Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość natalie456

mój chłopak wtrącał sie do moich znajomosci

Polecane posty

Gość natalie456

i teraz ludzie uciekają ode mnie,tamci ostrzegają nowych bo twierdzą ze mam chłopaka który ma cos z głową nie tak,jestem fajna towarzyską dziewczyną a nikt do mnie przez niego nie chce dzwonić,nie chce wchodzić ze mną w bliższe relacje,on twierdzi ze robił to dla mojego dobra bo wie ilu ludzi jest złych i fałszywych,chodzimy ze sobą 4 lata a ja mam wrażenie ze przez ten czas mogłam poznać wiele ciekawych osób,do tego jest zazdrosny ,nie rozumie ze chce mieć także kolegów i ze mam do tegp prawo,czuje się osaczona i czuje coraz większą niechęc do niego,z początku nawet mi to pasowało ze mnie chroni teraz zaczynam się dusic,jestem wkurzona i sfrustrowana,on nie rozumie ze mnie krzywdzi,mieszkam z dala od krewnych i czuje się samotna,zdana tylko na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wiec przerwij to, rób tylko to, czego chcesz bowiem to twoje życia, a ty w nim się "dusisz". nie po to żyjemy, żeby czuć się źle w jakiejś sytuacji - chcę przez to napisać, że facet odtrącający wszystkich jest zerem, zagubionym i słabym. boi się nie o ciebie, ale o siebie - bo co on zrobi w towarzystwie? jak się zachowa? co ma mu do przekazania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalie456
najgorsze ze chce mi tez dyktować w sprawie pracy,lubie kontakt z ludzmi i chce pracować w handlu ale on gwałtownie prostestuje ,uważa ze jest w stanie zarobić na nas,ze nie chce zebym szła do handlu bo za dużo pokus,za dużo facetów by się kręciło koło mnie,ze właściwie nie muszę pracować,lepiej zebym była w domu,czekała na niego z obiadem,a ja tak nie potrafie,jestem *****iwą pracowitą dziewczyną,mam ambicje,marzę o tym żeby mieć kiedyś własny biznes,a on mnie tłamsi,ogranicza,chce zamknąć w klatce,,,dodam ze nie jest złym facetem do szpiku kosci,dba o mnie,troszczy się,jest pracowity,zaradny ale mam wrażenie ze chce przejąć kontrolę nad całym moim zżyciem,ja znowu cenie sobie swobodę,nie jestem przecież dzieckiem ,mam swoje cele i plany a on zamiast mnie wspierać to utrudnia chcąc układac mi zycie po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale i tak z nim będziesz,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×