w ciazy czuje sie jak tucznik...blagam napiszcie mi sie zgubie ten balast

jestem w 30 tc i waga pokazuje juz +19 kg. Generalnie zalamka, mam ochote sobie strzelic w leb. Przed ciaza bylam szczupla (55 kg przy 170 cm), w ciazy odpuscilam z cwiczeniami na rzecz spacerow, staralam sie jesc zdrowo i nieduzo ale niestety mialam takie napady glodu i zachcianki ze potrafilam wsunac litr lodów, a potem jeszcze to popić koktajlem z bananów....ogolnie masakra. Ogarnelam sie jakos kolo 20 tygodnia, ale waga dalej leciala i chce mi sie wyc jak widze ten stan. Moj maz mowi mi ze mam przestac histeryzowac, bo jak urodze to wroce do dawnych nawykow i raz dwa mi wszystko zleci ale ja mam ochote sie powiesic. Nie wiem jak wytrzymam jeszcze te kilka tygodni. Udalo wam sie zgubic zbedny balast po porodzie? Bardzo ciezko bylo?

ja miałam kilka kilogramów za dużo już przed ciązą, w ciąży przytyłam 17 kg (sporo to na pewno tłuszcz, ale byłam też niesamowicie spuchnięta). Tydzień po porodzie miałam 12 kg mniej, 10 tygodni po oprócz tego, że schudłam całe 17 kg to schudłam jeszcze dodatkowe 3. Żadnej diety, tylko karmienie piersią :)

Teraz już się nie przejmuj, bo twój stres wpływa na maluszka :) pomyśl sobie, że zbierzesz się po porodzie i na pewno tak będzie, bo poczujesz niezłego kopa, sama zobaczysz :) z maluszkiem się chodzi na spacery, można przy okazji przy wózku różne ćwiczenia wykonywać, do tego w domu w przerwach między karmieniem też sobie odpalisz jakąś Chodakowską chociaż na pół godziny :) jeśli będziesz karmić piersią to będziesz musiała trzymać chociaż mniej więcej dietę, która będzie właśnie lekka - karmiąc piersią sporo kilogramów się gubi

Wiadomo ze zrzucisz jak wrócisz do zdrowych nawyków. Tyle że to samo nie przychodzi, trzeba tego przypilnowac. Właśnie karmienie piersią na początku powodowało ze sama byłam w rozsypce, miałam nieregularne pory spania i posiłków, a to juz przeszkadzało, naprawdę musiałam się przypilnowac żeby nie zapychac się na zapas kaloriami, byle czym byle energetycznie. Dieta tez nie jest taka oczywista jeśli dziecko jest zdrowe i bez alergii. Ale wszystko do zrobienia ;) spacery w małym w chuście zamiast wisieć na wózku, basen, odstawienie słodkości, i ćwiczenia - w końcu zeszło. Przy czym uparte 2 kg trzymały się do końca kp. Przytylam 25 kg, nie ukrywam ze z obzarstwa, przy porodzie i zaraz po ok 11 zeszło, reszta pół roku.

Może być różnie. Jeśli będziesz karmiła piersią to masz większe szanse szybko zrzucić nadmiar kg. Moja kuzynka przytyła ponad 30 kg, od urodzenia karmiła synka mm i choć mały ma już 2 lata to ona dalej waży ponad 100 kg, zrzuciła może 5-6 kg i koniec, mimo że próbuje różnych diet, siłowni itp. Tak więc polecam kp

Ja w ciąży przybrałam 12-13 kg, z czego do tygodnia po porodzie zeszło mi 8 kg, a do dwóch tygodni pozostałe 2 kg. Dziś jestem 3 miesiące po i mam tylko 2 kg na plusie, które nie bardzo widać więc jest ok. Karmię piersią.

Przytylam 26kg, 4 doby po porodzie minus 13,reszta zeszla w ciagu 3 msc.

Przestan biadolic bo na ten momemt i tajk nic nie zrobisz, trzeba było myslec wczesniej. Obzeralas sie to i masz. i nie licz na to ze te kilogramy wyparuja wraz z porodem:-) Kobiety sa glupie najpierw zra jak swinie a potem milion tematów jak schudnac po ciazy ratunku... Ja jestem w 34tyg i przytylam tylko 5kilo. W zyciu bym nie wsunela litra lodów. Gdzie ty to zmiescilas? napewno z 5 jeszcze przytyjesz, i teraz nie masz co plakac nad rozlanym mlekiem tylko pogodzic sie z tym stanem a po porodzie wezmiesz sie do roboty i schudniesz. tego ci zycze

ja w pierwszej ciązy miałam 20kg na plusie ale u mnie to był skutek ogromnych obrzęków i po 10 dniach od porodu było już na zero. W drugiej ciąży miałam 15kg na plusie waga wróciła do normy po ok. pół roku od porodu. A jak u ciebie będzie to już sprawa twojej silnej woli i tego jak się bedziesz odżywiać. Nie ma co panikować na zapas. Trudno stało się, teraz dbaj o dziecko a zrzucać będziesz potem. :)

hej autorko...nie stresuj się ;-) Ja też jestem w 30 tyg. ,przytyłam 9kg ale wystartowałam z większą wagą niż ty i też czuję się jak maciora ;-) ale w przeciwieństwie do ciebie będę się tym martwić później.

