czy ktoś mi w końcu pomoże?

Witam , jak mam przebaczyć komuś kto bardzo mnie skrzywdził smutas.gif nie udzielając mi pierwszej pomocy , straciłam przez niego prace , fałszywy , kłamał , oszukiwał mnie , przekręcał ,co ja powiedziałam , podejrzewał o wszystko i tyle czasu minęło ,a ja nie mogę zapomnieć o tym ,co zrobił , jestem w dodatku bardzo chora pomocy :(

No i w czym ci mamy niby pomóc skoro mimo wyrządzonej krzywdy nadal jesteś zapatrzona ślepo w tego człowieka jak w obrazek.

nie jestem zapatrona ale chce wiedzieć ,czy ktoś inny ma jeszcze zdanie w tym temacie

Nie, nikt nie ma zadowolona ?

Zadaj sobie pytanie: czy chciałabym, żeby spędzić z nim całe życie? To że się nie zmieni, to bądż pewna. Będzie jeszcze gorzej.

ja mam męża :)

do 18:00 to nie wchodź na mój topik skoro Ci się nie podoba , bo co się denerwujesz?