Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie myłam podłóg ze 3m, pościeli ze 2m nie zmieniałam. Dziś dopiero

Polecane posty

Gość gość

Dziś dopiero zmusiłam się by umyć podłogi i zmienić pościel. Wszystko wymaga ode mnie ogromnego wysiłku. Nie mogę się zebrać do kupy. Od pół roku mi praktycznie na niczym nie zależy. Nie zależy mi czy mam wyprasowaną bluzkę i spodnie jak psu z gardła. Z trudem idę wziąć prysznic. Z trudem pomagam dziecku w lekcjach. Najchętniej bym spała. Czy to juz depresja? Przeszłam bardzo trudny okres w życiu. Wydawało mi się, że jestem silna i nic mnie nie złamie. A teraz widzę, że zwykle sprzątanie mnie przerasta. Jest mi wstyd samej przed sobą ze tak zapuścilam swój wygląd i dom. Jak mam wyjść z tego impasu? Jak zmusić się do ogarnięcia domu i swego życia? Nie wiem co zrobić by mi się chciało normalnie funkcjonować? Miał ktoś podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ci sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam 2 pogrzeby bliskich osób w krótkim czasie. Do tego byłam świadkiem jak jedna z tych osób umiera. Wcześniej jeszcze problemy zdrowotne i załamanie, że nie mogę zajść w 2 ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To podobnie jak u mnie. Rodzice umierali oboje naraz. W domu przy mnie. Po ciężkiej chorobie i w bólu. Dopiero od miesiąca przestałam myśleć wieczorami o tym jak wyglądała ich śmierć . Schudłam tez dużo. W tym roku choroba spogląda tez i w moje oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:00 Chorujesz na poważną chorobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego jeszcze nie wiem, mam termin do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba myśleć pozytywnie. Nie można się załamywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko watku: TAK, masz pelnoobjawowa depresje. Jest uzasadnioniona tym co przeszlas, jednak samemu bardzo trudno sie pozbierac. Nie czekaj, bo minie wiele lat zanim sama sobie poradzisz, idz do lekarza psychiatry, przepisze ci leki, pomoze ci sie szybciej pozbierac. Trzymaj sie. I nie czekaj. Mozesz tez zadzwonic pod numer anonimowego telefonu zaufania dla osob z depresja, gdzie psychologowi bedzies mogla opowiedziec o swoich problemach, to tez bardzo pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak napisał gość z 23.30 to są właśnie objawy depresji. Depresję się leczy i to nie wstyd, mamy 21 wiek, są leki nowej generacji. Idź do lekarza bo się zamęczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy da się wyleczyć depresje bez psychiatry? ja mam ciągłe chroniczne zmęczenie, być może dlatego mi się nic nie chce, czy to może być wynik problemów z tarczycą? To nie tak, że mi się żyć nie chce, bo chce i kocham życie. A osoba z depresją chyba nie widzi sensu życia. Więc depresja chyba się u mnie wyklucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do wpisu wyzej. Jesli masz niedoczynnosc to ma to zwiazek. Przy niedoczynnosci jest sennosc, zmeczrnie, oslabienie. Taki klasyczny "leń"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To depresja, do lekarza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry psychiatra zanim postawi ci diagnozę zapewne zleci zrobienie wszystkich badań bo wiele z tych objawów ja miałam przy skrajnej niedoczynność tarczycy łatwo to pomylić bo 9bjawy są prawie identyczne tylko metody leczenia inne. Idź do lekarza bo szkoda życia Ala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×