już za 6 lat w hierarchi społecznej wyżej będą traktowane kobiety

które z dyplomem technika 'elektronika' , 'elektryka', 'chemika', 'automatyka', 'kolejarza' , 'agronoma', 'geodety' , 'budowlanym', 'mechanik' . itd. , czyli z dyplomami POTRZEBNYMI zaczną pracować w swoich wyuczonych zawodach w firmach państwowych lub prywatnych , natomiast pani magister po więziennictwie, z tytułem magistra psychologii lub historyczka lub geografka nadal w hipermarkecie budowlanym typu OBI albo PRAKTIKER będzie ustawiać sracze na półkę zdjęte z palety albo sprzedawać farbę do malowania podłogi lub płotów , jak wiadomo, żadna praca nie hańbi ale po kiego kindybała studiować takie kierunki aby po studiach sracze dźwigać w sklepie ?