byłam w piekle nie chce tam wracać

wiem jak wygląda piekło. byłam tam 24 marca. ex znęcał się wtedy nade mną jak kat. czułam się jakbym plonela w kotle a on wtedy stał nade mną i wbijal mi słowne ciosy w serce. nie.mogłam uciec, czulam bezradność, bezsilność, wiem co to piekło i jak wygląda kat w ludzkiej skórze.

:D

był wtedy wieczór, siedziałam z nim, piłam alkohol i sluchalam muzyki. atmosfera była luźna, nawet lekko sprzyjająca czulosciom. on patrzył w okno, zamyślony... nagle powiedział do mnie, że jestem złym człowiekiem. czujecie to? ot tak nagle wypalił że jestem zła, okropna, podła itp. : D w mieszkaniu było ciemno, paliło się tylko światełko od okapu. i wtedy zaczął się koszmar prawdziwe piekło i on - diabeł w ludzkiej skórze

Nie sądzisz, że trochę przesadzasz? :D Ileż można rozpamiętywać, rzekomego diabła? :D

i po tym wszystkim pożyczylas mu 300zl ?

Studzia, a jak się uwoliniłaś i uciekłaś z tego mieszkania od niego ?

Tak. Jak człowiek nie ma Boga w sercu to wszystkich dookoła osądza i niszczy. Psychicznie i fizycznie. Wychodzi z takiego człowieka demon. Samo zło.

nic mu nie pozyczalam, wyjasnilam to już w innym temacie ze chodzi o raty które są na mnie a wg "naszej ustnej g ownianej umowy" korzystamy z owego produktu oboje i płacimy na pół . jak się uwolnilam ? musiałam spać z nim po tym wszystkim w jednym łóżku. rzygac mi się chciało !!! rano spakowalam się i zamówiłam taxi ; pojechałam na dworzec i wyruszylam w drogę do domu , kilkaset km, z oczami jak królik tluklam się pociągiem, stałam wtedy bo nie było wolnych miejsc w przedziale i płakałam. byłam wrakiem . jednak to dopiero początek koszmaru . później było jeszcze gorzej. miałam ataki jakiejś psychozy przez niego, zniszczył mi psyche

Możesz opisac dokladniej co bylo pozniej? i co wlasciwie stalo sie w mieszkaniu?

Kochana Studzia :) To co czujesz, jest zupełnie normalne i naturalne. Obecnie 99% młodych kobiet ma zniszczoną, chorą psychikę. To nic złego. Skutek nadmiaru stresu.

Co się stało w mieszkaniu ? poszło o zupę z Lidla za 4 zl z groszami. Otoz kat zobaczył w koszu puste pudełko po tej zupce i wpadł w szał ! na początku mówił tylko : jesteś zła ! jesteś podła ! jesteś egoistka! jesteś chora ! nie wiedziałam o co mu chodzi, dlaczego tak nagle zaczął mnie wyzywać. płakałam, raz dostał z liścia, później w końcu wydusil o co mu chodziło. Podszedł do szafki, wyjął z kosza puste pudełko i zaczął mi wymachiwac krzycząc z taką wsciekloscia O TO !!! O TO ! powiedział że cały dzień nie było go w domu (i zapewne umierał z głodu :o) a ja dla niego nie kupiłam zupy tylko sama zjadłam! że dla niego nic nie zostało ! wystawił mi rachunek za naszą znajomość, za wspólne chwile. uznał że on wydał więcej kasy przez te dwa lata, dodam, że nigdy nawet prezentu od niego nie dostałam ! generalnie chodziło o to ze bolało go, że wydawał na mnie kasę np. w barze :D (sam z własnej woli zawsze, bo wiedział ze jestem biedną studrntka) roszczeniowy gad pokazał swoje drugie oblicze - te prawdziwe . diabelskie