zdradzilam a teraz zapisalam sie do psychologa

To jest strasznie ciekawe zjawisko. Zawsze jak facet zdradza to winny jest tylko on. Jak zdradza kobieta to nagle winne zdradzie są dwie strony a właściwie to mąż trochę więcej bo do tego doprowadził :). Hipokryzja level master

Gdybyś się zakochała i zdradziła to od biedy można to wybaczyć, ale Ty myślałaś pipą, jak zwierze, zrobiłaś to sama nie wiedząc czemu. Tym jesteś.

Zdrada jest złem i nikt tego nie neguje ale trzeba się liczyć ze zdrada gdy dwoje ludzi rozstaje się na długo. Ja wyjechałam na pol roku , później znowu na pol roku i mąż z samotności zdradził. Byłam zła ale polowe winy wzięłam na siebie bo gdybym nie wyjechała to do zdrady by nie doszło. Dlatego jak trzeba wyjechać za granice za pieniędzmi to jedzie się z cala rodzina lub ściąga po paru miesiącach bo prędzej czy później jedno zdradzi. Komunikatory nigdy nie zastąpią bliskości.

a my sie poznalismy 5 lat temu i od tamtej pory tylko pracuje za granica,nigdy nie spedzilismy ze soba nawet 2 miesiecy razem bo przyjezdza tylko na 2 tygodnie co 2-3 miesiace on choruje na depresje i wtedy mnie i dzieci odtraca nie odzywa sie nic poprostu nic ostatnio zachorowal w czerwcu a w lipcu go zdradzilam,jak pojechal z powrotem do pracy,poprostu miedzy nami nie bylo ciepla,zrozumienia,wsparcia,o zwiazek nie dbalismy,stalo sie co sie stalo ja go docenilam on mnie docenil bardzo zaluje a tamtym sie zauroczylam potrzebowalam wsparcia,facet chory na depresje a nikogo nie bylo on juz tak choruje 10 lat jak nie ma pracy itd.to depresja a tez mieszkalismy w domu bez lazienki w lesie dwa domy na krzyz,ciesze sie ze mi wybaczyl powiedzial ze kocha mnie i dzieci,ale mi tez jest ciezko nie wybacze sobie ze skrzywdzilam osobe ktora kocham.

Zdrada kobiety a zdrada mężczyzny to dwie różne rzeczy. Facet się spuści i zapomni, kobieta karmi się tymi emocjami. Poza nielicznymi wyjątkami kiedy mężczyzna się prawdziwie zakocha rodzina nie ucierpi. Po zdradzie kobiety najczęściej rodzina się rozpada.

a ja wierze i on tez ze damy rade,bede to naprawiac co s*******ilam a jak sie nie uda to trudno zaplace za swoj blad

miedzy nami trzeba wszystko naprawic,niby jest dobrze ale w glowie siedzi to wszystko zranilam osobe ktora kocham,,z jego strony tyle nocy przeplakanych,teraz przyjedzie za2 tygodnie,takiego faceta to szukac ze swieczka,wiem ze na poczatku bedzie trudno odbudowac zaufanie ale bede walczyc