Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak Przetrwać czas oczekiwania na zajście w ciążę?

Polecane posty

Gość gość

Kochane kobietki-wszystkie te, którym nie udało się od razu zajść w upragnioną ciąże napiszcie jakie miałyście sposoby, żeby nie myśleć ciągle o tym czy już się udało czy nie... Czym zajmowałyście swoje myśli, żeby przestać analizować swoje ciało i wszelkie sygnały, które nam wysyła czy to już oznaka ciąży czy nie. Da się tak po prostu żyć jak kiedyś z tą różnicą, że oczekuje się na upragnione maleństwo? Co Wam pomagało w czasie oczekiwania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy da się żyć? A jakie masz wyjście? Ja na upragnioną ciążę czekałam 4 lata, 50 cykli...i co żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaania90
My staraliśmy się 5 miesięcy. Na początku bałam się że coś jest nie tak bo wydawało mi się że zdrowa kobieta zachodzi w ciążę za pierwszym razem (czysta głupota). Potem wrzuciłam na luz. Oczywiście zawsze przy zbliżającej się dacie okresu byłam skupiona na swoje ciało ale już nie tak. Skupilam się bardziej na pracy i sobie ale jako mnie a nie przyszłej mamie. Teraz jak już jestem mamą 4m synka powiem ci szczerze - cierpliwie czekaj i korzystaj z ostatnich tygodni bez dziecka. Kiedy wszystko możesz jeść, pić, dobrze się czujesz i nie musisz zajmować maleństwem 24h na dobę. Bo macierzyństwo to ogromna radość ale też masa wyrzeczeń i ciężka praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ? Normalnie zyc. Ile sie starasz ? Kilka miesiecy ? Ja sie staralam 3 lata, cykl w cykl porazka. Początkowo oczywiscie lzy, przezywanie. Oboje zdrowi, w koncu po wieeelu badaniach diagnoza ze niepłodność idiopatyczna czyli ze nie wiadomo, czemu nie zachodze. Musialam zyc normalnie , bo bym zwariowala. Mam jakies tam pasje. Do tego przygarnelam psiaka ze schroniska, na ktorego moglam przelac swoja uwagę i miłość. W koncu po 3 latach udalo sie. W styczniu zaszlam w upragniona ciążę, w marcu dowiedzialam sie ze nie bije serduszko i musialam byc lyzeczkowana. :( to mnie bardzo dobilo... no ale musialam przetrwac i to. Po poronieniu kolejne starania, tym razem rok i 9 miesiecy wiec tez dlugo.. ale w koncu mamy upragnionego i wyczekanego SYNKA. Ma juz 8 miesięcy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się o tym nie myśleć.....tym bardziej ze co chwilę słyszę ze jakąś znajomą w ciazy:( ja staram się 2,5 roku i nie umiem nie myslec O tym, nie da się. Za bardzo chcę i dupa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po jakims czasie sie da. Ogarnia cie rezygnacja i godzisz sie z tym. Tylko ciaze wokol przygnebiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my staramy się od 7 lat w sumie, po 3 latach zaszłam ale poroniłam, następnie odczekaliśmy 3 mce i znów się staraliśmy tym razem równo rok zaszłam i znów sie nie udało, kolejna ciąża nas zaskoczyła sama ale też dziecka się nie doczekaliśmy. teraz znów się staramy po długiej przerwie ale narazie nici :( z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak przetrwać? Dużo seksu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dac sie zwariowac. Ja glupialam bez potrzeby naprawde. Teraz z perspektywy czasu uwazam to za glupie i obsesyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natii91
Może mnie wysmiejecie no ale trudno, my staramy się od połowy lipca i jestem już po jednej ciąży biochemicznej, jestem tak zestresowana że każda ciąża może się właśnie tak kończyć :( wszystko bym oddała żeby już być mamą :( a jak sobie radzić z czekaniem? Nie mam pojęcia a wokół mnie same ciężarne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrzucić na luz nie liczyć cyklów,kochać się spontanicznie przy winie ,najlepiej rano :) 2-3 dni po miesiączce codziennie! Życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:) oczywiście nie wino rano gdy idziemy do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natii91
Narazie marzę o okresie :( nie sądziłam że kiedyś to powiem. Po biochemicznej nie miałam jeszcze żadnego krwawienia ani plamienia, jutro kończę luteine i mam nadzieję że się uda teraz, a co do wina to często pije na rozluźnienie przed :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natii91
Przed przytulankiem nie praca ;) hehe trochę humoru wskazane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm ja zaszlam.w ciaze 2 razy w pierwszym.cyklu. Jesteśmy z mezem.plodni jak króliki :( . Musze miec 100 zabezpieczen bo nie chce byc juz więcej w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My staraliśmy się 2,5 roku. W tym jedno poronienie. Było to dla mnie ciężkie, bo niby wszystkie wyniki w normie, ale z jakiegoś powodu się nie udawało. Drugi ginekolog po całym wywiadzie ze mną powiedział, że mogę mieć trombofilię wrodzoną. To badanie nie jest refundowane, ale postanowiłam, ze skoro pragniemy miec maluszka to się na nie zdecyduje. Mam dwie mutacje V Leiden i genu MTHFR. Ginekolog stwierdził, że muszę pryzjmowac leki i co ważne INNY kwas foliowy, bo ten zwykły nic mi tak naprawdę nie daje. Nie rozumiem, dlaczego tak mało lekarzy o tym mówi przed ciążą żeby zbadać ten MTHFR :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: My staramy się od listopada 2015 r. W marcu 2016 r się udało i poronienie... teraz od lipca znów się staramy i nic na razie nie wychodzi. Z Waszych wypowiedzi widzę, że te kilka miesięcy moich jest niczym w porównaniu z latami...ale czeka się tak samo intensywnie i z taką samą tęsknotą. Właśnie, może przestane zupełnie kontrolować cykle... tylko czy będę potrafiła? Oby się udało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzę do dobrego gabinetu ginekologicznego na monitorowanie jajeczkowania http://www.mediluxclinic.pl/. Mają dobre ceny i super opiekę ginekologiczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×