nie wiem jak powiedzieć w pracy o ciąży...

strasznie się boję tej rozmowy, a to już 4 miesiąc i wypadałoby w końcu poinformować szefa. Pracuję w jednym z państwowych jednostek, więc nie jest to prywatna firma i moje zniknięcie nie będzie wielkim obciążeniem, ale mam szefową, która jest typową kobietą nastawioną na karierę, która totalnie nie rozumie, że ktoś może chcieć dziecko. Do tego w tej pracy jestem zaledwie od 10 miesięcy, więc już czuję jak zareaguje...miałyście podobne obawy? kiedy powiedziałyście o ciąży w robocie? Póki co wie tylko jeden kolega, trzyma język za zębami i nikt oprócz niego nawet się nie domyśla, bo w ogóle jeszcze nie mam brzucha ani nie przytyłam.

zbierz sie w sobie i powiedz, lepiej zeby dowiedziala sie od ciebie niz od plotkujacych ludzi. Masz miec dziecko kobieto, dorosnij ;) co cie obchodzi zdanie jakiejs sfrustrowanej nietolerancyjnej baby.

Musisz powiedzieć i to jak najszybciej. I tak z biegiem czasu tego nie ukryjesz.

Przyniosłam ciasto i poinformowałam współpracowników i przełożonych. Tez pracuje w państwowej instytucji i tez mam kierowniczke starą panne-wariatke, która nie ma życia prywatnego i żyje pracą. Tyle, że mnie jej opinia na temat moich życiowych wyborów nawet przez chwilę nie zainteresowała