Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego zycie pokarało mnie tym p*****m autystycznym???

Polecane posty

Gość gość

Zyc mi sie niechce, to uposledzone dziecko zmarnowalo mi zycie. Nie moge na niego patrzec, wstyd z nim gdziekolwiek wyjsc. Znajomi/rodzina mowili ze "wyrosnie z tego" kiedy pytam sie? Jestcoraz gorzej. Ma 4 lata a mowi jak niespelna dwulatek, toczy śline z tego głupiego ryja i chodzi na palcach p***b autystyczny. Spac przez niego nie moge, drze ryj od rana do nocy. W koncu sobie cos zrobie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje. Zostaw durnia, ratuj siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to prowo, czy tekst matki na skraju wytrzymałości. Mam syna z głębokim autyzmem. Ma 6 lat i nie mówi. Nigdzie z nim nie wychodzę. Ostatnie wyjscie miesiąc temu skonczyło się tak, że smyk pobił mnie i pogryzł(podrapał) do krwi. Miałam masę siniaków i krwiaków. Żeby go "wyładować" jeżdżę z nim do lasu lub w góry. Tam może biegać, krzyczeć, wyć - do woli. Mam tyle szczęścia, ze synek chodzi do przedszkola. Ten czas gdy mogę pobyć sama, pozwala mi naładować akumulatory. Odpoczywam psychicznie. Kocham moje dziecko, ale czasami zwyczajnie - po ludzku mam dość.Myśli samobójcze miałam - ale szybko je odegnałam - z troski o syna. Jednak natrętnie myślę o tym że gdybym mogła cofnąć czas, to nigdy nie zdecydowałabym sie na dziecko. Życie z autystą - prawdziwym austystą (a nie Aspergerem lub z osobą z cechami atutystycznymi) to koszmar. Kiedyś żyłam - teraz wegetuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, nie mam juz sily, nienawidze go, brzydze sie go, wstydze sie, ze takie cos wydalam na swiat. Czesto w myslach chwytam jskas patelnie, kij i okladam go tak, ze przestaje sie ruszac. Albo pozwalam temu zwierzeciu biec przed siebie jak lubi, wprost pod pedzace auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To oddaj co, zostaw w dobrych rękach obcych ludzi. Musisz pomyśleć o sobie, bo zwariujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szok, co wy kobiety piszecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie oddasz go do domu dzuecka tylko go bijesz patelnia i zyczysz mu smierci. Jestes dla niego toksyczna i dlatego on tak sie zachowuje, gdybys byla dobra to nie byloby z nim tak zle. Jestes zla matka i nigdy go nie kochalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes dla niego toksyczna i dlatego on tak sie zachowuje, gdybys byla dobra to nie byloby z nim tak zle. Jestes zla matka i nigdy go nie kochalas xx Od razu widać, że nie masz zielonego pojęcia o temacie w którym zabierasz głos. co nie zmienia faktu, że ten temat to jest prowokacja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokacja prowokacja a ja znam matke ktora tak sie zachowywała jak corka byla mala. Szczypala ja, biła, darla morde na dziecko i do dzis tego dziecka nienawidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta matka nie powinna sie urodzic nigdy.czesto wina matki jest zachowanie dziecka. Dziecko wyczuwa nienawisc matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa takie matki, to wcale nie musi byc prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłosić na kafeteri bo ona może skrzywdzić dziecko. Jesteś okropna. Pamiętaj że to twoje geny. Ty jesteś winna a nie to dziecko. Ono matki nie wybieralo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To oddaj co, zostaw w dobrych rękach obcych ludzi. Musisz pomyśleć o sobie, bo zwariujesz. Pogielo cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłoszenie nic nie da, takie matki sa wszedzie, kafeteria nie uratuje tego dziecka. Oni sie tym nie zajmują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby to nie bylo prowo, powiedzialabym: oddaj. Dla jego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zhejtujcie autorkę to moze cos dotrze do niej. A moze to dalsza czesc czarnego pochodu ;) niedoszłe matki ubrane na czarno ktore wymordowaly swoje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka napisała że w myślach go bije patelnią Czytajcie ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie odda dziecka bo przecież dostaje na niego niemałe pieniądze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko Oddaj to dziecko przecież ono i tak nie wie że ty jesteś jego matką, nic nie rozumie. W ośrodku będzie mu lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddaj dziecko i zdecyduj się na drugie. Porozmawiaj z mężem ,powiedz mu że dłużej już nie wytrzymasz że w ośrodku będzie dziecku lepiej, że nie dajesz rady itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety to nie prowo. Nie macie pojecia jak to zyc z takim malym psycholem. Jak rujnuje on po cichu zycie rodzinne, mąż wyprowadzil sie ma nirmalne dziecko a ja umieram przy tym ścierwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jestes s****wem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslicie ze tak latwo jest oddac? Rodzina by mnie zjadla. Zasilki? Nie badzcie smieszni. Nie macie pojecia ile trzeba dokladac na te wszystkie terapie a i tak pomagaja mu jak umarlemu kadzidło. Ten potwor zrojnowal mi zycie, wszystkie oszczednosci poszly w bloto bo i tak nic z niego nie wyrosnie. Mam rozne mysli np ze wypuszcze go z domu niech idzie w pizzzz.....ddduuuu a sama pierdddollne sie z okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego go nie oddasz idiotko. Nie jego wina ze jest chory. Z pewnoscia chlalas w ciazy albo jaralas. Znam matke ktora ma chora corke i ja bardzo kocha i nigdy nie krzywdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zlec z okna, dziecko bedzie miec spokoj wreszcie. Podaj adres rodziny to im powiem jaka k***a z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie się kobiecie wyżalić, przecież nic nie zrobi temu dziecku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×