Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy waszym zdaniem mam wscibska tesciowa

Polecane posty

Gość gość

Pare sytuacji podam. Wychodzimy z synkiem na spacer, do rodziny, znajomych, itd. a tesciowa zawsze pyta sie synka, gdzie idzie,a po powrocie, gdy sie nie udalo jej dowiedziec, gdzie bylismy to pyta, gdzie byl? Wczoraj kupilam przez internet odurzacz pioracy, tesciowa spojrzala na spore pudlo, nic nie powiedziala,ale ciekawa chyba byla. Gdy maz wrocil z pracy wieczorem, wlaczylismy odkurzacz u nas w pokoju. Wiadomo- slychac bylo jak chodzil. Tesciowej pokoj jest na wprost naszego i zaraz przyszla, nigdy nie puka, ze slowami ''a co wy tu macie?''. Zajrzala, stwierdzila, ze odurzacz i poszla. Wedlug Was to juz wscibsosc? Zanim mnie zjedziecie, ze mieszkamy z nia: nie mamy wyjscia. Tesciowa potrzebuje opieki, ma 69 lat, cukrzyce, skolioze, tescia nie ma, i tylko 800 zl renty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nie jest wscibska- zwykla ciekawosc ludzka!! Wam sie w glowach juz poprzewracalo z tym jechaniem po tesciowych. Urazila cie tym ze zobaczyla? Upodlila? Odjelo ci to czegos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez to logiczne, ze nie pisalam o wszystkich sytuacjach. Po sasiedzku mieszkaja dwaj bracia- w oddzielnych domach, jeden z jednej strony nas, drugi z drugiej. Jeden z niach ma core rozwodke po 5 latach malzenstwa. Tesciowa chodzi czesto w odwiedziny do zony drugiego brata- na plotki. I gdy ta dziewczyna sie rozwodzila to tesciowa do mnie: a pojde do Kowalskich zapytam sie, czy Zoska sie juz rozwiodla. Ja oniemialam. Tesciowa leci do wujka doroslej dziewczyny, by dopytac sie o jej prywatne sprawy... Kiedys pytala sie mnie, czy inni sasiedzi kupili busa, bo ''wiesz, widzialam u nich na podworku samochod, busa,pewnie kupili''. Odpowiadam, ze nie wiem i malo mnie obchodzi zycie sasiadow. Sama nie wiem,co o tym myslec. Tesciowa zawsze stara sie uslyszec jak najwiecej, i ZAWSZE wszystko przekreci, dopowie swoja historie. Juz nieraz zalowalam, ze jej cos powiedzialam, bo z ''jednego'' potrafi zrobic ''jedenascie''- slowa mojego meza. Wiec teraz nic jej nie mowie, bo ona raz, ze wszystko przekreci, dwa, ze opowiada o naszym zyciu swojej corce, co mnie ogromnie denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starsi ludzie tacy są i nic już na to nie poradzisz. Dlatego najlepiej mieszkać samemu bo nikomu z niczego nie musisz się tłumaczyć. Ona nie ma swojego zycia, jest starsza i ciekawa , każdemu się tak robi na starość a po drugie masz szczęście że jest tylko ciekawa i nie komentuje a po co na co i dlaczego albo a za moich czasów itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fakt, nie komentuje. Przynajmniej do mnie. Za to wiem, ze wszystko opowiada swojej corce. I obie gadaja o tym, co MY POWINNISMY, co nie, ze to zle a tamto zle. Co w takiej sytuacji, bo nieraz ich slysze, gdy rozmawiaja polszeptem o nas...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem najwiekszym problemem jest, ze jak piszesz wasza tesciowa nigdy nie puka tylko po prostu do was wchodzi. To niedopuszczalne - stanowi brak respektu i poszanowania do was, takej odrobiny zdrowego dystansu. I wcale nie chodzi tu o sytuacje intymne - trudno w bialy dzien przy dziecku - ale po prostu o swiadomosc starszej pani, ze wchodzi do czyjegos obszaru, jest w tym pokoju gosciem i musi miec odrobine zdrowego respektu (nawet gdy dom/mieszkanie nalezy do niej. Sama pukalam gdy chcialam wejsc do pokojow nastoletnich dzieci - wlasnie z respektu i uszanowania dla czyjes prywatnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym brakiem pukania to ja tez bialej goraczki dostaje. Przecirz skoro drzwi zamkniete to nie bez powodu!!! Moze wlasnie jest seks, moze sie przebieram, moze glowa mnie boli i spie... Moze mam powazna rozmowe przez tel lub z mezem/dzieckiem. Ja np pukam, gdy moj nastoletni syn ma zamkniete drzwi do pokoju, na litosc, moze wlasnie sie przebiera, albo co innego robi. My narazie mamy tak, ze my zajmujemy dol domu, tesciowa gore, sien wspolna z niej wejscie do nas i schody na gore, teoretycznie wejscia osobne, a w praktyce tesciowa wchodzi bez pukania, a ja teraz jak starszy syn w szkole, a w domu dodatkowo niemowlak to gdy ide na dluzej do ubikacji za potrzeba, nie zamykam drzwi zeby slyszec malucha, no i co?? Tylko czekam kiedy tesciowa sie natnie, moze sie nauczy. I tak jak maly zacznie raczkowac to drzwi do mieszkania bedziemy zamykac na klucz, bo przeciez jeszcze go walnie tymi drzwiami lub palce mu przytnie, a tak zapuka i dziecko odsune zeby otworzyc. Dwa, ze nie chce aby sam wyszedl i wszedl na schody i sie z nich spierdzielil, a na montaz "barierki/bramki" tesciowa sie nie zgofzi, bo to jej schody. Ale autorka ma trudniej. Tak, jest wscibska twoja tesciowa, ale nie dlatego ze interesuje sie co kupiliscie tylko dlatego ze wlazi bez pukania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×