Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wytrzymałam, napisałam smsa

Polecane posty

Gość gość

Poznaliśmy się pod koniec lipca. Od tego czasu widzieliśmy się tylko raz, ale to było ustalone, miałam inne plany wakacyjne. Początkowo pisaliśmy / dzwonilismy wiele razy dziennie. Aż się skończyło :( Nie chciałam się narzucać, ale dzisiaj przyśnił mi się tak sugestywny sen z nim, że nie wytrzymałam i napisałam do niego czemu się nie odzywa. Nie odpisał :( To nie jest kandydat na partnera (z różnych względów), ale czy nie należy mi się jasne postawienie sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli nie jest kandydatem na partner a to czemu dajesz mu satysfakcje piszac, okazujac ze Ci zalezy? Podnies resztki godnosci z podlogi dziewko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On był klinem innej nieszczęśliwej miłości (trwającej prawie 3 lata) i zadziałało! Nie chcę go na partnera, jest niewyksztalcony, depresyjny, związany seksualnie z jakąś 50latką. A, i ma gównianą pracę za grosze. Ale obiecywaliśmy sobie niezobowiązujące spotkania i nic z tego nie wyszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mop distal troche myslenia pieprzylby jak ty. Gratulacje zfrustrowana babko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, jestem Sfrustrowana, ale czemu uważasz że nie myślę? Nie powinnam już pisać? Taki był plan i gdyby nie ten sen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, trzeba było nie pisać. Naiwna jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu prowo? :( Właśnie napisał, że ma młyn i nie ma w ogole czasu wolnego... Niby sytuacja jasna a i tak się przejmuję :( (choć wolę to milion razy niż tamtą nieszczęśliwą milość, która była kompletną porażką!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ten raz kiedy go spotklas byl sex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Ale było blisko tylko ja jeszcze nie byłam pewna czy chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz jestes pewna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewna nie, nie kręci mnie sex bez zobowiązań, ale z drugiej strony... chętnie bym spróbowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przede wszystko żal mi, że zostałam tak potraktowana... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slabe to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu myślisz że prowo? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie możesz zdecydować się, w którą stronę je pociągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi się wydaje, że jesteś niedowartościowana - jak możesz żebrać o uwagę jakiegoś gościa o parametrach, które Cię nie satysfakcjonują, a on dodatkowo puka jakąś 50-tkę :D :D :D klin niech będzie, ale czy naprawdę już nie ma lepszych klinów na ulicach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie najwyraźniej nie ma :( Zresztą jak celnie napisałaś gość ma niewystarczające parametry, ale jednak miał coś w sobie co mnie ujęło. I faktycznie jestem nie do końca przekonana do seksu bez zobowiązań, to dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kim ty jesteś że zostawił cię facet nienadający się nawet do związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zostawił mnie, przecież nie było żadnego związku :( Olał mnie, prędzej tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko lecz sie na glowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem? Co w tym nienormalnego że oczekiwałam kontaktu zgodnie z umową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysłał dwa smsy i znów cisza... Qr*a jaka jestem głupia że o nim myślę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zróbcie mi zj*bkę żebym przestała o nim myśleć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co bylo w tych sms? obiecal ci cos? dawno temu je wyslal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj, facetowi nie zależy, bo jak zależy to sam się kontaktuje i dobija. Nie jest to jakiś nieśmiały chłopaczyna skoro puka 50-tkę :D więc wszelkie jego tłumaczenia o nawale pracy należy interpretować jako "daj mi spokój, mam lepsze rzeczy do roboty". Jak będziesz do niego pisać to będziesz się narzucać, faceci tego nie lubią i jeszcze bardziej olewają takie laski. daj sobie spokój. On szuka mamuśki albo babci do pukania, a skoro ma seks to już nie potrzebuje innych znajomości, bo mu tak wygodnie. Daj sobie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co teoretycznie nalezy ci sie wyjasnienie sprawy jednak jesli on nie odzywał sie taki kawał czasu i nadal nie śmie ci nawet odpisac....to lepiej nie robic z siebie idiotki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 20:42 w dwóch ostatnich smsach było że ma dużo pracy i żadnego czasu wolnego. I że w poniedziałek wyjeżdża do pracy za granicę na dwa tygodnie. Jakieś trzy tygodnie temu dzwoniłam do niego (wtedy nie odzywał się kilka dni) i wtedy tłumaczył że ma taką straszną pracę i kompletnie nie ma kiedy się ze mną zobaczyć. Ale chce!!! I obiecał że będzie szczery i powie jak będzie chciał to skończyć (właściwie nie wiem co, bo nic nie było) a teraz jak się nie odzywa to naprawdę nie ma jak. I to była nasza ostatnia rozmowa :( Już wtedy wiedziałam że coś jest nie tak i miałam mocne postanowienie nie odzywać się. Do dzisiaj szło mi świetnie, gdyby nie ten sen to pewnie dałabym radę. Generalnie wszystko się popsuło jak mi powiedział o koleżance od seksu, chyba nie planował tego, ale weszliśmy na ten rodzaj szczerości bez granic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie mi, mogę jakoś dać mu do zrozumienia że ch*jowo się zachował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×