Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Obecność partnera przy badaniu u ginekologa to podstawa cywilizowanego związku.

Polecane posty

Gość gość

W normalnym związku nie ma zacofania i partner jest podczas badania ginekologicznego i porodzie. Chyba że tępe partnerki intymność mają z ginekologiem a nie z partnerem. Mąż jest zawsze przy każdym badaniu cipki i wspierał porody. Asekuracji partnera to norma bo można natrafić na zboczonego ginekologa jak ta pacjentka co opisuje na blogu. .Badanie u ginekologa: Lekarz rozpiął rozporek - Do tego mąż pilnuje by nie doszło do zakażenia pochwy bo rękawiczki nie chronią pacjenta lecz lekarza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znachor potrzebny do pomocy w rozciąganiu ci/py

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zboczony to jest twój partner,bo lubi patrzec jak inny facet grzebie ci w cipce. Ja nie jestem zacofana i daje sobie swietnie rade ze wszystkim nawet z badaniem u gina i maz mi tam nie potrzebny jak zreszta wiekszosci kafeterianek. Tu kazda swoj rozum ma i jest samodzielna. A ty skoro sobie nie radzisz z prostymi sprawami no cóż ,to musi cie wspierac mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tępy facecie może ginekologu zboczony. Ja mam się wstydzić chłopaka przy badaniu i ryzykować molestowaniem lub gwałtem. Debilu przeczytaj wpis pacjentki w internecie takie są fakty że molestował ją ginekolog. A druga sprawa gdy jesteś sama to cię zgwałci ginekolog i nie udowodnisz bo stoi ponad prawem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×