Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćała

26 lat i zero związków na koncie

Polecane posty

Gość gośćała

Życie mi się ułożyło tak jak się ułożyło... Byłam wybredna ale z umiarem - po prostu nie chciałam się do niczego zmuszać, tracić energię na coś co w ogóle nie rokowało. Do tego jestem trochę nieśmiała (przy pierwszych kontaktach), jestem raczej introwertykiem. Czuję się samotna, czasem nawet bardzo ale zdesperowana nie jestem. Ale chyba najbardziej wkurzają mnie reakcje ludzi, kiedy mówię im, że nigdy nikogo nie miałam - każdy zakłada od razu, że coś ze mną nie tak. Wielu ludzi przykleiło mi już łatke "starej panny" - moja chrzestna ostatnio na spędzie rodzinnym cieszyła się przy stole, że jedno wesele będzie miała mniej (chodziło jej o mnie). Nie boli mnie to, raczej uważam to za żałosne... Czy naprawdę kobieta w wieku 26 lat, która nigdy nie była z facetem w związku to takie dziwadło? Doświadczacie podobnych reakcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale na seks z przystojniakami sie chodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćała
no właśnie się nie chodziło.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 25 lat i też nigdy nikogo nie miałem, jestem introwertykiem. Zresztą nikogo nie szukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26 lat to dopiero poczatek zycia. Lepiej zaczekać a nawet opóźnić seks w czasie, aby za młodu gdy nie jest się na to gotowym nie kolekcjonować zbędnych doświadczeń, zranień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćała
nie chodzi mi o seks, ogólnie o relacje z facetami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadne prowo, samo zycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 23 lata i to samo - zero seksu, zero zwiazkow na koncie.. Tez nie zwracam na to jakiejs uwagi, ale rodzina wywoluje we mnie poczucie winy, ze taka jestem ciagle mi truja, no ale nie bede z kims bo mama mi narzeka :/ kiepska sytuacja. Ze mna akurat jest cos nie tak, nie umiem sie zblizyc do drugiego czlowieka, nawet z przyjazniami mam problem, ale najgorsze jest to, ze chyba mam to w d***e tzn mi nie zalezy. Nawet lubie fatalistyczne wizje w stylu ze nie bedzie mial mi kto podac szklanki wody na starosc, ze bede calkiem sama, ze dopiero smrod moich zwlok sprawi, ze ktos zauwazy ze nie zyje. To takie smutne ale i piekne jednoczesnie, upajam sie ta samotnoscia. Lubie upajac sie w beznadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dusze introwertyczne tak mają, ja też tak mam ;) 25 lat :) Niby wszystko jest ok, smutno jest mi tylko gdy rówieśnicy biorą ślub, gdy rodzi im się dziecko, czuję że coś tracę, czas płynie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×