Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak to jest po porodzie

Polecane posty

Gość gość

Jak to wszystko wyglada? Jak dlugo sie krwawi? Jak to jes po cc a jak po porodzie naturalnym? Mam niedlugo termin porodu a jestem kompletnie zielona w tym temacie. Spakowalam narazie paczke podkladow poporodowych. Dwie pary majtek siateczkowych i trzy pary zwyklych bawelnianych. Wzielam tez paczke podpasek maxi myslicie ze wystarczy mi to na pobyt w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po cesarce krwawiłam obficie przez siedem dni, jeszcze w domu nosiłam majtki poporodowe:) ale spokojnie, macica się obkurcza i musi to wszystko jakoś wydalić. Radzę Ci tylko przymierz majtki w domu bo mnie się okazały za ciasne :P i musiałam prosic położne o bielizne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to samo. Okazały się za małe:P. Ja rodziłam siłami natury. Krwawilam pp porodzie aż 3 tygodnie i wszystko goilo się właśnie też właśnie jakieś 3 tygodnie. Ja w swoim szpitalu musiałam mieć chusteczki jeszcze nawilżane dla dzieciaczka, bo pieluchy i ciuszki dawali. Na pewno ręczniki, dużo, dużo podpasek i podkładów popprodowych, kosmetyki dla siebie, pizamy, najlepiej koszule specjalne do karmienia piersią. Woda...to Ci się naprawdę przyda, bo rodząc siłami natury strasznie zasycha w gardle i suche usta się robią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jedna paczka podkładów to na pewno za mało. Weź trzy- mini, midi, maxi. Majątki tylko siatkowe, musi być przewiew, żeby nie dostać zakażenia. Koszule do karmienia 2 minimum, możesz pokrwawic. Biustonosze do karmienia w sporo większym rozmiarze w miseczce. A i jeszcze podkłady takie na lozko, u mnie kazali mieć. Plyn donhigieny, najlepiej z kora debu i octenisept, to bedziesz sobie odkażac krocze . A co dla dziecka to w szpitalu powinni dac ci liste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj w szpitalu co kupic i miec ze soba. Ja nakupiłam podkładów, podpasek maxi, chusteczek a wszystko dawali w szpitalu... Swoje majtki (ja miałam 5 sztuk i byłam 5 dni po cc, bardzo mało krawawilam) koszule do karmienia rozpinane sztuk 3, szlafrok, swoje kosmetyki i szczotkę czy tam szczoteczkę pastę-takie potrzebne rzeczy dla Ciebie. Pampersy dla dziecka musiałam miec i chusteczki a ubrania, rożek dawali w szpitalu i regularnie zmieniały i prały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup sobie podpaski bawełniane, bez siatki bo ci się tylek odparzy. Do tej pory mam uraz.... Tak samo wkładki, mega cienkie. Jakaś miskę do podmywania i tantum Rosa. Jak będziesz sama w domu to zrób zapas mięsa na obiad. Ja miałam pomrożone: filet, schab itp. Wcześniej zrobiłam pierogi. Ziemniaki i ryż. Wiem że wszytko można zawsze kupić, ale mąż w końcu idzie do pracy, a samemu już nie jest tak łatwo. Ja jeszcze miałam hektolitry wody ngz. Podczas jednego karmienia potrafiłam wypić 1.5 l Żywca. Później kupiłam filtr hihi :-) zawsze to jakaś oszczednosc :-) A i polecam Ci na obiad filet w papirusie (chyba knor) można też samemu zrobić, z ziołami prowansalskimi. Zawsze to jakaś odmiana, zwłaszcza na początku, kiedy uważasz co jeść. .. A i kup sobie mleko dla dziecka, nigdy nie wiadomo czy nie będziesz mieć jakiegoś kryzysu.... I smoczek :-) Lepiej być ubezpieczonym :-) Wygodne bawełniane majtki w ciemnym kolorze, kilka sztuk :-) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rodziłam, ale tak czytając powyższe wypowiedzi - wyedukuj męża ;) Może akurat nie musisz, ale no czytając kafeterię widze, że wielu jest nieogarniętych mężów. Pokaż mu opakowania, wyjaśnij co jest co by, pokaż przykładową koszulę swojego rozmiaru, powiedz gdzie co kupiłaś itd. W razie gdyby jednak czegoś Ci brakło to, żebyś nie musiała tracić energii na tłumaczenie i odsyłanie go ze złymi rzeczami, albo wypraszać u położnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu dziewczyny, ja rodzilam rok temu w Austrii, w normalnym państwowym szpitalu i nic nie musiałam mieć ze sobą poza szczoteczka do zębów. Jednorazowe majtki,podpaski,ubranka dla dziecka,pieluchy i husteczki nawilzane, koszule to wszystko w dowolnej ilosci bylo do naszej dyspozycji plus calodobowy bufet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dużą masz tą paczkę podkładów? Ja przez trzy doby (niecałe) zużyłam 2 paczki po 10 sztuk, plus trochę szpitalnych. Dawali ile się chciało, ale wolałam swoje, bo szpitalne były bez tego klejącego paska i latały w majkach. Bieliznę polecam zwykłą, bawełnianą- dla mnie też te siateczkowe to jakieś nieporozumienie. Obcierają, mają nieprzyjemne gumki, a ta "przewiewność" to jakaś bzdura jak ma się duży i gruby podkład między nogami. I faktycznie jest jedna firma która ma strasznie małe te majtki, ale nie wiem ktora- pożyczałam dziewczynie z sali bo mąż jej później dowiózł, oddała mi niby ten sam rozmiar ale chyba na głowę je sobie bym mogła naciągnąć. Bawełnianych na pewno więcej niż 3, raczej ok. 5-6 par. Przydają się takie duże podkłady higieniczne na łóżko, ale u mnie w szpitalu też dawali. I polecam tantum rosa w butelce z dziubkiem, plus ręczniki papierowe do podcierania (lepsze jak miałaś nacięcie/pęknięcie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×