Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skołowany40latek

Żałuje jak mogę to naprawić czy jestem za stary dla niej

Polecane posty

Gość skołowany40latek

Dwa lata temu poznałem dziewczynę 23 l, ja miałem wtedy 38 z racji mojej pracy widywaliśmy się często, czasem codziennie a czasem nawet dwa razy dziennie, flirtowałem z nią, do niczego więcej oprócz trzymania za ręce, dwóch pocałunków i nocnych rozmów telefonicznych nie doszło, wiem, że ona wtedy coś do mnie czuła ja do niej też ale przestraszyłem się różnicy wieku w końcu to 15 lat pomyslałem wtedy taki stary chuj i młoda ładna dziewczyna to nie może sie udać, odpuściłem jak tchórz przestałem się odzywać z dnia na dzień, ona też więcej nie zadzwoniła. międzyczasie poznałem kobiete 35 l. ale nic z tego nie wyszło. dziewczyna skończyła studia była rok za granicą teraz wróciła i znowu ją widuje z racji swojej pracy. Dziewczyna podchodzi do mnie z dystanem teraz niby jest mila niby rozmawia ze mną ale widzę żal w jej oczach, chciałabym to naprawić myslicie ze mam szanse, przez ten cały czas o niej myślałem, teskniłem, nie wiem czy ona kogoś teraz ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czego konkretnie ty sie bałes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co naprawić ? Ze teraz nie będziesz starym hujem ???? Olales jja wtedy w szczytowym momencie raczej juz nie masz co naprawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowany40latek
Bałem się że nie potraktuje mnie powaznie mam swoje lata nie szukam już przygód a to młoda dziewczyna bardzo atrakcyjna za którą nie jeden facet się obejrzy, bałem sie ze w przysżlości może mnie zostawic dla młodszego ze nie podołam ona pewnie chce się jeszcze bawić a ja wolę wieczory spedzac w domu bałem sie tez opini otoczenia, myśałem wtedy ze to tylko chwilowe zauroczenia mloda kobietataki kryzys wieku średniego i ze minie, ale nie mineło bo cały ten czas miałem ja w głowie, a teraz kiedy znowu wrocila wszystko odzyło jeszcze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z nią szczerze :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli masz szczere intencje a ona jest wartościowa to spróbuj chociaż ona zaiste młodziutka jest no ale może dojrzała emocjonalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjna i mądra zyciowo
a może ona chciała ciebie kochać bez względu na róznice wiekową?moze już była zakochana a ty ją odrzuciłeś jak zabawke?co z tego nawet jakby chciała isc sobie od czasu do czasu na impreze?przeciez nie musicie wszędzie chodzic razem,,a może inni faceci się dla niej nie liczyli nawet jeśli się za nią oglądali tylko chciała ciebie,,dla niektórych kobiet seks tez nie ma największego znaczenia jeśli już piszesz o tym czy podołabys,kobiety chcą kochać,pragną czułości,chcą się opiekować partnerem to dla nas wielu jest najważniejsze,,,prawdopodobnie bardzo ją zraniłeś i zawiodłes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem z doświadczenia, że tym starszym zawsze jest trudniej i to dla nich różnica wieku jest największym problemem. Dla młodszych kobiet, które są zauroczone / zakochane różnica wieku przeważnie nie stanowi problemu, o ile z "pomocą" nie przyjdzie opinia otoczenia. To właśnie oni - znajomi / rodzina / otoczenie, które ma najmmniej do powiedzenia, zawsze ma największy problem z akceptacją różnicy wieku w związkach, w których nie są :) . Naprawić możesz tylko odwagą, czyli odważnie z nią porozmawiać, bo zawsze naprawić powinien ten, kto popsuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poproś ją o rozmowę.Nieważne gdzie , ale w miejscu gdzie bylibyście sami , bez gwaru , tłoku i spojrzeń oraz przeszkadzania ,gdzie moglibyście skupić się na rozmowie. Tylko szczere wypowiedzenie swoich uczuć ma szanse poprawić wasze relacje i albo będzie parą , albo tylko znajomymi z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowany40latek
Dzieki za wypowiedzi. zdaje sobie sprawę ze ja zawiodłem skrzywdziłem i zachowałem sie jak cham przestając odzywać się z dnia na dzien bez słowa wytłumaczenia z drugiej strony zadaje sobie pytanie skoro ja sie nie odezwałem dlaczego ona tego tez nie zrobiła? chciałbym do niej zadzwonić i poprosić o spotkanie ale wciaz brak mi odwagi a jesli kogos teraz ma i tylko mnie wysmieje. czy mogla by sie wypowiedzieć jakas kobieta co by zrobila teraz na miejscu tej dziewczyny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem z własnego doświadczenia - sama dostałam kosza od 12 lat starszego faceta, najpierw mnie sobą zauroczył, zaczepiał itp., a potem przestał i się wycofał. Minęło kilka miesięcy i znowu zaczął się do mnie zbliżać, ale tym razem nie czułam żadnych emocji, nadal mi się podoba, nadal jest męski i atrakcyjny, ale ja już nie czuję do niego tych emocji co wtedy. Nie wiem jak jest w przypadku tej dziewczyny, ale w moim przypadku zasada "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" sprawdziła się i nie mam zamiaru dawać drugiej szansy, tym bardziej, że już nie jestem zauroczona. Pozostała sympatia jak do zwykłego