, że kobieta musi mieć mężczyznę albo na odwrót - to kłamstwo. Liczy się szczerość z samym sobą a nie opinia koleżanek i środowiska które chciałoby mieć nas pod pełną kontrolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dladobrychkobiet.wordpress.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:26 dokładnie, a wypowiedź twojego przedmówcy świadczy tylko o tym że względem świadomych siebie singielek panowie mają jakieś kompleksy, boją się ich, czy co tam jeszcze im lata po tych głowach. Nie potrzebuję mężczyzny - to zdanie panów musi boleśnie ranić. Nie potrzebuję. Miłości też nie, bo mam jej dużo. Kocham moje życie, choć wiem że nie jest łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p*****le. Utwierdzam się w przekonaniu ze baby sa glupie. Byłem w kilku związkach i nigdy nie przeszkadzało mi to w tym aby myśleć że jestem wartościowy, kobieta ani mi nie potwierdza ani nie zaprzecza że jestem kimś, na pewno nie stawialem związku ponad szacunek do siebie ani ponad własne priorytety czy zdanie. Może trochę czasu brakowało na pasje o to tyle. A czy kobieta jest mi potrzebna do czegoś. Generalnie da się przeżyć ale miłość tp też fajne uczucie. Nie mówiąc o regularnym sexie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Regularny seks faciu tez mozna miec bez zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy wpis brzmi jak...parodia zycia:) szczęśliwa męzatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bym czytała wypracowanie dziecka hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważaj w czasie ćwiczeń fizycznych, bo złamanie boli, będziesz "wybrakowana" i w gipsie, a i nikt Ci nie pomoże, bo inne singielki będą zajęte tymi szczeniaczkami:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci nie umieja w wiekszosc***isac wypracowan!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:44 w przypadku kobiet nazywa to się puszczalstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uprawianie seksu bez zobowiązań to puszczanie się?! Od razu trzeba wziąć ślub?wtedy to nie puszczalstwo,tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idźta wszystkie do psychiatry. Tu każda pisze prawdę, tylko jak się pomyli ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwija się dziecko w wieku rozwojowym, wtedy jest najlepszy czas na naukę języków, sporty, odkrywanie talentów w różnych kierunkach i praca nad tym. To ma sens, a stare baby z nudów robią różne rzeczy i tylko się ośmieszają, bo to żałosne. Zawadzają tylko na lodowisku i wpadają na dzieci. Było się nauczyć jazdy na łyżwach w dzieciństwie. Tak samo modna singielka zawadza na stoku z deską albo nartami, robi zdjęcia na Fb jaka ona super. Widać, że wiocha, o szkółkach narciarskich nie słyszało, na zimowisku nie było w życiu. Bekę z siebie robią wszędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Singlem moze byc mezczyzna a autorki i jej kolezanki nikt ich nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×