Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powiedzcie mi wiesniary dlaczego traktujecie tak psy?

Polecane posty

Gość gość

Kuźwa mam ochotę taka przywiązać do budy na kilka lat i dawać jej zepsute resztki obiadu. Nosz kur... Mamy 21 wiek. Taka para wieśniaków weźmie psa, zbije że zgniłych desek stara budę, w środku wyłoży sianem i pilnuj nedzna pchło domu, masz szczekać jak ktoś wejdzie na podwórko inaczej wpier.... Taki pies przez cale życie potrafi być na tym 3m łańcuchu. Do picia wiadro wody i do jedzenia resztki obiadu, a czasem wielkie nic. Pies weterynarza nie widział, kąpielą jest deszcz, pcheł ma od cholery, smierdzi na kilometr, ale co tam. Ma pilnować domu i walczyć o przetrwanie. Nie macie szmaty głupie sumienia!!! Przepraszam za słownictwo, ale na prawde nie potrafię inaczej wyrazić się o takich ludziach. To się dzieje na wsiach, w mieście ludzie maja ogrodzenia i pies biega na podwórku. Na wsi, albo go nie maja, albo nie chce się im zamykać i otwierać bramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jaka wieś. Nie wszystkie psy na wsi żyją w takich warunkach, jakie opisujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wszystkie, ale większość. No serce się kraja po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadna nie odpowie mi na pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam na wsi, nasz pies ma olbrzymie podwórko do wybiegania się dużą budę, nie ocieplaną bo ta rasa nie dość że jest duża to jeszcze bardzo kudłata, w przypadku mrozów śpi w domu. Zamykany jest czasem gdy przychodzi ktoś obcy i się go boi, ale to tylko na chwilę, i to na tarasie który też mały nie jest. Generalnie pies a warunki naprawdę dobre. W okolicy ludzie też raczej nie trzymają psów na uwięzi. Więc nie wiem o jakiej wsi ty mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psy w taki sposób jaki opisujesz, były traktowane jakieś 20 lat temu. Obecnie to rzadki widok, raczej kojec i ogrodzone podwórze. Inna sprawa, że pies w gospodarstwie nie jest trzymany jako pupilek a zwierzę gospodarcze, tak jak np krowa i na wsiach jest to normalne- przypuszczam, że tego nie zrozumiesz. Po Twojej wypowiedzi wnioskuję, że jesteś jeszcze gówniarą i jedyne co potrafisz, to rzucać bluzgami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka madra to idz do tego gospodarza co ma psa na lancuchu,na kafe to on nie siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedz mi wieśniaro zjadająca szynkę na kanapce i mielonego do obiadu, dlaczego taktujesz tak piękne świnki i kochane krówki? To przez Ciebie, Twoje mordercze chęci zżerania mięcha te istoty są bestialsko mordowane. Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy na wsi 3 psy. Wszystkie zaszczepione, zadbane, wypieszczone. Śpią w domu, tyle że nie wpuszcza się ich do pokojów mieszkalnych. Mają do dyspozycji korytarz, kotłownię oraz własne ogrzewane pomieszczenie a tam legowiska, zabawki i miski z jedzeniem. W ciągu dnia zazwyczaj biegają po podwórku i sadzie. Kilka razy w tygodniu są zabierane na długie spacery (same nie chcą sie oddalać mimo ze mają do dyspozycji kilka hektarów). U sąsiadów podobnie. Psy nocują w domu a w ciągu dnia biegają luzem po ogrodzonym terenie. Teraz coraz mniej zabiedzonych psiaków. Jednak jeszcze 15 lat temu widok wychudzonego burka przykutego do budy to była norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Żadna nie odpowie mi na pytanie? " Skoro ja tak nie traktuję zwierząt to jakiej chcesz odpowiedzi? x Druga sprawa, osoba powyzej ma rację. Ludzie przezywają złe traktowanie psów (które jest złe i tu nie ma co kogo wybielać) czy polowania (są różni myśliwi) a sami wp*****lają szynki z uboju w najgorszych warunkach, kupują jajka trójki, chodzą do zwierzęcych cyrków i się oburzają na zwolenników zakazu tresury zwierząt, męczą inne zwierzęta - bo przecież żaba, chomik czy rybki to nie to samo co kotek czy piesek. Do tego warto przejrzeć metki na ubraniach - z jakich krajów one pochodzą, kto i jaką pracą je wytwarzał. Poczytać o kosmetykach, na kim były testowane. I nagle wychodzi, że praktycznie wszyscy maczamy palce w torturach, wyzysku i okrucieństwie. Ale z paluszkami do wskazywania innych winnych to każdy pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cos w tym jest. Gdyby kazdy z nas kazdego dnia probowal nyc dobry moze choc troche zmienilibysmy swiat?:) ale jestesmy juz przesiaknieci zlem zazdroscia