jeśli ktoś na 100% nie chce mieć nigdy dziecka to po co żyć

Zakładam tylko dwie różne teorie na sens życia. Jednak jedna wyklucza drugą! I nie wiadomo która wobec tego jest prawdziwa 1) Sensem życia jest przekazywanie życia innym (podtrzymanie gatunku) 2) Tak naprawdę życie samo w sobie (rozumiane jako organizm stworzony z cząsteczek DNA i RNA tworzących w całości genom) nie ma sensu

przecież moglibyśmy być np światłem.. jak ktoś nie chce mieć dzieci ale chce przeżyć swoje życia fajnie to niech wsiada w auto i objedzie Europę z drugą osobą !

według mnie sensem życia jest ciągły rozwój wewnętrzny i szeroko rozumiane pięcie się w górę intelektualne i duchowe. a płodzić się to i zwierzęta potrafią, nic szczególnego

taki sens życia, jaki zakładasz w pkt 1 mają zwierzęta i rośliny człowiek jest czymś więcej niz zwierzęciem przynajmniej część ludzkości