Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

magda0747

Powiedzcie... Czy to miłość czy nienawiść?

Polecane posty

Witam Was Wszystkich. Mam problem z facetem. Od początku. Poznałam go poprzez jeszcze wtedy mojego męża. Już się rozeszliśmy, jednak pozostaliśmy w dobrych relacjach. On był jego kolegą. Zakochaliśmy się w sobie. Wprowadziłam się do niego z synem. Na początku było wiadomo wspaniale. Później zaczęły się coraz częstsze kłótnie, wyzwiska, dochodziło nawet do rękoczynów gdy był podpity. Mieszkanie właściciele nam wymówili. Obecnie mieszkam z nim (to jest nasze 5 mieszkanie) ale chyba ja już nie mam siły z nim być. Mówi, że kocha.. hehe. Jak ja nie napisze to on ma to gdzieś, nie uprawiamy sexu. Nawet jak go o to poproszę. Nie sądzę by miał inną na boku bo nigdzie nie wychodzi- nawet do kolegów. Jednak czuję się strasznie samotna. Najgorsze jest to, że gdy wypije wyzywa mnie od spaślaków, ku**w, szma*.... mówi że nidy nie będę jak jego była żona. Czy jest sens trwania w takim patologicznym związku? Bo ja na prawde go kocham, jednak nie mam już siły walczyć o coś czego nie wygram. Dawno bym od niego odeszła, ale czego najbardziej się boję to tego, że po jakimś czasie spotkam go z inną... Nie poradziłabym sobie wtedy. Proszę... doradźcie mi bo oszaleje. Pozdrawiam Was cieplutko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość9876
Wyjdź za niego , to dopiero zobaczysz. Szmata to bedzie najmniejsze jego wyzwisko do ciebie. Do tego dostaniesz pare razy po pysku. ale twój charakter nie wypusci go daleko. Bedziesz dawała sie bić i bedziesz go kochac, wiec nie zawracaj tu nikomu głowy prostymi pytaniam czy byc z kims takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje Ci bardzo :) fakt, moze nie powinnam tu pisać jednak musialam to uslyszeć od zupełnie obcej osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość3112
Witam , jestem mężczyzną 40-sto latkiem. Nie masz na co czekać , bo zmarnujesz sobie resztę życia . Odejdź , za wszelką cenę , jeżeli masz jakąś pracę to staniesz raz dwa sama na nogi. Jest alkoholikiem , zostaniesz z nim , on tak będzie tobie długo wpajać jaka jesteś ,że zaczniesz dla spokoju sama w to wierzyć. Pakuj się to nie są żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To twój syn jest tez małpa w tym cyrku.Egoistka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość na maxa!:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam już że strasznie mi głupio. Mój syn żadną małpą nie jest :( Poprostu tak mnie typ zdołował, że sama faktycznie wierzę ę jesteśmy nic nie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×