Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ciąża po 37 r.ż i 4 cesarka?

Polecane posty

Gość gość

Cześć, na razie takie rozważanie teoretyczne. Urodzę dziecko w lutym. Będzie to moja 3 cesarka. W marcu skończę 37 lat. Zastanawiamy się (tj. mąż by chciał) nad ew. 4 dzieckiem. Obawiam się ryzyka dla dziecka (poród najwcześniej 38 r.ż.) i skutków 4 cesarki dla siebie. Jak to widzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak cesarka to lipa, jest ryzyko trochę. A dlaczego nie spytasz swojego ginekologa tylko tutaj na forum? W ogóle to najpierw uródź to trzecie, potem myśl o czwartym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wiem. Rozmowa była teoretyczna, że on by jeszcze chciał. Ja zaczęłam klarować jaki to horyzont czasowy i ryzyka. Wiem, że 3cia cesarka jest jeszcze, jeszcze. Ale 4.... Tylko się głośno zastanawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podziwiam, ja mam jedno, które teraz zasypia o 3 w nocy i ledwo żyję. Gdybym miała 3 dzieci, to chyba bym zwariowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 2ka to były aniołki, teraz trochę żywioł. Fakt, przez 2 lata miałam noc w noc 3-5 pobudek, ale odkąd mąż je przejął i jako tako się wysypiam jest ok. Nigdy nie płakały po nocach, może dlatego nie mam negatywnych doświadczeń. Trudno było, bo były rok po roku, ale teraz, gdy mają 3 i 4 lata bawią się ze sobą tak, że zajmuję się niemal tylko aprowizacją ;) No i chodzą do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie kto wie, może ja też z 3ką zwariuję i o żadnym 4tym mowy nie będzie. Jak pisałam to palcem na wodzie. Ale wolę o takich opcjach myśleć zawczasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×