pycha pazernoscia bezwstydem egoizmem popisywaniem sie wielmoznoscia damostwem lansem. Ech sama widze w sobie zlo ale na agresje odpowiada sie agresja na zlo zlem a na usmiech nie zawsze odpowiadamy usmiechem jak to jest. Czy dobro przychodzi nam z wiekszym trudem? Jak myslicie czemu dobro jest trudniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to tak jak z praca. Praca fizyczna choc ciezka jest latwiejsza. Gdyby nauka byla latwa wszyscy bylibysmy profesorami:D z dobrem jest podobnie absolutnie nie mowiac ze praca fizyczna jest latwa czy zla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludziska ok ja rozumiem jemy szynke to jestesmy ciule ale czy to znaczy ze mamy byc juz do szpiku kosci zli? nie można chociaż w jednej sytuacji pokazać trochę "ludzkiej" twarzy? Czemu wszystko musi być czarne albo białe? Niech kazdy zrobi coś dobrego A świat będzie lepszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się dzieje na wsiach, w mieście ludzie maja ogrodzenia i pies biega na podwórku. Na wsi, albo go nie maja, albo nie chce się im zamykać i otwierać bramy. x tak jasne w miastach ludzie maja ogrodzenia :P a gdzie te ogrodzenie? na balkonie w bloku? poza tym nie wiem gdzie ty żyjesz skoro widzisz domy bez ogroden, co to ludzie żyja jak w plemieniu jakims? glupia az zal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje wam takich mężów, nie wyobrażam sobie abym mogła żyć z takim trolem...:\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Po pierwsze mięsa unikam, a jeśli już to jem tylko drób. Jajka kupuje wiejskie. Ostatnio bralam udział w akcji przed cyrkiem ze zwierzętami. Przelewam pieniądze tyle ile jestem w stanie. Zglaszam zaniedbania. Uwierz, że ostatnio z miejsca zabrałam psa do samochodu. Właściciel miał do wyboru policje, schronisko dla zwierząt i lokalne media miedzy oddaniem bezbronnego biedaka, który przez cale swoje zycie (miał 6 lat) nie zaznał wolności. Ależ oczywiście zakladasz, że jestem gowniara, bo nie doroslam do zła, jak ty "dojrzała" kretynko? Mieszkam na mazurach, nie wiem może wy zyjecie w jakimś innym świecie. Na prawie każdej mniejszej wiosce jest choć jeden taki pies przy budzie. Wszędzie ogrodzenia? Dobra jesteś... Nie mam ba myśli tu przejezdnych, większych wsi tylko te mniejsze. Jak można porównywać używanie kosmetyków testowanych na zwierzętach do glodzenia i zaniedbywania psa na własnym podwórku? Gdzie Ty masz głowę kobieto?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
POPIERAMY !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam na wsi i mam psa i trzymam go w domu, dodatkowo mam piec miesiecznych szczeniakow i zajmuja miejsce w salonie:) latam jak głupia by w domu nie waliło:) i mam dziecko do opieki. ci co bija bude dla psa to moze 70 letnie dziadki co boja sie ze ich ktos okrsadnie z czarno bialego telewizora. moi sasiedzi maja psa obronnego i siedzi na dworze, ma kojec bude , nie jest przywiazana , jak wracaja z pracy pies biega po podworku, nie widze nic zlego w tym , że pies jest na dworze, zależy od rasy. ja mam spaniele, kochane:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha , to ja z postu wyżej. wk*****a mnie to szufladkowanie, wieś - miasto. kiedyś ludzie na wsiach żyli jak prawdziwe wsioki, stodoła, kunie, krowy. teraz my wiesniaki zyjemy lepiej niż mieszczuchy, ogród , tarasik, szczerze?? to kury nie widzialam na żywo z 15 lat, nie bez przyczyny miastowi kupuja dzialki i buduja domy całoroczne!! Także autorko nie pier.. że w miastach psy mają lepiej. bo czlowiek nie ma lepiej a co dopiero pies. mam w rodzinie dużo mieszkajacych ludzi w miescie i marza o piesku alee.. warunków nie ma.. a ci co maja, przed praca musza robic runde zeby pies sie wysikal raz dziennie, bo po pracy rozwala tylek przed telewizor i pies nie wie jak trawa wyglada. szkoda zwierząt-myśląc twoim tokiem myślenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ksiundz dobrodziej mówili, że pies ni mo duszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam psa ,ale małego i biega luzem (kundelek przygarnięty ), nie mogłabym mieć np Owczarka niemieckiego , bo miałyby za mało miejsca na podwórku i musiałabym z nim chodzić na spacery , a ta moja sunia , to ma wystarczająco dużo miejsca , nie ma łańcucha ma budę ocieplaną , jedzenie dostaje różne do weterynarza chodzimy i ma książeczkę ., jak wyjeżdżamy zawsze jest osoba która doleje pieskowi wodę , lub da jedzenie , jak