Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wychodzę za mąż a nie stać mnie na wesele.

Polecane posty

Gość gość

Witajcie. Tak jak w temacie. Jestem zareczona ale... nie mam nic. Nie mam domu, nie mam oszczędności a moi rodzice są nie zaradni. Ja zarabiam 2 tys z czego xplacam kredyt, utrzymuje się i płace za naukę. Mam 26 lat ale nic procz siebie nie zaoferuje. Mój narzeczony mówi ze mu to nie przeszkadza ale wiem też ze spotykał się wcześniej z bardzo zamożnymi dziewczynami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro jemu to nie przeszkadza to chyba nie ma problemu a jeśli tobie tak bardzo to odłóżcie datę ślubu i odkładaj nawet po te 200 zł i dołóż się choć trochę. https://100club.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja mam ten sam problem, za chwile 28 lat, wypadałoby już wziąć ślub, ale wesele bede musiała sobie odpuścić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś oszczędności mam i na skromna uroczystość mnie stać bierzemy za fok ślub cywilny a potem razem będziemy zbierać na wymarzone wesele. Tylko opinia społeczna, od kiedy jesteśmy razem wszyscy są mocno zbulwersowani tym ze ja "biedna z patologii" i on facet bogaty światowy jesteśmy parą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja facet bogaty, to przeciez on moze placic za wesele. A jesli mu na weselu nie zalezy, to uzgodnijcie wspolnie, czy na pewni ma byc, slub jest wazniejszy. Ja go rozumiem, bo tez nie chcialam wesela i nie mialam, a malzenstwem jestesmy swietnym od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staraj się nie brać do siebie takich opini 'biedna patologia', ludzie są okrutni niestety ale najważniejsze jest to żeby Twoj Narzeczony Cie kochal i akceptowal. Skoro razem będziecie odkładać na wesele to uzgodnice wspólnie na co Was razem stać. Obecnie bardzo dużo młodych osób ma ten problem. Ja osobiście byłam w tej komfortowej sytuacji że za wesele zapłacili mi rodzice, natomiast mój narzeczyny odkładal pieniądze przez dwa lata pracując za granicą...wesele mieliśmy naprawdę piękne! A teraz (1.5 roku po ) dalej znosimi ludzka zawiść i zazdrość zwłaszcza ze strony bliższej rodziny mojego męża co jest naprawdę bardzo przykre...dlatego patrz na siebie! Nie przejmuj się opinią innych i nie daj sobie wmówić że jestes od kogoś gorsza bo Cie na coś nie stać! Nie pozwól na to żeby ktoś zniszczył Twoje szczęście u boku mężczyzny którego kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie odwrotnie. Ja z forsą , on bez. Nie chciałam wesela a tylko skromny (w gości) ślub. I miałam tak jak chciałam a jesteśmy szczęśliwym małżeństwem od 20 + lat. Rodzina trochę dokuczała jak i inni ale uparłam się bo to była NASZA uroczystość i tyle. Opinia społeczna i tak by gadała bez względu czy wesele było za miliony albo wcale. Też masz "problem"....Przecież nie ze społeczeństwem będziesz zawierała małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wesele to tylko przenośna mnie nie zależy na białej sukni i hucznej imprezie tu bardziej chodzi o fakt, że pochodzę z biednej rodziny dla której 20 tys jest kwota nie do przeskoczenia. Martwi mnie to że idę do niego tak jak stoję. Mieszkam na wsi gdzie mimo iż żyjemy XXI wieku to nadal panuje przeświadczenie ze panna ma mieć posag a ja nie mam nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×