Jeśli kobieta przed ciążą ma niskie BMI lub niedowagę to oczywistym jest że w ciąży musi przytyć wiecej. Organizm najpierw musi nadrobić braki. Kobieta która przed ciążą miała nadwagę powinna przytyć mniej albo nawet wcale... Po porodzie to zrzucisz, nie martw się. Jeśli będziesz karmiła piersią to zrzucisz zbędne kilogramy bez żadnego wysiłku. Teraz jedynie powinnaś się przejmować tym aby dostarczyć swojemu dziecku zdrowych pokarmów aby się dobrze rozwijał.

Zabawne jest to, ze niby radzicie jej nie przejmowac sie teraz, a po ciazy, a jednoczesnie myslec teraz o zdrowiu dziecka. A przeciez to jedno i to samo, zdrowa zbilansowana dieta sluzy i dziecku, i utracie wagi. Wiec nie 'zrzucisz potem', tylko zacznij dbac o diete juz teraz, zastepuj potrawy zdrowszymi, eliminuj jedzenie z marna wartoscia odzywcza, przecietny czlowiek wie co zdrowe, w te strone sie kieruj.

A gdzie ktoś napisał autorce żeby dalej się opychała?? Ale ona nie ma nadwagi więc nie wiem jaka miałaby być jej dieta żeby teraz zaczęła chudnąć?? Poza tym sama przyznała że już tyle nie je tyle co wcześniej ale waga rośnie. Może teraz powód dalszego wzrostu wagi jest inny od niej niezależny.

Kochana, niestety tak jest w ciąży.. Jak nie zachcianki to odpuszczanie sobie.. Ja do 28 tygodnia juz 8 kg na plusie, bo w 5 mscu sobie odpuściłam i bach nagle 3 kg plus. Trzeba się ogarnąć żeby się nie turlać, zostało Ci jeszcze trochę czasu, odstaw słodycze, owoce - sam cukier. Owszem, czasem słodkiego coś zjedz ale ograniczaj. I pamiętaj-woda też w ciąży pod koniec się gromadzi niesamowicie. Kobiety-nie hejtujcie. Skąd w Was tyle jadu..

Pocieszę cię - w pierwszej ciąży przytyłam równo 20 kg, zrzuciłam wszystko (a nawet 3 kg więcej) w pół roku, już po porodzie ważyłam 10 kg mniej. W drugiej ciąży bardzo się pilnowałam, jadłam według diety rozpisanej przez dietetyka - i tak przytyłam 18 kg, zrzuciłam niestety tylko 10 kg, ale to dlatego, że wpadliśmy...no i trzeci bobas w drodze teraz, póki co minął 27 tydzień a ja 7 kilogramów na plusie, no ale mam dalej to nadprogramowe 8 :| widzę jednak po sobie, że po urodzeniu dziecka dostaje się kopa, człowiek sam nie wie kiedy ogarnął malucha, dom i siebie. Ale jest to wykonalne i nie trzeba do tego masy kasy, opiekunek itp. Nie przejmuj się, nie opychaj się oczywiście jedzeniem, ale głowa do góry - za pewno zgubisz, zwłaszcza że z tego co piszesz przed ciążą byłaś szczupła i miałaś zdrowe nawyki :)

ja po moich kolezankach widze ze te co przytyly sporo bardzo szybko to gubia, rok po porodzie a one wygladaja lepiej niz przed :)

Nie masz co się martwić ja w ciąży przytyłam ponad 20kg chociaż nie powiem bardzo się tym załamałam ale później zrozumiałam,że powoli a zrzucę to.... trzeba chcieć;) ja zamówiłam sobie suplementację African Mango http://szczupla-kobieta.pl dużo się ruszałam, spacery z mała też dużo dają ale ja dodatkowo chodziłam na aqa aerobik;) fajna sprawa;)

Nie jesteś tucznikiem i na stowke zgubisz ten balast chodzby do roku czasu po porodzie. Spokojnie, bedzie dobrze o ile bedziesz dbac o zdrowa diete i poswiecisz troche czasu dla siebie na ruch:-) bo sama dieta zgubisz kilogramy ale chyba chcesz tez by skora byla jędrna, wiec tu trzeba cwiczyc :-)