kolegi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za wypowiedź. u nas minęło prawie dwa lata, w tym czasie próbowałem z kimś być ale to nie wyszlo jak pisalem wczesniej, wiem ze to duzo czasu i w jej życiu też sporo moglo sie zmienić w koncu to atrakcyjna inteligentna dziewczyna, w tamtym tygoniu widzielismy sie u mnie w pracy, widzialem w jej oczach żal do mnie ale ten jakby taki blysk, nie wiem byc moze sobie to tylko wmawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego będzie najlepiej jeśli z nią szczerze porozmawiać i będziesz miał wszystko czarno na białym i nie będziesz musiał się zastanawiać czy coś sobie wmawiasz czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje, tylko szczera rozmowa może pomoc, zadzwonie do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki stary a taki glupi i nieogarniety:o sorry nie moglam powstrzymac sie. mam nadzieje, ze laska kopnie Cie w 4 litery po takiej akcji, ktora jej urzadziles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczera prawda do bòlu, bez ukrywania i sciemy. (mój mąż jest starszy ode mnie o 14 lat..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowany40latek
zadzwoniłem wczoraj, najpierw nie odebrała po godzinie spróbowałem jeszcze raz odebrała, była zdziwiona i na poczatku nie chciała sie spotkac ostatecznie umowiłem sie z nia na jutro, ciesze sie choc cholernie boje sie tej rozmowy i tego co moge uslyszec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym powiedziała na jej miejscu s********j w podskokach nawet gdybyś był przystojnym miliarderem.nie chciałabym mieć z tobą nic do czynienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skołowany40latek
licze sie z tym ze taka odpowiedz moge otrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby mnie tak facet potraktował za nic w świecie nie chcialabym już z nim być nawet jesi bym coś czuła za bardzo dumna jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy nadzieję, że temat nie umrze po tym spotkaniu i zdasz relację ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam baby, nie przesadzajcie.. Jak facet SZCZERZE powie jak na spowiedzi, dlaczego przestał się odzywać (choć nic chwalebnego to nie jest i taka rozmowa powinna mieć miejsce nie teraz, a wtedy), a kobieta nadal coś do niego czuje i jest wolna, to ja osobiście widzę iskierkę nadziei ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iskierka nadziei jest. Absolutna szczerość i pokora, uznanie swojej winy bez żadnego ale. Błaganie o wybaczenie za wszystkie cierpienia. Trzymam kciuki i daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duma jest cenną cechą, samą jestem dumna, ale jeśli się coś poważnego może zrodzić między dwojgiem, coś pięknego i jedynego, to czasem trzeba dumę odłożyć na bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet który sam nie wie czego chce to najgorszy typ. Dzisiaj chce za chwile nie chce za rok znów chce. Potem znów mu się odwidzi. Szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aciula
Autorze, ja tez kiedys widywalam pana starszego o siebie o kilkanascie lat z racji jego pracy, rozmawialismy, potem troche pisalismy. Ja sie w nim przeogromnie zakochalam, on chyba sie troche wachal, ale dalam mu do zrozumienia, ze jestem zainteresowana, on sie przelamal i powiedzial mi ze mnie kocha. Jestesmy razem juz kilkanascie lat. Ja wtedy mialam 26, on 40. Ja nigdy nie lubilam chodzic na imprezy, tylko wlasnie spedzac wieczory w domu, na rozmowach, fimlach, muzyce. Zrob cos, bo widze, ze ci zalezy, a ona pewnie nie ma odwagi. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze starszymi to jest tak. Ciężko. Bo oni już znali wcześniej masę kobiet, dużo związków mieli i maja doświadczenie i sami nie wiedzą czego szukają tak naprawdę. Młody się zakocha i siup, nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aciula
E tam, ze starszy to nie znaczy ze mial mase kobiet i nie wie czego szuka. Moj mial tylko jedna wczesniej i niczego nie szukal, ale znalazl mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aciula
W starszym wieku po prostu czlowiek lepiej wie, czego oczekuje od zwiazku, od partnera, a co jest dla niego nie do zaakceptowania. Zakochac sie i siup! to wlasnie najgorsze, bo mlody czlowiek nie ma rozeznania i zaslepiony takim zakochaniem moze zwiazac sie z nieodpowiednia charakterologicznie osoba i potem beda sie zrec i klocic przez cale zycie, moze nawet gorzej. A jak sie przejdzie przez wczesniejszy zwiazek lub kilka, ma sie rozeznanie czego chcemy i przede wszystkim czego nie chcemy w zwiazku z druga osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś mi się wydaje, że ten pan przez te dwa lata nieźle życia używał albo z inną mu nie wyszło-znów - to może by do tej się odezwać tylko co powiedzieć po dwóch latach? zapytam na forum. okej starszy wie już czego chce i kiedy tego nie znajduje idzie do następnej bo to nie to, bo tamta to była taka, a tamta to siaka a poprzednia to dobra szarlotke piekła etc etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×