Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem singielka albo stara panna jak wolicie bo nie umiem służyć facetowi

Polecane posty

Gość gość

Nie wyobrażam sobie robienia wszystkiego pod dyktando faceta tj sprzątanie,gotowanie. Jestem wege a mój ostatni chłopak kazał mi sobie zrobić kurczak. To już konec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy w życiu nic nie robię pod dyktando swojego chłopa. Wprost przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haze gotujesz? Sprzatasz? Czy mąż pomaga w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buntowniczki, ha ha ha a siedżcie sobie same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gotujemy na zmianę, nie sprzątam w ogóle. Jeśli nie liczyć włączenia zmywarki, ewentualnie pralki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to masz fajnego męża, ale z tego co wiem to nie Polakiem. Jeśli chodzi o Polakow to oni szukają darmowej sluzki, normalnie drugiej matki tylko z opcja lozkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43 cm w tricepsie
I wzajemnie, nie zamierzam być niewolnikiem żadnej baby.A w ogóle to głupi przykład podalas, może się martwił o twoje zdrowie? Zróżnicowana dieta jest kpnieczna dla zdrowia, człowiek to nie królik przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja,od wielu lat mezatka, nie wyobrazam sobie,zeby maz mi kazal sluzyc. Kazdy cos w domu robi, pomagamy sobie wzajemnie, jakie słuzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haze, w*********j feminazistko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś - każdego faceta się do wychować. Jeśli od początku unormujesz takie sprawy to będzie wiedział, że jak sprzątacie to oboje, jak gotujecie, to na zmianę i tak dalej. Wszystko można wypracować, jeżeli obie strony mają chęci. A brać sobie nieroba? No cóż, moja mama zawsze mówiła "chciałaś hrabiego, to rób na niego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43 cm w tricepsie
Dalyscie sobie wmówić , że jak cos ugotujecie to juz jesteście służącymi:D A nie powinno byc tak , ze trzeba się dzielić obowiązkami?Ale jak jedna osoba robi cos lepiej to niech to robi a druga w zamian zrobi cos innego, to co ona potrafi?a jak robimy cos rownie dobrze, to raz ty , raz ja. I nie piszcie ze jestescie takie uciskane niewiniątka, jest teraz pełno młodych leniwych lampucer , ktory wyslugują się "frajerami".:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×