Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość niewiemorobic

beznadziejna systuacja z kolezankami z pracy!

Polecane posty

Gość niewiemorobic

od jakiegos czasu worcilam z macierzynskiego do pray. na wlasne zyczenie na 0,5 etatu (w ramach urlopu wychowawczego). Po moim powrocie duzo sie zmienilo. przybylo duzo nowych osob a sama trafilam do pokoju pelnego babek, w wiekszosci mlodych studentek. Lubie mlodych ludzi takze zaakceptowalam ten fakt pozytywnie, chociaz jedna z tych pracujacych studentek przejela moje obowiazki a ja dostalam inne. Z jedna z tych mlodszych lasek pracowalam przed macierzynskim a po moim powrocie to ona wydziela i "nadzoruje" moja prace. Niby podlegam pod szefa ale o prace i zadania musze prosic a wrecz skamlec u niej. Szef jest jakby nieobecny, obojetny, nie nadzoruje albo nie ma czasu nadzorowac naszej pracy. czuje sie jak piate kolo u wozu. Mam wrazenie ze te mlode dziewczyny wykorzystuja mnie, nie raportujac nic do szefa. Wszystko dzieje sie pod ich dykatando. Jak cos sie im nie spodoba, zrobie blad to wtedy nie omieszkaja oglosic to szefowi. Jak sie bronic przed takimi dwulicowymi "studentkami"? Sa strasznie roszczeniowe, stworzyly sobie komitywe i nie wpuszczaja w ten krag nikogo! Z poprzedniej pracy zostalam wywalona bo tez sie komus nie spodobalam. Znalezli na mnie haka i to wykorzystali. Nie chce tego stresu juz. to byl koszmar. Poradzcie bo nie wiem co robic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×