Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niewysypianie się i potrzeba drzemki po pracy.

Polecane posty

Gość gość

Śpię od ok. 23 do 6:30 - 7. Nigdy się nie wysypiam. Nawet jeśli pójdę spać o 21 albo 22. Przysięgam na wszystkie świętości, że wyspałam się tylko raz w życiu i pamiętam ten moment do dzisiaj, kiedy obudziłam się wyspana, wypoczęta i szczęśliwa. To się nigdy nie powtórzyło. Nie mogę pracować bez dwóch energetyków. Po pracy (godź. 16) muszę się przespać 2 godziny, bo nie mogę utrzymać oczu otwartych. Po takim śnie czuję się jakbym miała lekkiego kaca. Nie wiem co mam zrobić. Praktycznie nie czuję, że żyję. Sen, praca, sen, obowiązki domowe, film, książka, sen. Mam dość spania i braku energii. O wyjściu do parku po pracy nie ma mowy, bo zasnęłabym na ławce. O żadnej innej aktywności nie ma mowy, bo marzę tylko o powrocie do domu. Zabija mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnośnie odżywiania się - oprócz tych nieszczęsnych energetyków - to jem całkiem zdrowo. Na śniadanie naprzemiennie płatki owsiane albo pomarańcza plus banan, albo kanapki z serkiem naturalnym i pomidorami. Na obiad mięso plus warzywa. Na kolację sałatka. Więc śmieciowe żarcie raczej nie jest powodem. Chciałabym ćwiczyć, ale nie mam siły, mogę tylko pobiegać na bieżni w weekend, jeśli śpię do 11. Zastanawiam się całkiem poważnie, czy nie potrzebuję innego trybu snu, czyli np. 4 godziny w nocy, 2 godziny po powrocie z pracy. Miałoby to trochę więcej cholernego sensu i może dałoby mi więcej czasu i energii, bo widziałam, że niektórym taki tryb odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×