pies ze schroniska

Chcieliśmy wziąć suczkę ze schroniska.Odmówiono nam,gdyż nasza posesja jest nie ogrodzona.Mieszkamy ponad 100m od ulicy i to mało *****iwej.Mamy duży ogród,ponad 60 arów,dalej 2ha pola.Psina miałaby naprawdę super warunki.Myślałam,że w schroniskach wszystkim zależy,aby zwierzęta znalazły nowy dom.Chyba niekoniecznie

pewnie dużo kasy dostaje schronisko na te psy skoro zal im oddawac

To miał być pies do domu czy na posesję? Jak na posesję, to musi być ogrodzone, inaczej pies ucieknie i znowu trafi do schroniska i tak można bez końca.

A na co niby liczyłaś? Że ludzie ze schroniska będą ryzykować, że pies straci życie pod kołami samochodu bo macie nieogrodzone? Weź no pomyśl logicznie. :o

jak pies miał być do domu, to co za różnica? to tak jakby ludziom z bloku nie dali psa, bo blok nieogrodzony

Psa chciałam trzymać w domu i na początku wychodzić z nim na smyczy,dopóki się nie przyzwyczai. Wcześniej przygarnęłam psa, który się przybłąkał i jakoś nie uciekał. Moja córka przygarnęła znalezione kociaki i są już u nas kilka lat.Uważam,że zwierzęta nie uciekają z domu w którym są kochane.

''jak pies miał być do domu, to co za różnica? to tak jakby ludziom z bloku nie dali psa, bo blok nieogrodzony'' Jest różnica i to duża pomiędzy mieszkaniem w bloku, a w domu, który nie jest ogrodzony. Pies ze schroniska rządzi się swoimi prawami, widać, że nie macie o tym pojęcia pisząc ''Uważam,że zwierzęta nie uciekają z domu w którym są kochane'' - to źle uważasz. Psy ze schroniska bywają różne i to my jako ludzie mamy stworzyć im dogodne warunki i bezpieczeństwo przede wszystkim. Co to w ogóle za głupota pisać, że pies jak jest kochany to nie ucieka? :o Wystarczy że wystraszy go jakiś odgłos, pobiegnie przed siebie i wpadnie pod samochód.