złapie kleszcza , to weterynarz wyciąga .. kąpie psa raz/dwa razy w roku , pies to bardzo przezywa i nie chcę jej stresować , ma obrożę przeciwpchelną nie wiem , co jeszcze mogłabym dla niej zrobić uważam że jest jej dobrze , jak są upały to dostaje dwie miski wody , w dzień biega , na podwórku a w nocy śpi w domu , jak są mrozy ,to też ją biorę do domu ,w dzień , bo mi jej szkoda , mimo ,że ma budę ocieplaną ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego, ze mieszkasz na mazurach? Tak się składa, że ja też. A mięsa nie jem od 20-tu lat. I nadal twierdzę, że jesteś gówniarą. Wiesz po czym wnioskuję? Po Twoim gówniarskim sposobie wypowiedzi, obrażaniu, rzucaniu bluzgami. Zacznij może zmiany od siebie, bo krzykami i wyzwiskami niczego nie zmienisz, tylko prowokujesz agresję. Ludzie jak widzą, że można fajnie, nie krzywdząc innych żyć, to to ich przyciąga, zastanawiają się nad sobą. A ten Twój temat to chyba tylko po to, abyś mogła wyrzucić z siebie agresję, żal. Może tego Ci było potrzeba. I przykro mi że Cię rozczaruję, ale nie widzę różnicy pomiędzy zaniedbywanie własnego psa a wsmarowywaniem w twarz kremu testowanego na zwierzętach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam na wsi, takiej co psy doopami szczekają. mam psa-bynajmniej nie obronnego-malamut-trzymamy w domu razem z kotem :) mięso jem tylko od znajomego, jajka od sąsiadki. ubieram się tylko w polskie bawełniane ubrania-produkuje w znacznej części sama-zawsze miałam zmysł artystyczny ale z rozsądku zostałam księgowa. perfum i kosmetyków używam niemieckich które nie były testowane na zwierzętach... na mojej zabitej dechami wsi nie widziałam psów na łańcuchach. biegają luzem po podwórkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a ty myslisz, ze ten drób co jesz to skad jest? Na drzewie rosnie? Ktos tego kurczaka czy indyka musial zabic zebys ty mogla go zjesc. I to juz ci nie przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a czym karmisz tego swojego psa ? Luksusową karmą dla psów ? czyli żarciem z wyschniętych resztek zabitych innych zwierząt ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jakie zepsute resztki obiadu ? Wypraszam sobie! To są świeże resztki obiadu. Zawsze z dnia bieżącego. Wymyślasz naciągane oszczerstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat jest wieśniacki i posty też. Nie widziałam psa na łańcuchu od ponad 20 lat, jak ktoś kupuje psa za ciężkie pieniądze z renomowanej hodowli z FCI to go będzie na łańcuchu trzymał? Jak ktoś mieszka na wsi nie znaczy, że prymityw. U nas ludzie mają koty, psy rasowe, ciężko kundlinę jakiegoś znaleźć, a co dopiero na łańcuchu. Jak byłam mała, mieli psy na łańcuchu bardzo starzy ludzie, już pomarli, teraz nawet kojca nikt nie ma, bo co za sens, nawet nikogo nie postraszy rottweiler jak wtargnie na twój teren :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies jest po to, żeby budził respekt i obszczekał chałupę. Czym większy, tym lepszy. Jak przywiązany przy budzie, albo zamknięty to każdy może sobie wejść i zabrać co będzie chciał. Po cholerę kojec albo łańcuch, to jest głupota, na co wtedy pies jak uwięziony. Nikogo nie wystraszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie karmi się psa byle czym, teraz modna dieta BARF, ale nie każdemu się chce. Pies dostanie mega sraczki po zepsutym żarciu, skąd w ogóle taki pomysł, że pies żywi się odpadkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi rodzice mieszkają na małej wsi i nie widziałam tam ani jednego psa na łańcuchu a niektóre może i trzeba by było upiąć:P bo nie raz szłam czy jechałam rowerem lub samochodem to psy sobie po ulicy biegały przed domem swobodnie. Rodzice mają kundla przybłedę i owszem buda jestale tylko wtedy gdy pies chce w niej siedzieć, bo do domu właci sobie gdy tylko ma ochote, czasem w nocy o 1 czy 2 chce wyjśc to lata po podwórku i śpi w budzie, ale to latem tylko. O jakich resztkach ty piszesz? Pies dostaje normalny obiad taki jak wszyscy domownicy, czyli jak byo na obiad mieso to dostaje porcję plus to co z obiadu zostaje to są świerze produkty a nie jakieś stare:O Co do weterynarza to kazdy na wsi u moich rodziców ma psa szczepionego i odrobaczanego, bo wet przyjeżdża w kreslonych dniach i wtedy jest kartka wywieszona i każdy z psem leci na szczepienie. Nie wiem gdzie ty mieszkasz, ze takie drastyczne sceny widzisz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×