Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zauroczylam sie jak malolata, a juz go więcej nie zobacze, jak żyć?

Polecane posty

Gość gość

Mam 30 lat, dobrą pracę w korpo. W ramach odchamienia nas, zostalismy wyslani na 3 dniową konferencję naukową. Wyklady osob ze swiata nauki w dziedzinie mojej branzy. Jeden wyklad a potem ćwiczenia kameralne prowadził on.... na oko 45lat, ale tak cudowny,,, inne dziewczyny nie podzielily mojego zdania, a ja oszalalam na jego punkcie. Mial obrączkę, ja zresztą też. Więc nic nie będzie a ja tydzien chodze jak w transie. On nie jest wykładowcą ale pracownikiem naukowym, pracuje wiec prwnie tez mieszka w wawie, a ja - w gorach... nigdy go nie spotkam. W necie znalazlam jakies filmiki z innych konferencji gdzie wykladal i ogladam je w kółko.... zglupialam! I jeszcze musze uważać by mąż nie zauwazyl i w pracy tez ogarniac... a ja go ciagle widze, wyobrazam sobie rozmowy... zjedzcie mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na zdaza sie, pewnie przejdzie ci jak pojawi sie w zyciu jaks problem, wazna sprawa, po prostu cos innego, co zaprzatnie ci mysli. na razie musisz z tym jakos zyc, popatrz sobie na fotki w necie, potraktuj sprawe jak zauroczenie celebryta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie milostki szybko mijają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak żyć? Jak funkcjonować? Jak wybaczyc sobie, ze nie zagadalam? Patrzyl glownie na mnie i jak mowil, to jakby do mnie, pewnie by szlo zagadac, ale ja glupia sie wstydzilam, a potem juz byly zajecia z innymi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojeju no pofantazjuj sobie i Ci przejdzie, dokładnie jak ktoś napisał: potraktuj to jako zauroczenie celebrytą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i cale szczescie, ze do niego nie zagadalas, wtedy byloby ci jeszcze trudniej nie myslec i zapomniec, liczylabys na dalszy kontakt, szukala pretekstu do kontaktu. a tak pomeczysz sie troche i przejdzie. takie rzeczy sie zdarzaja w zwiazkach, ktore juz trwaja jakis czas i przeszlo tego typu oszalale zauroczenie partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alez oczywiście ze fantazjuje i nie sa to grzeczne fantazje. W sumie tak chłodno patrząc, on nie jest jakims mega przystojniakoem. Raczej troche zaniedbany, niedokladnie ogolony, ma w sobie pewna dozę dekadencji a jednocześnie rozbraja poczuciem humoru. Dość sarkastycznym ale ma w sobie urok. Taka szkoda, ze to juz minelo. Nie znalazlam go na fb, pewnie nie ma. Zostają niewyrazne filmiki z konferencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podrzuć link do tych filmików :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
walikoniu umyj pissde skoeo jestes zaniedbany x jamnik nh 601 mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wrzuce. To mimo wszystko waska specjalność a grom wie, kto czyta kafe, moze moje koleżanki albo mąż ;) Ti takie glupie - wiedzieć ze to na nic, a jednak marzyc, wcale w sumie nie chcąc spelnienia tych marzen (chociaz oszalalam na jego punkcie to nie az tak zeby meza zostawic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
walikoniu pomerdaj ogonem i wytlumacz na nim jak to jest horyzontalnie a jak wertykalne. to bardzo istotne w twej ciasnej specyalizacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×