Dałam się poznać jako maruda i pesymistka

i źle się z tym czuję. Mam wrażenie, że zraziłam tym do siebie pewne osoby i nie wiem, jak to odkręcić.

Magda to Ty?

Dałaś się pozać jako CZŁOWIEK, bo każdy ma lepsze i gorsze dni, optymistyczne myśli, pesymistyczne myśli itd. Każdy ma emocje i różne stany z tym związane. W dodatku dałaś się poznać, jako człowiek SZCZERY, bez żadnej maski i sztucznego uśmiechu. Dałaś się poznać jako osoba zachowująca się naturalnie, po prostu odsłoniłaś jakąś część siebie, ujawniłaś się z obawami, zamiast zakładać maskę, by się innym przypodobać. I to należy cenić! Będzie oK :)

Pokazałaś jedną stronę siebie, pokaż teraz tą drugą. Każdy ma lub miał taki okres w życiu, kiedy dostrzegał więcej negatywów niż pozytywów. Jeśli ci ludzie się od ciebie odwrócili to nie są dojrzali i nie powinnaś tracić na nich czasu.

Hmm dobrze wiedzieć, że są osoby z takim samym problemem, myślałam że jestem z tym sama. Niestety większość osób, nie daje drugiej szansy takim ludziom :(

To prawda :( Tymczasem ja miałam zły okres w życiu i stąd też zachowywałam się tak a nie inaczej. Wiem, że nie było czymś mądrym tworzenie smutnych statusów na fb i rozsiewanie wokół siebie aury pesymizmu, ale naprawdę czułam się fatalnie i potrzebowałam pomocy. Tak mi przykro z tego powodu. Nie wiem, jak mam to zmienić.

dobrze Ci ktoś wyżej napisał - byłaś szczera a to jest ważne :) nie zmieniaj się na siłę