Do zon z rozsadku. Co z wasza przysiega na milosc wiernosc i uczciwosc?

Jak skladalyscie przysiege mialyscie w glowie ze ceremonia to zwykle klamstwo i oszustwo? Robilyscie znak X palcami za plecami? Jak wam bylo gdy patrzylyscie z wyrafinowaniem w oczy przyszlego meza wiedzac ze on was kocha a wy gotujecie mu zycie w nieswiadomosci ze bierze slub z osoba ktora go oszukuje zabierajac potencjalna szanse by znalezc prawdziwa milosc. Ciekawi mnie co siedzi w glowach kobiet polujacych na kase, bioracych slub bo czas na dziecko czy co rodzina powie?

Nie ma zadnej milosci :( ani prawdziwej,ani nieprawdziwej. Niezaleznie od tego co mowia romantycy,poeci i td. sa tylko hormony i seks. poza tym jezeli skladam przysiege to dotrzymuje przyzeczenia.

Bylam swiadoma praw i obowiazkow wynikajacych z zalozenia rodziny i do dzis tych obowiazkow przestrzegam

Po 2-3 latach nasz mozg juz nie produkuje tych hormonow i koniec z miloscia.

Mężowie też nie kochali?

moj maz byl i jest we mnie bardzo zakochany a ja go nadal bardzo lubie ,szanuje ,nigdy nie zdradzilam, nigdy nie urazilam slowem czy zachowaniem i dbam o niego i jego zdrowie