Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Już nie wiem co jest gorsze...

Polecane posty

Gość gość

Obserwuje tutaj tematy odnośnie imion i już nie wiem co jest gorsze... Rodzice chcący dać dziecku na imię Gniewosz czy Ci od Octavia... z jednej skrajności w drugą. Stanisława vs. Aurora Ludzie są też normalne imiona po środku, nie krzywdzie tak dzieci. Wam się to podoba a im w przyszłości może niekoniecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Imię dużo znaczy. Ja swoje sobie przyniosłam sama .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gniewosz gorszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gniewosz się na mnie jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.19 nie, nie gniewom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skad ta pewność, jakim imieniem skrzywdzi sie dziecko? To, co bedzie krzywda wg jednego, podoba sie drugiemu i na odwrót. To rodzice wybieraja imię- więc, idac dalej, moznaby powiedzic, ze dziecko jest skrzywdzone faktem posiadania takich a nie innych rodzicow - i co odstrzelic ich ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie Aurora to fajne imię akurat albo Aurelia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście masz rację, autorko tematu. Ale doceńmy ile takie imiona ułatwiają. Słyszysz i już wiesz z kim masz do czynienia: rozumowania jakich lotów możesz się po dziecku spodziewać i z jakiego dziecko pochodzi środowiska. Jednocześnie imiona szlachetne, klasyczne, pozostają wyróżnikiem dzieci z tych wyższych - pod względem intelektualnym i wzorców kulturalnych - klas społecznych , jako poniekąd... zarezerwowane. :D Ja swego czasu próbowałam edukować, apelować do rozsądku. Ale to było pozbawione sensu. Z czasem uświadomiłam sobie że stygmatyzacja imionami przez własnych rodziców jest zjawiskiem koniecznym biologicznie (rozumiesz: gmin ma pozostać gminem i nazywać te swoje córki Nicolami i synków Alanami, oraz słuchać disco polo) i dlatego próby przeciwstawienia się to walka z wiatrakami. (Wzmiankuję o imieniu Alan, jednak taki Gniewko to tylko druga strona tego samego medalu.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś żyłka ci nie pękła od tego "intelektualnego" wysiłku? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha .ej ty z 2.14 wez kółko i jebnij sie w czółko. Gniewosz a nie Gniewko. Zreszta jedno i drugie pięnkne polski imię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama__Adasia
A ja z innej beczki.... mieszkam juz dobrych kilka lat za granica i jeszcze w zyciu nie slyszalam zeby ludzie sie dziwili imionom dzieci. Jesli ktos nazwie dziecko, reszta przyjmuje to do wiadomosci i tyle. A uwierzcie, ze o ile w Polsce sa jakies zasady co do imion, tak w Anglii mozecie sobie nazwac dziecko jak wam sie podoba. Mialam do czynienia z ludzmi ktorzy mieli na imie River (chlopiec), Vouge (dziewczynka), i wiele nietypowych ktorych nie chce mi sie przytaczac. A ile razy jestem w PL zawsze slysze jakies glupie komentarze - nawet wsrod mojej rodziny i znajomych ze ktos tak czy owak nazwal dziecko. Tak jakby ludzie wlasnego zycia nie mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×